Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego ja już dawno pisałem, że jak ktoś jest prawiczkiem, albo nie radzi sobie w związkach, powinien najpierw popracować nad kontekstem: pewnością siebie, wyglądem, zaradnością itp., a później brać się za kobiety.

 

Ja pracuje od kilku lat - efekty marne. Pewnych rzeczy w swojej osobowości, charakterze nie da się zmienić. Jak powiedzial Tyrion w "Grze o Tron": "Nie ma lekarstwa na bycie ciotą".

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam te wasze wypociny i usmialem sie do rozpuku. Postrzeganie pizdowatosci przez pryzmat tego, czy ktos jest prawiczkiem, czy nie jest. Swietnie. Byc mezczyzna, to nie znaczy "zaliczyc", a tym bardziej zaliczac jak najwiecej. Na bycie prawdziwym facetem sklada sie wiele cech, ale podejrzewam, ze wiekszosc z was nie wie o co chodzi. Wedlug mnie, macie jakies chore postrzeganie swiata. Jezeli dla was, za przeproszeniem " wsadzic i wyjac" jest rownoznaczne z nie byciem ( jak wy to nazywacie) pizda, to gratuluje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z atut to mam tylko niezły, choć daleki do wybitności wygląd, ale robię się coraz starszy i ten atut słabnie z roku na rok z resztą w moim wieku to się już nie patrzy tyle na wygląd co na odpowiedzialność i pozycję społeczną, a ta u mnie jest zerowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiech_przez _lzy,

 

nikt tak nie pisal, nie czytales dokladnie, wiadomo, ze to sie rozbija o indywidualne przypadki, ale kobieta od razu taki obraz ma przed oczami jak uslyszy.

 

i czesto pewnie bycie prawiczkiem jest efektem "p.i.z.dowatosci".

 

no chyba, ze uslyszy "prawiczek z przekonania" - ja pierwszy raz dzisiaj sie natknalem na to sformulowanie:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pizdowatośc to niezdecydowanie, nieumiejetnośc podejmowania ryzyka, brak odwagi cywilnej, odkładanie wszystkiego na później, niechęc do zmian i nowych wyzwań, lenistwo, brak odpowiedzialności za siebie i własne czyny, tez ogólna dupowatość zyciowa, jak napisał carlosbueno :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie lubię tego słowa ale jestem esencją pizdowatości, chociaż przy pierwszym kontakcie na takie pizdusia chyba aż nie wyglądam, ale osiągnięcia życiowe i psychika jak najbardziej.

Tak. Wmawiaj sobie tak dalej. Az tak niskie masz mniemanie o sobie? Poza tym nie ublizaj sam sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pizdowatość to bycie prawiczkiem w wieku 25 lat wzwyż, zarabianie mniej niż 8 zł/h w wieku ponad 30 lat przez faceta. Brak prawka i mieszkanie ze starymi po 30-ce.

Ale mnie twoj zyciorys nie interesuje. ;)

No ale mój życiorys to pizdowatość, a chcesz wiedzieć co to jest choć niekoniecznie każda pizdowatość musi tak wyglądać :mrgreen: są tacy co zarabiają ponad 2 tysiace i mają pracę biurową i tez są pizdowaci, no ale może nieco bardziej rozgarnięci lub mają znajomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pizdowatośc to niezdecydowanie, nieumiejetnośc podejmowania ryzyka, brak odwagi cywilnej, odkładanie wszystkiego na później, niechęc do zmian i nowych wyzwań, lenistwo, brak odpowiedzialności za siebie i własne czyny, tez ogólna dupowatość zyciowa, jak napisał carlosbueno :mrgreen:

A co ma do tego stracenie prawictwa, badz nie stracenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pizdowatośc to niezdecydowanie, nieumiejetnośc podejmowania ryzyka, brak odwagi cywilnej, odkładanie wszystkiego na później, niechęc do zmian i nowych wyzwań, lenistwo, brak odpowiedzialności za siebie i własne czyny, tez ogólna dupowatość zyciowa, jak napisał carlosbueno :mrgreen:

100 % Carlosbueno, wypisz, wymaluj. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma do tego stracenie prawictwa, badz nie stracenie?
dyskutujemy tutaj, że pizdowatość to jest kontekst wystepowania prawictwa, i to on odstrasza kobiety a nie sam brak umoczenia 8) wtedy wystarczyłaby prostytutka i problem byłby z głowy :bezradny:

 

carlosie, nie kryguj sie :mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pizdowatośc to niezdecydowanie, nieumiejetnośc podejmowania ryzyka, brak odwagi cywilnej, odkładanie wszystkiego na później, niechęc do zmian i nowych wyzwań, lenistwo, brak odpowiedzialności za siebie i własne czyny, tez ogólna dupowatość zyciowa, jak napisał carlosbueno :mrgreen:

100 % Carlosbueno, wypisz, wymaluj. :mrgreen:

Ladnie sie o sobie wyrazacie. Leczta sie na nogi, bo na glowe juz za pozno. :mrgreen:

 

-- 22 sty 2014, 22:05 --

 

A co ma do tego stracenie prawictwa, badz nie stracenie?
dyskutujemy tutaj, że pizdowatość to jest kontekst wystepowania prawictwa, i to on odstrasza kobiety a nie sam brak umoczenia 8) wtedy wystarczyłaby prostytutka i problem byłby z głowy :bezradny:

 

carlosie, nie kryguj sie :mrgreen:

A, jezeli tak , to zwracam honor i moje uszanowanie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet,

Pizdowatośc to niezdecydowanie, nieumiejetnośc podejmowania ryzyka, brak odwagi cywilnej, odkładanie wszystkiego na później, niechęc do zmian i nowych wyzwań, lenistwo, brak odpowiedzialności za siebie i własne czyny, tez ogólna dupowatość zyciowa, jak napisał carlosbueno

 

od razu przypomnial mi sie artykul - instrukcja, ktory teraz dopiero widze, ze jest instrukcja wychodzenia z "pizdowatosci" w takim wlasnie ujeciu.

 

a ten artykul jest tak dobry, że aż go Wam nie pokaze, skarbami nie trzeba sie dzielić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym popatrzcie, a raczej poczytajcie sobie posty ludzi z tego forum. Jedni sa z DDA a jedni z DDD ( wiem, to jedno i to samo). Jedni maja depresje, a inni nerwice. Sa schizofrenicy i pewnie niedoszli samobojcy. Czy oni wszyscy sa prawiczkami? Ma to jakies znaczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiech_przez _lzy,

Czy oni wszyscy sa prawiczkami? Ma to jakies znaczenie?

 

oczywiście, że nie są.

 

ja nie jestem prawiczkiem, ale nie potrafię satysfakcjonującego mnie związku stworzyć.

na 100% jestem pewny, że moje zaburzenie się na to przekłada.

 

przykładowo depresja, dystymia, zaburzenia lękowe, wzorce wyniesione w toksycznym domu, determinują cechy wymienione przez bittersweet,

czyli te zaburzenia tworzą ofermę (nie w każdym przypadku), a takich kobiety nie uznają za atrakcyjnych i często są prawiczkami.

 

może być też tak, że bycie ofermą tworzy te zaburzenia, trudno ustalić kolejność w niektórych przypadkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet,

masz instrukcje jak zaruchac i nie chcesz sie dzielić ? bardzo nieładnie

 

no a co np. jak Carlos przeczyta i mi odbije moją przyszłą kobietę?

 

ale dobra, jak to mowią, nie dzielmy skóry na niedźwiedziu:

 

http://www.easyvoice.pl/czytelnia/artykul/144/psychocybernetyka-w-praktyce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×