Spamowa wyspa

neon, ty no ja mam to samo niby mi się nie chce wejdę wkręcę się gadanie i dupa nie mogę przestać

-- 09 lut 2014, 22:05 --

DżejnRołs, czemu co ty gadasz ?

nerwosol-men, za bardzo mi to czas pochłania.

DżejnRołs, trzeba dystanasu trochę nabrać do tego , wyznaczyć sobie ileś tam czasu dziennie na to forum i się tego pilnować , ja np wrocę zmęczony i zły z roboty tutaj to jak pogrypsuję tutaj to odpoczywam tak i narazie nie chce mi się rezygnować , ale trochę mniej czasu spędzać to pewno tak

nerwosol-men, so true :)

DżejnRołs, pochłania czas i chyba wybija z rytmu

neon, więc aktywność i plan dnia to klucz, 2h dziennie na forum np i tyle :) , albo inaczej kwestia organizacji

[videoyoutube=B8yz5la6PG4][/videoyoutube]

a fajny mam gif z piwkiem w podpisie :)

nerwosol-men, ja jak teraz cały czas się ucze to i tak tu siedze. neon, no niestety.

DżejnRołs, no jeżeli ci to nie koliduje z obowiązkami w realu to jest ok, a jeżeli zacznie tak wkręcać i zaniedbasz życie to wtedy jest oznaka uzależnienia jakiegoś

nerwosol-men, no tak:)

-- 09 lut 2014, 22:12 --

ale za bardzo Was skurczybyki lubie;)

nerwosol-men, może jak prace znajde to inaczej będzie. ja nie piwkuje to ten gif mnie nie robi.

neon, no to fakt raczej nie siedzisz tutaj 24h,

ja tu przywykłem do pewnych osób i tak sobie siedzę jak one odejdą to i ja wtedy pewno :) tak już musi być

nerwosol-men, do kogo?:)

ja tam chyba do wszystkich w porządku tutaj ludzie są, każdy jest inny i ma jakąś inną fazę ja lubie net, to mi się wydaje że jeszcze długo bede tu wpadał, chociaz przyda sie ograniczyc.

DżejnRołs, do ciebie,neona, marco, płatka, waludsia, wiesika, enii, pjt już mało co wchodzi, hania, gosia, jest troche ludzi jeszcze bym pare osob znalazł wszyscy z wątku w sumie każdego lubię

-- 09 lut 2014, 22:22 --

to się będzie zmieniać zawsze ktoś będzie dochodził ktoś w pewnym momencie odejdzie , ktoś odejdzie potem wróci jak to w życiu :)

gdzieś wyczytałem, że nasza osobowość zmienia się co 7 lat, dlatego nawet dobre przyjaźnie upadają, a małżeństwa muszą cały czas pracować nad związkiem i siebie "odkrywać"

neon, co prawda to prawda :)

kiedys tez sie balem uzaleznienia od forum ale mi to przeszlo, po prostu widze ze to nie jest uzaleznienie tylko jakas tam relacja. forum nie jest czyms co szkodzi, bo starzy wetereanii wiedza ze wszytko co ludzie pisza trzeba traktowac z dystansem. Nie mam co robic to wchodze na forum, sa takie dni ze spedzam pol godziny, sa takie ze pare godzin. Forum jest OK.

pewnie tak, pewnie z czasem ta namiętność gaśnie :)

neon, jaka namietność???

wieslawpas, hyhyhyh no zamiłowanie

;-)

mam ochotę na żelki

:-)

wszyscy śpio