ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

lunatic, musisz do cholery kiedyś poczuć se lepiej. Życie to sinusoida, raz dołek raz górka. W przyrodzie ta równowaga jest zachowana, więc nie ma możliwości żebyś zaliczał tylko dołki. Raz leje raz świeci słońce, nie moze byc zawsze tak samo. Inaczej świat by sie skończył.a więc "coś byc musi do cholery za zakretem" haha pamiętacie to ze zmiennikow?? za którymś zakretem musisz zobaczyć prosta tego Ci życzę

marinka-21,

było już o tym kiedys wspominane, escitalopram moze nieznacznie wydłuzac odcinek QT co moze indukowac czasem arytmie, rzadko

Dark Passenger, dzięki

Lunatic

Mnie jedna p.dr.powiedziala,ze esci jest b.dobra na lęki,panikę,ale na natrectwa nie.

 

Luki

Ja na paro nie mialam cztgos takiego..esci uruchomili jakieś natrętne myśli,których nie mialam wcześniej....

Mówisz,ze to minie...?

Minie, jak lek wkręci się odpowiednio.

Sam byłem przestraszony jak u mnie nasiliły się natrętne myśli. Nawet dzwoniłem do lekarki w tej sprawie.

Uspokoiła, że tak może być. I przeszło.

elmopl79,

jest zarejestrowany do leczenia zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, ale jak jest w tym skuteczny to nie wiem, przypuszczam ze słabszy od paroksetyny

O to chodzi,ze ja nie mialam natręctw przed esci....

elmopl79,

nie wiem, naprawde, akurat z tym nie miałem nigdy problemu, bardzo rzadko moze byc cos takiego ze lek który ma słuzyc do wyleczenia danej choroby moze ja jeszcze sam wywołać, pisze o tym nawet na ulotkach, np uboczny skutek antydepresantu-depresja, ale to rzadkość

Lunatic

Ok.dzieki.

Biegnę sie przewietrzyć z pieskiem:)bo mu mocz oczami wychodzi:)))A mnie coprawda nie chce sie ruszyc,no ale jak nie pójdę,to będę miala niespodzianke:)

lunatic, musisz do cholery kiedyś poczuć se lepiej. Życie to sinusoida, raz dołek raz górka. W przyrodzie ta równowaga jest zachowana, więc nie ma możliwości żebyś zaliczał tylko dołki. Raz leje raz świeci słońce, nie moze byc zawsze tak samo. Inaczej świat by sie skończył.a więc "coś byc musi do cholery za zakretem" haha pamiętacie to ze zmiennikow?? za którymś zakretem musisz zobaczyć prosta tego Ci życzę

Tojaaa

ja nie mówię ze tak się nie stanie, skoro czytałaś ten mój długi wpis o paro to widziałas ze odstawiłęm ten lek po to zeby zmienic w koncu ten stan zawieszenia, bo nie chce byc kims kto jest jak jakas roślina, jak chcesz usłyszec cos pozytywnego to moge Ci przekopiowac moj wpis z dzialu sertraliny, jak komus odpisałem jak bardzo pomogl mi kiedys ten lek eliminujac WSZYSTKIE objawy które mi dokuczały, dzieki niemu wróciłem na studia po 2-letniej przerwie i je skonczyłem, co wczesniej było nie do pomyslenia bo byłem tak słaby ze ledwo się z łóżka zwklekałem

Uciekam pomalu spac

Spokojnej nocy.Pa.

ufffff..... po pracy w domku

jestem przeszczesliwa ! Jak rzekl Luki_Nerwusik praca wzbogaca i duchowo i nastrojowo. Az sama sobie sie dziwie, ze tyle radosci mozna w sobie wzniecic po powrocie do pracy. Gdyby nie jego post i kopniak w dupsko pewnie bym posiedziala sobie w domku jeszcze miesiåc a napiecie by roslo i roslo. Moglabym zaczåc od poniedzialku ale tak mi dala popalic ta koorvica ostatnie 5 dni, ze wiecej bym nie zniosla w takim napieciu. Scenariusz zapewnie powtorzylby sie za miesiåc na kilka dni przed powrotem do obowiåzkow i pewnie z jeszcze wiekszym strachem nastawialabym i nakrecala niepotrzebnie.

Dzisiaj byla mowa o drepczåcych pajåkach, usmialam sie do lez czytajåc Wasze relacje z pola bitwy

Do niczego nie potrafie sie odniesc, oprocz... do strachu przed pajakami. Powaznie sie ich boje. Nie tych takich "domowych" z dlugimi nozkami, bo je w sumie nawet reka zabije, spuszcze w klozecie i umyje rece, ale jak widze jakies pajakowe zyjatko na zywo wieksze, to wymiekam.

Mieszkam w domu jednorodzinnym i takie rzeczy to standard, tj. czarny ogromny skurwiel (na prawde, te "domowe" to pierdniecie w porownaniu do cyklonu w tym przypadku), ktory wszedl do garazu z ogrodu i przed nimi na prawde czuje ogromny strach.

Miałem kiedyś taką akcję, że było koło 22tej, byłem zupełnie sam, oglądałem coś tam na youtube i nagle widzę jak przez środek podłogi zapyla taki właśnie skur.wiel. Mimo palpitacji i lęku takiego, że stoperan nawet nie pomoże przed zrobieniem w pory psotanowiłem dziada zdezitnegrować. Niestety nie trafiłem kapciem i uciekł pod szafę. Mówię sobie "nie, nie ma ch.. we wsi", dzisiaj nie śpię w tym domu. idę stąd". Ale przyczaiłem się kwadrans i widzę jak ta menda powoli człapie spod szafy w stronę drzwi balkonowych. dorwałem tłuściocha i jak histerycznie zacząłem walić laciem w podłogę to się zrobiła wokół krwawa miazga.

Dostarczacie mi naprawde rozrywki Nawet przejezyczenie elmopl SPYCHOLOG zamiast psycholog dodatkowo wplynelo na mojå wyobraznie.

Chociaz mój pierwszy psychiatra stwierdzil,ze szkoda czasu i pieniędzy na psychoterapię, bo tam tylko wypiora umysl,a najlepszym spychologiem dla siebie jestesm my sami....Tak mi kiedys powiedzial....Oczywiscie nie zgadzam sie z nim...

Ja tez sie nie zgadzam elmopl z wypowiedziå tego lekarza. Mowcie co chcecie ale PSYCHOTERAPIA wzmacnia dzialanie farmakologiczne. Moim zdaniem obydwie te rzeczy powinny isc w parze bez dwoch zdan.

No tak, Wy juz pewnie spicie....

Zaraz pojde z pieskami na ostatni spacerek przed pojsciem do lozeczka.

Buziaki Kochani !!! Trzymam kciuki za Tojaaa i wierze, ze wroci usmiechnieta z pracy i dumna z siebie !

coś pozytywnego o leczeniu na koniec

lunatic, Naprawdę? Jaki był stan przed a jaki po? ( Jeśli mogę zapytać.. )

Nie wykluczam tej substancji. Wiem jednak że nic nie jest w stanie mi pomóc.

Muszę nabrać sił by samej sobie ze wszystkim poradzić.

Steviear,

miałem przed nią kilka leków, efekt był słaby albo w ogole, ten lek wyeliminował mi wszystkie objawy depresyjne, samopoczucie, stany lękowe, straszną nieśmiałość przed ludźmi, brak energii, brak motywacji, wszystko, zadziałał na wszystko

zmienił moje samopoczucie i podejście do wszystkiego w ten sposób, że to co wcześniej wydawało się nie do rozwiązanie, sytuacje z których nie było wyjścia nagle stały się rozwiązywalne jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki, czułem radość z każdej rzeczy, wszsytko z czasem zaczęło się układać tak jak tego chciałem i wszystko przychodziło z łatwością, bez niepotrzebnych nerwów, bez czarnych myśli ze sobie z czymś nie poradzę, wszystko co sobie zaplanowałem byłem w stanie zrealizować,

pojawiło się coś w rodzaju odwrotności do błędnego koła, najpierw lek dodał energii i poprawił samopoczucie na tyle że udało mi się zacząć myśleć bardziej pozytywnie i zabrać się w końcu do pewnych rzeczy, dzięki temu działaniu udało mi się z z powrotem wrócić na przerwane studia, radosć z tego powodu ze to się udało co wcześniej było niemożliwe dodatkowo jeszcze bardziej wzmacniała działanie leku i jeszcze bardziej poprawiała samopoczucie, czyli takie podwójne działanie, leku samego w sobie i rzeczy które udawało się osiągać dzięki temu ze zadziałał, jedno potęgowało drugie i tak non stop za każdym kolejnym sukcesem, po prostu nakręcanie się coraz bardziej dobrego samopoczucia

lek dla mnie był GENIALNY

-- 19 sty 2014, 00:51 --

lunatic,

byles na oddziale, bardzo milo wspominasz te spotkania i pobyt oraz zajecia. Przeciez nigdzie nie jest napisane, ze pomoc psychologa nalezy sie raz w zyciu. Pomysl o terapii behawioralnej, to troche inna droga poznawcza niz wspolczesna i popularna psychoterapia. Mnie wyslano jednoczesnie na psychoterapie i terapie behawioralnå. Nie wiem jak to jest w PL czy så jakies reguly kto i kiedy powinien pojsc na terapie, komu sie nalezy a komu nie. W Szwecji nawet osoby po utracie bliskich majå zapewnionå pomoc psychologa, po traumie takze, po gwalcie, po wtargnieciu zlodzieji do domu, po wypadku samochodowym itp

Az trudno uwierzyc, ze PSYCHIATRA mogl powiedziec, ze psychoterapia to wywalanie pieniedzy i pranie mozgu.... no chyba, ze w polskim wydaniu i z polecenia tego knåbrca psychiatry.

Popytaj lunatic o mozliwosci terapii odpowiedniej dla Ciebie. Bo mam wrazenie, ze nalykales sie juz wszystkich lekow i teraz stoisz przed wielkå niewiadomå. Tak nie moze byc ! Czas zamknåc te bledne kolo i szukac innych rozwiåzan a nie polegac tylko na lekach.

nova_2013,

jeszcze nie wszystkich

Jak zwykle ostatnio, witam poranne ptaszki

-- 03 lut 2014, 07:03 --

Nova nie odpowiedzialas mi. Jak to na 20mg jestes? Na poczatku bralas 5mg,potem 10mg i cos mowilas, ze sie gorzej czujesz, a teraz niby jestes na 20mg? Sama zwiekszylas, czy bylas u psychiatry? Nic o tym nie wspominalas, o ile mnie pamiec nie myli.

-- 03 lut 2014, 08:57 --

Forum spi ;O

Wszystkie SSRI(oprócz citalopramu) są zarejestrowane do leczenia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego(natręctw). Ale zauważyłem, że lekarze jakoś lubią w OCD paroksetynę, sertralinę, fluwoksaminę i rzadziej escitalopram.

Ja jak się pierwszy raz zgłosiłem do dr z objawami OCD to moje leczenie od strony formalnej było wzorowe: 1st paroksetyna(docelowo 40mg), potem do paro dołożona karbamazepina(nie pamiętam dawki ale coś pomiedzy 400, a 800mg), 2nd sertralina(docelowo do 150-200mg), 3rd fluwoksamina(chyba 100mg), fluwo zaugmentowana mianseryną, potem klomipramina o przedłużonym uwalnianiu(75mg), potem fluoksetyna(20-60mg), potem escitalopram(docelowo 20mg), potem jakieś mixy citalopramu z sulpirydem, amisulpryd a potem... szeroka gamma psychocukierków, których nie chcę mi się wymieniać. Jakoś tak to chyba było. Szkoda, że z rezultatami było gorzej, "the greatest hits" na ocd u mnie zawiodły. :/

Zmien nicka na psychotropozerca.

Pytanie osobiste, lubisz chemie z natury i interesuje Cie to naturalnie, czy wessales ten ogrom wiedzy z ciekawosci po tym jak sie dowiedziales, ze na Ciebie wypadlo bęc?

Jedno i drugie. Trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym.

Haha. Chcialem studiowac chemie, bo to byl moj ulubiony przedmiot, zreszta chyba cos jest z tym w rodzinie, bo mam kuzyna po chemii i ekologii (obecnie zajmuje sie utylizacja odpadow chemicznych - jak to ladnie okresla, pracuje na wysypisku smieci) ale jakos umarla mi smykalka do niej gdzies pod koniec szkoly sredniej.

Zastanawiam sie, czy nie zaczac pochlaniac wiedzy na temat psychotropow.

Dark ,czyli citalopram nie nadaje sie do leczenia natrętnych myśli?(tylko myśli,bez kompulsji)

Witam proszę o radę..jestem na elicei od 12 dni na początku zle się czułam , objawy nerwicy jakby się nasilały, następnie euforia i chęć do życia przez 3dni a od wczoraj znowu dół.Dzisiaj nie chce mi się z łóżka wstać.Jak długo to jeszcze potrwa?

Ale ja pisałem na temat czy citalopram się nadaje do leczenia nn czy nie, napisałem tylko, że nie jest ZAREJESTROWANY do leczenia tego konkretnego zaburzenia. Pozarejestracyjnie się go stosuje w tym zaburzeniu, niekiedy z dobrym rezultatem. Poza tym to, że ma się natrętne myśli nie oznacza, że choruje się na zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne(nerwicę natręctw). Praktycznie 99% ludzi w populacji czasami w ciągu swojego życia doświadcza epizodycznych natręctw, np. w związku ze stresem.

-- 03 lut 2014, 11:41 --

Gradrec, pw

No wlasnie Dark,mam nerwice lękową i bombardują mnie natrętne myśli.

no i wlasnie przyjmuje citalopram 30mg.

gdzieś doczytałam,ze od 40 mg dziala na natręctwa?

40mg to maksymalna dawka dla tego leku, więc nie ma czegoś takiego jak "od 40mg". Kiedyś było 60mg, ale obniżono ze względu na ryzyko arytmii. Nie wiem gdzie to wyczytałaś, ale ta osoba chyba nie do końca wiedziała o czym pisze. Ten lek nie jest zarejestrowany do leczenia nerwicy natręctw w USA i w PL. Jego młodszy brat-escitalopram już np. jest zarejestrowany do leczenia NN. Nie wiem z jakich względów citalopram nie został zarejestrowany do NN- strategicznych, finansowych, proceduralnych czy istniały jakieś przesłanki medyczne. Stosuje się go w NN(poza rejestracją) jak każdy SSRI- z lepszym lub gorszym rezultatem.

smutna82 w leczeniu natręctw ważna jest czasami wyższa dawka ale równie ważny jest czas - czasami potrzeba go dużo by objawy ustąpiły.