Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie po Mozarinie występują bóle mięśni i stawów, lekki ciężar w klatce piersiowej, senny jestem - nie wiem, czy to minie??? Jak myślicie???

Bóle stawów miałem po sertralinie i w ogóle to nie chciało przechodzić, z tym ze ja dodatkowo miałem pokrzywke, która wskazywała na jakąś reakcję alergiczną chyba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim :papa: ja dziś w podróży powrotnej, spedzilam z mężem przeuoczy weekend w Krakowie mimo okropnego mrozu. I pomimo ciągłego napięcia staram sie znajdować chwile radości.

Koss, minie, na pewno, ja wciąż mam napięcia mięśni ale nie przejmuje sie. My chyba podobny czas lykamy esci, ja zaczynam 9 tydzien. Wierze w to cholerne esci, choć nie czuje sie dobrze, mam t ciagle napięcie, byle czym przejmuje sie, jestem taka przewrazliwiona na wszystko. Jak radzisz sobie w pracy?.?

Lunatic :papa: jak Twoje samopoczucie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, kurcze, myślałam, ze jak odsawiasz jeden lek i przerzucasz sie na drugi to nie ma objawów odstawiennych. Trochę mnie zmartwiles, bo jak będę musiała zmienić na cos innego to znow uboki nowego i odsawienne drugiego?? :x Współczuje i trzymam kciuki żebyś jak najszybciej poczuł sie lepiej.

kloss, ja to podziwiam Cię, ani jednego dnia na zwolnieniu?? Ja przesiedzialam 3 tyg a to i tak za mało. Zupełnie nie prżejmuj sie zmiana generyka, te objawy mogłeś sobie wkrecic. Ja tez zamierzam zmienić generyk na escitil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa, Tu nawet nie chodzi o to, że jest zmiana z jednego leku na drugi tylko, że jest zmiana z jednego leku na drugi lek o zupełnie przeciwnym mechanizmie działania do tego pierwszego. SSRI blokują wychwyt zwrotny 5-HT, a tianeptyna jako SSRE nasila wychwyt zwrotny 5-HT. Poza tym są wśród SSRI/SNRI takie leki jak paroksetyna i wenlafaksyna, które są dość trudne do odstawienia(w przypadku wenlafaksyny to może wynika z jej strukturalnego podobieństwa do tramadolu).

 

lunatic, A przypomnij jaki SSRI brałeś tuż przed tianeptyną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa,

to zależy na jaki lek się zmiania, jezeli na inny SSRI to mogłoby nie być jakichś bardzo uciążliwych przez to ze nie ma gwałtownej zmiany poziomu serotoniny, ale ja zmieniłem na lek o przeciwnym działaniu, tzn do takiej grupy on należy a jak działa w rzeczywistości to chyba nie wiadomo do końca

 

-- 26 sty 2014, 13:31 --

 

Dark Passenger,

heh no ja prawie dwa lata brałem paroksetyne, czyli najtrudniejszy do odstawienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013,

nie czujesz sie po nim senna w dzień? ja go kiedyś brałem tylko tydzień, odstawiłem przez sennosć bo byłem wtedy w pracy

hmmm... trudno powiedziec czy moja sennosc jest efektem citalu, bo ja caly czas jestem spiåca i bylam na dlugo przed kuracjå. Ale to pewnie wynika z tego, ze bylam przepracowana. Teraz jest okres zimowy i zawsze jesien-zima cierpie na sennosc z powodu braku swiatla dziennego. Na wiosne budze sie jak mis polarny, rzeska i pelna energii. Ale nie... nie wydaje mi sie, ze cital w jakis sposob wplywa na mnie dodatkowo sennie niz zwykle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od początku kuracji, czyli od 11 tygodni cały czas jeżdżę do pracy. Miałem chwile zachwiania i myśli o zwolnieniu, ale pomyślałem sobie, że jeśli daje radę, to muszę wychodzić między ludzi. Nie chciałem zaszywać się w domu....może Mozarin musi się zaadaptować w moim organizmie????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, kurcze, pól życia na lekach? Cały czas zmieniasz na inne? A bez leków nie da sie żyć?

kloss, fajnie, ze dałeś radę,ja potrzebowałem czasu, trzy tygodnie przelezalam wlozku, nie byłam w stanie nawet wyjść z niego, co dopiero pracować i myśleć. Myśle, ze ten Mozarin wcale nie musi zaadaptować sie w organizmie, nie bardzo wierze w to, ze organizm tak moze zareagować na wypelniacze, no przecież tylko tym różnią sie. Uwierz w to, ze działa tak samo dobrze jak nexpram, nie lepiej. Nie gorzej :D

Dark, dziękuje za wyjaśnienie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa,

różne diagnozy miałem,raz napady lękowe, raz zaburzenia nerwicowe z lękiem, raz depresja, depresja nawracająca, depresja reaktywna, dystymia

 

-- 26 sty 2014, 14:49 --

 

+ od psychologa zaburzenie osobowości, jakiś tam typ już nawet nie pamiętam jaki

 

-- 26 sty 2014, 14:52 --

 

na samym początku jedna lekarka sobie schizofrenie wymyśliła, ale to była mylna diagnoza, do czego sama sie zresztą przyznała

 

-- 26 sty 2014, 14:57 --

 

na chwile obecną jest dystymia, czyli depresja przewlekła z mniejszymi objawami niz silna depresja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chronologicznie możnaby to w ten sposób przedstawić

przewlekłe sytuacje stresowe →zaburzenia lękowe→zaburzenia osobowości→depresja→depresja przewlekła

 

-- 26 sty 2014, 15:09 --

 

Tojaaa,

z pracą w tej chwili mam największy kłopot, ponieważ jakieś 3 lata temu wpakowałem się do poważnej pracy w złym samopoczuciu i dosc szybko wyleciałem stamtad i mimo ze czuje sie teraz lepiej to boje się ze znów będę sie tak czuł i mi sie taka blokada zrobiła, to jest tak ze czekam na to ze jakis lek w koncu zadziała tak dobrze jak kiedys ale to wszystko przeszło w taki przewlekły stan ze juz nic nie działa tak dobrze jak dawniej

niby pracuje ciągle ale to jest taki pic na wode, zadna stała praca z normowanym czasem pracy, od 2 lat tak to ciągne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, kurcze, to nie brzmi optymistycznie. A z jakiej przyczyny podziekowali Ci za prace, o. Ile mogę zapytać?,nie radziles sobie z obowiązkami? Chodziłes na zwolńienia? Tyle ludzi cierpi na nerwice, cżesci udaje sie pracować, innym nie udaje sie to? Cholera, cżemu tak se dzieje? Zaraz wkrece sie ze mi nic nie pomoże i mnie tez zwolnia :(

Dlacżego nie mogli zdiagnozować Cię od razu? Miałeś tyle niecharakterestycznych objawów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa,

zwolnili mnie po 2 tygodniach, sporo czynników się na to złożyło

po pierwsze charakter pracy, zaczynałem wtedy staz w aptece, gdzie praktycznie musiałem sie uczyć ogromnej ilosci nowych rzeczy i od razu po paru dniach juz sprzedawałem, co jest nienormalne bo nikt nie wystawia stazyste po kilku dniach do sprzedazy, powiedzmy zebym jakos to ogarnął wszystko w tak krótkim czasie ale nie w takim samopoczuciu w jakim byłem, nie potrafiłem się skoncentrować, byłem osłabiony, spowolniony we wszystkim, wszystko było ogromnym wysiłkiem, po prostu nie miałem siły, a to była apteka sieciowa w samym centrum miasta, wieczne kolejki od rana do wieczora wiec nie było chwili oddechu i tylko szef patrzył z boku czy aby przypadkiem ktoś czegoś za wolno nie robi, akurat miałem pecha bo zle trafiłem

poza tym zbiegło sie to w czasie z odejściem dziewczyny i tez zrobiło swoje ze miałem problemy ze skupieniem się

 

-- 26 sty 2014, 15:40 --

 

jako powód zwolnienia podano ze inni stazysci sobie radzili lepiej, no oczywiście ze sobie radzili lepiej mimo to ze mniej umieli, bo o niektórych lekach nawet pojecia nie mieli ale mimo to szybko załapywali nowe informacje, jakbym się normalnie czuł tez bym załapywał, przez to mam teraz taką blokadę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, faktycznie pechowo trafiłes, złe samopoczucie i młyn w pracy to dramat, jeszcze większa panika ogarnia. I od tej pory żadnej stałej roboty? Ja mam za sobą rozwód, potem rozstanie po kilkuletnim związku, wiem, jak to boli i nasila złe samopoczucie. Teraz w tym stanie nie dałabym rady przetrwać kolejnego rozstania. W ogóle teraz świat wydaje mi sie straszny, ponury i życie to jedna wielka meka. Cholera, modlę sie o to, zeby esci u mnie wreszcie zalapalo, bo do pracy muszę wracać i juz panikuje czy dam rade

 

-- 26 sty 2014, 16:53 --

 

Lunatic, czy te cholerne zaburzenia sa dziedziczne czy wywołane stresem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×