Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

coccinella, a jak twoje zmęczenie się ma, czy go już nie ma?

 

-- 26 sty 2014, 20:06 --

 

ja bym ci radziła wypróbować moklobemid, mnie on już po pierwszych dniach tak aktywizował, że mnie prawie w kosmos wywaliło, wytrzymałam tylko 9 dni, pobudzenie momentami takie jakbym się amfy nawdychała, masakra, ale zmęczenia było zero, senności zero wręcz bezsenność

 

poza tym mam problem z lękami poważny i nie wyrobiłam na tej noradrenaline, bo mnie za mocno pokopało, ale na aktywizacje, pobudzenie uważam że może być dobry tym bardziej jak inne tabsy zawiodły

 

mnie moklo na tyle zaktywizował, że w tym momencie nie chcę brać żadnych antydepresantów :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella, a jak twoje zmęczenie się ma, czy go już nie ma?

 

-- 26 sty 2014, 20:06 --

 

ja bym ci radziła wypróbować moklobemid, mnie on już po pierwszych dniach tak aktywizował, że mnie prawie w kosmos wywaliło, wytrzymałam tylko 9 dni, pobudzenie momentami takie jakbym się amfy nawdychała, masakra, ale zmęczenia było zero, senności zero wręcz bezsenność

 

poza tym mam problem z lękami poważny i nie wyrobiłam na tej noradrenaline, bo mnie za mocno pokopało, ale na aktywizacje, pobudzenie uważam że może być dobry tym bardziej jak inne tabsy zawiodły

 

mnie moklo na tyle zaktywizował, że w tym momencie nie chcę brać żadnych antydepresantów :P

Zmeczenie nadal jest niestety, ale dzieki citalowi czuje sie lepiej psychicznie, czesciej sie usmiecham itp :)

Niedlugo bede pewnie zmieniac leki, bo chcialabym pojsc inna droga, sprobowac obnizyc napiecie, zamiast probowac aktywizowac sie za pomoca lekow. Bo byc moze to napiecie powoduje zmeczenie.

Ale teraz sobie przypomnialam jak sie czulam odstawiajac wellbutrin i troche sie boje...

Dziekuje, ze pytasz CórkaNocy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym ci radziła wypróbować moklobemid, mnie on już po pierwszych dniach tak aktywizował, że mnie prawie w kosmos wywaliło, wytrzymałam tylko 9 dni, pobudzenie momentami takie jakbym się amfy nawdychała, masakra, ale zmęczenia było zero, senności zero wręcz bezsenność

mnie tez swego czasu aktywizował az za mocno, wtedy na to nie wpadłem ale ciekawe co by było jakby zmniejszyć w takim przypadku dawkę do 150-200mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella, Faktycznie przewlekłe napięcie, może skutkować permanentnym zmęczeniem i wtedy leki aktywizujące wręcz szkodzą a nie pomagają. Także jeśli odczuwasz nieustanny stres, lęk to paroksetyna, escitalopram albo mianseryna mogą być lepszym rozwiązaniem.

 

-- 26 sty 2014, 21:34 --

 

marwil coś teraz zamierzasz? :)

Spróbuję jechać bez leków. Pożyjemy, zobaczymy. Mam nadzieję, ze dociągnę do spodziewanej wiosennej remisji. Najgorszych objawów depresji już nie mam, bardziej jestem wykończony psychicznie ostatnimi miesiącami. Czuję obrzydzenie do wszelkiej chemii.

Tutaj moje przemyślenia o farmakoterapii:

 

farmakologia-depresji-w-tpliwa-skuteczno-t47581.html

 

Póki co stawiam na ruch fizyczny i zmuszanie się do działania.

 

W swoim wątku napisałeś o depresji w przebiegu CHAD. Miałeś jakieś samoistne okresy podwyższonego nastroju po/przed depresją lub na skutek działania antydepresantów? Podobno LPD mogą przynieść szybką poprawę, kosztem ryzyka zmiany fazy. A z Twojego opisu wynika, że żaden LPD nie spowodował chociaż częściowej remisji...

Brałeś jakieś stabilizatory/neuroleptyki do tych antydepresantów?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella, Faktycznie przewlekłe napięcie, może skutkować permanentnym zmęczeniem i wtedy leki aktywizujące wręcz szkodzą a nie pomagają. Także jeśli odczuwasz nieustanny stres, lęk to paroksetyna, escitalopram albo mianseryna mogą być lepszym rozwiązaniem.

Chyba tylko tym mogę wytłumaczyć dlaczego im dłużej brałem Wellbutrin tym byłem coraz bardziej zmęczony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid,

150 razy im powtarzalem ze zmęczenie jakimś cudem mi przechodzi po zażyciu Xanaxu i pytałem o czym to może świadczyć, wielkie oczy tylko robili a jedna stwierdziła ze Xanax działa nasennie a nie aktywizująco i tyle co miała do powiedzenia w tej sprawie

tianeptyne biorę od paru dni

 

-- 26 sty 2014, 21:07 --

 

mix Parogen+Wellbutrin nie za bardzo się sprawdził

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid,

150 razy im powtarzalem ze zmęczenie jakimś cudem mi przechodzi po zażyciu Xanaxu i pytałem o czym to może świadczyć, wielkie oczy tylko robili a jedna stwierdziła ze Xanax działa nasennie a nie aktywizująco i tyle co miała do powiedzenia w tej sprawie

tianeptyne biorę od paru dni

 

Nie, no to faktycznie grube przegięcie. Jeśli pacjentowi objawy przechodzą po benzo, jakie by one nie były, to raczej świadczy o lęku niż o depresji. I jest to istotna wskazówka do ustawienia leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jak zrobiłem wtedy taki spis leków i moje reakcje na nie dla lekarzy u których byłem i zawsze mówiłem ze jest coś takiego ze zmęczenie przechodzi po benzo a po pobudzającej kofeinie jeszcze się nasila, to u jednego dostałem diagnozę CHAD bo mam dziwną reakcję na leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to aż tak częste, ale w przypadku alprazolamu(Xanax) wymienia się, że może on faktycznie u niektórych powodować reakcje paradoksalne i zamiast uspokajać/usypiać to spowodować manię, pobudzenie psychoruchowe, nadpobudliwość, euforię. Jest to dość dobrze udokumentowane biorąc pod uwagę, że to najczęściej przepisywany psychotrop w USA i wielu ludzi po prostu go "ćpa".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic Twoja paradoksalna reakcja na bezo może coś podpowiadać. Przychodzą mi do głowy takie odpowiedzi:

 

- benzo obniża kortyzol - wszystkie NRI i kofeina oraz SSRI (szczególnie początkowo) go zwiększają. Niby kortyzol działa pobudzająco, ale jego ciągły podwyższony stan może powodować uczucie zmęczenia i wyczerpania (tak jak jest zmęczenie i osłabienie u osób z Cushingiem): w takim przypadku powinieneś mieć dobrą reakcję na mirtazapinę i tianeptynę - po początkowym zwiększeniu senności po paru dniach powinieneś mieć więcej energii,

- benzo obniża serotoninę - w takim przypadku podobnie tianeptyna i mirtazapina (antagonista receptorów serotoniny) powinny zadziałać jak wyżej,

- benzo obniża lęk i przez to powoduje odblokowanie i zwiększenie energii - ciągy lęk i stres powodują zmęczenie i osłabienie.

 

Twoja paradoksalna reakcja na bupropion i kofeinę może też wskazywać na coś z zaburzeń ADD/ADHD - wtedy powinieneś dobrze zareagować na metylofenidat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84,

Mirtazapina obniza serotonine? Ale podnosi noradrenaline,a wlasnie od tamtego czasu podniesienie u mnie noradrenaliny daje przeciwny efekt do oczekiwanego,pierwszy raz taka reakcja u mnie pojawila sie po ok.1-1,5 roku brania moklobemidu,poczatkowo dobre dzialanie,z czasem coraz wieksza nerwowosc az w koncu zaczalem po nim czuc ogromne zmeczenie i brak sil,moglo to byc od tego ze zbyt dluga stymulacja ukladu noradrenergicznego spowodowala w koncu wyczerpanie nerwowe i takie paradoksalne reakcje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirtazapina zwiększa poziom serotoniny ale jednocześnie blokuje receptory 5-HT2, 5-HT3, 5-HT7, więc cała moc idzie na receptory 5-HT1a (ważny cel w depresji i lęku). Nie martwiłbym się za bardzo o noradrenalinę z mirtazapiny bo jej tak nie czuć jak choćby na bupropionie (mirtazapina to nie jest NRI, zwiększa noradrenalinę przez inny mechanizm i ja tego tak nie czułem - a brałem sporo leków noradrenalinowych i mam na ten neuroprzekaźnik niezbyt dobrą reakcję, więc wiem co to noradrenalina, dziwko ;) to nie do Ciebie :P. Ona zmniejsza kortyzol a być może to leży u podstaw Twojej choroby. Rozumiem, że nie próbowałeś tego leku? Dodanie mirtazapiny do tianeptyny którą bierzesz może być dobrą kombinacją w Twoim przypadku.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może masz po prostu zmęczony stresem (noradrenalina, kortyzol) organizm i reagujesz wyczerpaniem.

 

Leki kojące stres, obniżające kortyzol i aktywność osi HPA - mirtazapina, tianeptyna, mogą być więc skuteczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirtazapina działa jednak inaczej od mianseryny. Z czasem to zmulenie mija całkowicie i śpisz w nocy a w dzień nie ma wcale senności. Ale to Twoja sprawa czy chcesz się wyleczyć czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×