ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Gradrec przeszła Ci senność?

Poki co tak. Jak zmuli to kolo 18 pewnie. Wtedy sie dowiemy.

Witam wszystkich

Ja juz po wizycie u pani doktor musiałam trochę swoje odsiedzieć bo ja chodzę na NFZ miałam szczęscie bo trafiłam naprawdę do bardzo dobrej lekarki, biorę nadal elicea 10 mg. Ostatnio miałam jedniodniową jazdę ale się nie poddałam i wygrałam, oby tak dalej

To tak jak ja 10 od razu?

Z tego tez sie leczy. Powiedz to psychiatrze. O ile sam sobie nie zapodajesz lekow, tylko idziesz zgodnie z tym, co Ci lekarz kaze lykac, to chyba nie ma sie czego obawiac? No chyba, ze masz lekarza, ktory Ci wypisuje dropsy jak leci, zgodnie z Twoim zyczeniem, to wtedy bym zmienil lekarza i zastanowil sie nad soba.

Nie, ale pierwszy raz biorę leki i najmniejsze odchylenia muszą mnie dziwić, kurde to co będzie po tygodniu brania....

Ale wszystko mogę zrozumieć, jednak to jest już przegięcie:

U pacjentów przyjmujących leki z tej grupy obserwowano zwiększone ryzyko złamań kości.

Spokojnie..nie przerażaj się ja przez pierwszy tydzień wyjęta byłam z życia- dosłownie nic oprócz łóżka mnie nie interesowało, ale z czasem..jest coraz lepiej...mi bardzo pomogło bycie tu , polecam bo to bardzo warościowi ludzie..( tak mi się wydaję)

Spokojnie..nie przerażaj się ja przez pierwszy tydzień wyjęta byłam z życia- dosłownie nic oprócz łóżka mnie nie interesowało, ale z czasem..jest coraz lepiej...mi bardzo pomogło bycie tu , polecam bo to bardzo warościowi ludzie..( tak mi się wydaję)

ok, wszystko zależy od organizmu, kwestia indywidualna.Ile masz lat?

Ale wszystko mogę zrozumieć, jednak to jest już przegięcie:

U pacjentów przyjmujących leki z tej grupy obserwowano zwiększone ryzyko złamań kości.

Takie ryzyko jest tae same jak te skutki uboczne na ulotce-w każdym leku.co nie znaczy że tak musi sie stać...rozumiem twoje myślenie bo jeszcze 2.5 tyg miałam podobne..a żyje i mam się nie najgorzej...lat27

-- 07 lut 2014, 15:54 --

Krista?!jesteś?pociągnijmy Twój temat

Jestem ale takie ciągniecie tematu to trochę robienie burdlu na forum tzn. tzw spamu , jak tutaj pierwszy raz weszłem z pytaniem to mnie wkurzyły te pogaduszki, rozumiesz...ok, więc pisz

Dlaczego wkurzyły??

Jestem ale takie ciągniecie tematu to trochę robienie burdlu na forum tzn. tzw spamu , jak tutaj pierwszy raz weszłem z pytaniem to mnie wkurzyły te pogaduszki, rozumiesz...ok, więc pisz

Oo,czyli jednak nie jestem jedyny

Dlaczego wkurzyły??

a bo się pytam o coś a tu 5 min. później 10 postów o dupie maryni, rozumiem, że ktoś tego niewiedział no ale po co zaśmiecać, może ktoś mieć poważny problem.

biorę pharmasswis od 3 dni i już mam małe jazdy.

Wydaje mi się że o tym zacząłeś..

Ellora,

Ale to nie jest jakis duzy problem,duzy bylby jakby napisal biore od ponad miesiaca i wciaz mam jazdy

Tak rozumiem..

Z tego tez sie leczy. Powiedz to psychiatrze. O ile sam sobie nie zapodajesz lekow, tylko idziesz zgodnie z tym, co Ci lekarz kaze lykac, to chyba nie ma sie czego obawiac? No chyba, ze masz lekarza, ktory Ci wypisuje dropsy jak leci, zgodnie z Twoim zyczeniem, to wtedy bym zmienil lekarza i zastanowil sie nad soba.

Nie, ale pierwszy raz biorę leki i najmniejsze odchylenia muszą mnie dziwić, kurde to co będzie po tygodniu brania....

Ale wszystko mogę zrozumieć, jednak to jest już przegięcie:

U pacjentów przyjmujących leki z tej grupy obserwowano zwiększone ryzyko złamań kości.

W umnie w ulotce na pierwszym leku bylo "Zgon." w efektach ubocznych, takze szczerze mowiac wolalbym sobie zlamac reke, niz umrzec Kpie oczywiscie z ulotki. Sie nie boj, bedzie dobrze. Po to sa te leki, zeby bylo dobrze :>

A z tym pociągnięciem tematu pisałam do kristy...chyba się nie zrozumieliśmy

-- 07 lut 2014, 16:23 --

A z tym pociągnięciem tematu pisałam do kristy...chyba się nie zrozumieliśmy

-- 07 lut 2014, 16:35 --

Mam pytanie do bardziej doświadczonych..Biorę elicee od 2.5 tyg i zauważyłam że potrzebuję mniej snu bo po 5,6 godzinach czuję się wypoczęta,zwarta i gotowa do działania..a przed kuracją 8 godzin minimum a w weekendy zdażało się nawet po 10..miał ktoś coś takiego?

Cesc popołudniowa pora ja juz w domku, po pracy, odpoczywam, miziam sie z kocurkiem. Niestety w weekend pracuje. Zazdroszczę tym, co odpoczywają.

Luki, mam paro kupione ale wahań sie. Z jednej strony esci coraz lepiej trybi w ostatnim tygodniu, a z drugiej boje sie ze dopadna mnie uboki, na co pracując nie mogę sobie pozwolić. Gdybym siedziała w domujuz dawno bym zaeksperymentowala. moje samopoczucie w najbliższych dniach zdecyduje o tym

Eliora, ja na początku esci potrzebowałem z kolei dużo snu, wiecej niż zazwyczaj, ok 10 H,, problemów ze snem nie miałam i nie mam

-- 07 lut 2014, 18:07 --

Gradrec, ja na zanim zaczęłam brać esci byłam w takim fatalnym stanie, ze ten zgon z ulotki nie zrobił na mnie wrażenia. Wolałabym chyba go zaliczyć niż tak męczyć sie jak wtedy.

Ja problemy ze snem miałam przed zażycieleku ,ciagle zmęczona. teraz jest różnie..raz śpię a razsię przewracam z boku na bok.w tej chwili potrzebuję go mniej bo po 5,6 godz czuję się wypoczeta

Witam Wszystkich

Oj z tym snem.....ja moglabym spac i spac....ciezko mi się wstaje rano....nawet budzik nie mize mnie dobudzić....Nie ma mowy zebym sie obudzila wcześniej niż o10.Strasznie mnie to meczy...

A jak ogólnie Wasze samopoczucie dzisiaj.. ?

Moje nie najgorzej...cierpię tylko na ból brzucha bo się przejadłam...ah te łakomstwo

-- 07 lut 2014, 17:53 --

A jak u Ciebie elmopl?

Ellora

U mnie....cuezko mi nazwac ten stan....napewno jest lepiej niż bylo choćby tydzień temu....ale to nie jest to co powinno byc.Fakt na10mg,jestem dopiero tydzień....ale wkurza mnie ten stan,bo orzd esci umialam sobie radzić z lękami napadowymi....a teraz,czuje się jakbym cofnela sue do okresu,gdzie dopiero zaczynalam walke z nerwica...

Dzisiaj czulam lęki,niemoc i poddenerwowanie,czulam suw niezbyt dobrze,ale u tak pojechalam z synem na lyzwy.Kiedys wlasnie rak wakczylam z moimi"bolaczkami",teraz,musiala mi towarzyszyć mają,bo balam sie sama jechac.

-- 07 lut 2014, 18:13 --

Tojaaa

Na ile oceniasz poprawe na esci?Poprawilo sie cos w ogóle?

Ale walczysz, coś robisz...to same plusy, daz radę:-) u ie też szału nie ma ale jakieś postępy są

-- 07 lut 2014, 18:52 --

Rozumiem Cię bo ja na 10 jestem prawie drugi tydzeń...jeszcze troszkę cierpliwości, będzie coraz lepiej

Ellora

O co chodziło z pociągnięciem tematu bo ja chyba nie kumam

Ellora

Ja to walczylam bez lekow,a teraz to sie tylko chowam i czaje w ukryciu....