Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

To ciekawe co piszecie, ponieważ kiedyś benzo (KAŻDE benzo) działały na mnie jak tabletki szczęścia, pomijając już całkowite znoszenie lęku powodowały wprost euforię. Teraz jednak jest inaczej, kiedy w ramach terapii alkoholowej podawano mi diazepam, spodziewałem się podobnych efektów, tymczasem była wyłącznie senność. Podobnie kiedy podebrałem komuś kiedyś wyjątkowo euforyzujący mnie (już wycofany) tetrazepam - zero efektu. Domyślam się że alkoholizm spowodował u mnie trwałe zmiany w układzie GABA-ergicznym, ale być może się mylę i chodzi tu bardziej o topiramat który też na ten układ wpływa. Nawet alprazolam już na mnie nie działa jak kiedyś - tzn. działa, ale wyłącznie leczniczo, nie ma już tego "haju" za który tak go pokochałem swego czasu.

 

Nie topiramat. Po prostu każde benzo przestaje działać euforyzująco, w tym Xanax, brany z przerwami. Ostatecznie można się spodziewać po nich wyłącznie senności, pustki w głowie i uspokojenia - zwłaszcza gdy ktoś zażyje benzo a na stałe nie bierze LPD pobudzającego.

 

-- 18 sty 2014, 17:08 --

 

Ja miałem poprawę nastroju po klonie i było to widoczne szczególnie wieczorem, więc wiążę to z działaniem obniżającym kortyzol, jako, że wieczorem jest on najniższy - wiąże się to z rytmem dobowym. Dlatego w depresji melancholijnej z hiperkortyzolemią najgorszy stan jest rano (skok kortyzolu) a poprawia się popołudniu i wieczorem (spadek kortyzolu). Rano mamy naturalnie najwyższy kortyzol byśmy mogli się obudzić i działać, wieczorem on spada by organizm przygotował się do snu i wypoczynku.

 

Bo nie brałeś go przewlekle w dużych dawkach. Żadne bezno nie ma działania antydepresyjnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół nie, ale jest ogromną częścią układanki i chyba głównym problemem w depresji biologicznej i melancholijnej. Poczytaj o wpływie kortyzolu i kortykosteroidów na mózg oraz o roli osi HPA w depresji. Oraz o wpływie kortyzolu na układ serotoniny oraz dopaminy.

 

elfrid ja nie mówię o braniu wysokich dawek przewlekle bo to już jest patologia. Alkohol przyjmowany przewlekle i w wysokich stężeniach też ma działanie depresjogenne, chociaż początkowo może fajnie poprawiać nastrój. Mówię o zaobserwowanym u mnie (i u niektórych) efekcie gdy przyjmowałem klona przez parę dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, Dzięki za radę:). Może faktycznie powinnam spróbowac z mirtazapiną . Wiesz, jak zaczynałam łykać wenlę i byłam w bardzo kiepskim stanie mój lekarz przepisywal mi do niej mianserynę,ale jakoś nie potrafiłam na niej wytrwać dłużej niż dwa dni i to na dawce 5 mg chyba. Spałam całą dobę i kręciło mi się w głowie, ale wtedy ogólnie byłam kłębkiem nerwów i kazdy nowy lek powodował u mnie straszne jazdy, wenla zresztą też. Potem już nie próbowałam, bo wydawało mi się ,że będzie mnie usypiac a i tak byłam ( jestem) senna. Może jednak teraz przyszedł czas ,żeby spróbować i wytrwac na mianserynie dłużej. Tylko boję się przytyć, przyznaję się bez bicia;). Na wenli początkowo strasznie schudłam i ewentualne kilogramy byłyby nawet ok, ale teraz bardzo dbam o figurę, w tygodniu dużo ćwiczę i nie uśmiecha mi się to tracić, chyba że w stanie wyższej konieczności( tj. gdyby wszystko inne zawiodło).

A jak sprawdza się mianseryna u Ciebie ( zwłaszcza interesuje mnie kombo z sertraliną, bo jeszcze niedawno o takiej zmianie myślałam.) Długo bierzesz taki zestaw i czy masz większy apetyt? I co to jest ZOK?

Z góry dziękuję za cierpliwość w moich natrętnych pytaniach;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elissa jeśli na mianserynie miałaś zawroty głowy to powinnaś spróbować mirtazapiny. Mianseryna ma pewne działanie (antagonizm alfa-1) które może powodować spadki ciśnienia przy szybkim wstawaniu i zmianie pozycji ciała - jest to szczególnie odczuwalne na wyższych dawkach (ja na tej dawce co mam odczuwam pewne zmiany ciśnienia w pewnych sytuacjach, na mirtazapinie tego nie miałem). Mirtazapina jest tego działania już pozbawiona. Jeśli być chciała ją sprawdzić to musiałabyś ją pobrać dłużej niż te 2 dni, bo ona tak do tygodnia może powodować zwiększoną senność, a później już wszystko mija i senność jest tylko w nocy. Jeśli chodzi o tycie to obydwa leki zwiększają apetyt więc wszystko zależy od Twojej samokontroli i tego co będziesz spożywać. Lek nie zmusza Cię do pożerania słodyczy i tuczących rzeczy - każdy ma wolną wolę i jeśli będziesz się odżywiać zdrowo i mało kalorycznie to nie przytyjesz. Moja kombinacja sprawdza się u mnie dobrze, ja mam ZOK, czyli zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i potrzebuję leku serotoninowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralem wenle w dawkach 75mg i 150 mg przez okolo 4 miechy i moje podsumowanie tego produktu:

 

1. Powoduje mniej nudnosci oraz mniej hamuje funkcje seksualne niz paroksetyna

2.Na napady paniki oraz natrectwa lepiej dzialala niz 20 mg paro

3.Na fobie spoleczna dzialanie dziwaczne - z jednej strony wiecej agresji, z drugiej strony czesto niemoznosc do prowadzenia ze wspolpracownikami luznych niezobowiazujacyh rozmow

4.Niemoznosc wysiedzenia w domu w weekend, ciagly ped do pracy

5.TACHYKARDIA o tak, musialem nawet brac atenolol. bo rytm serca nie spadal ponizej 90!

 

Teraz jestem na 10 mg escitalopramu od 2 tygodni, przynajmniej nie ma juz tej tachykardii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ICD-10, 90 uderzen na minute to wg mnie prawidlowa liczba.

 

A ja mam problem. Pisze tu na wenli chociaz biore duloksetyne bo tam malo ludzi. Ale to chyba podobne bardzo leki.

 

Wiec znizylam dawke na okolo pol kapsulki, odsypuje na oko, i juz dosyc dlugo biore te pol kapsulki. I od jakiegos krotkiego czasu po polknieciu kapsulki gdzies 1h po, zaczynam sie zle czuc, boli mnie klatka piersiowa, jakos dziwnie mi sie oddycha i niedobrze mi.

Co to za cholerstwo moze byc? Juz 2 lata biore wiec organizm przyzwyczajony wiec o co chodzi?? gdyby byl to skutek odstawinny przez zmniejszenie dawki to przecciez czulabym sie h.... caly dzien z braku leku a nie zaraz po wzieciu. jakby byl to brak leku w organizmie to polkniecie dawki powinno troche uzlyc. A tu d... Czuje sie zle okolo 1h po polknieciu i trwa to okolo 2h. Czy organizm moze miec dosyc duloksetyny nagle po 2 latach???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralem wenle w dawkach 75mg i 150 mg przez okolo 4 miechy i moje podsumowanie tego produktu:

 

1. Powoduje mniej nudnosci oraz mniej hamuje funkcje seksualne niz paroksetyna

2.Na napady paniki oraz natrectwa lepiej dzialala niz 20 mg paro

3.Na fobie spoleczna dzialanie dziwaczne - z jednej strony wiecej agresji, z drugiej strony czesto niemoznosc do prowadzenia ze wspolpracownikami luznych niezobowiazujacyh rozmow

4.Niemoznosc wysiedzenia w domu w weekend, ciagly ped do pracy

5.TACHYKARDIA o tak, musialem nawet brac atenolol. bo rytm serca nie spadal ponizej 90!

 

Teraz jestem na 10 mg escitalopramu od 2 tygodni, przynajmniej nie ma juz tej tachykardii

 

A jak ze snem? Na wenli sypiasz normalnie, czy tak Cię nosi, że po 3h na dobę?

 

-- 20 sty 2014, 08:32 --

 

Miss Worldwide, zrobiłeś z leku o przedłużonym uwalnianiu lek tradycyjny, który zawsze ma więcej skutków ubocznych. Nie ma mniejszych dawek w kapsułkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miss Worldwide, na moje oko to jednak objaw odstawienny. Organizm domaga się swojej dawki leku i reaguje na swój dziwaczny sposób. To że tylko godzinę, dwie czujesz się kiepsko moim zdaniem nie ma znaczenia, obawiam się gdybyś nie wzięła nawet tej połówki mogłoby to przejść w stan permanentny. Może spróbuj w jedną albo drugą stronę to się przekonasz czy to efekt odstawienia. Mam na myśli weź jednego dnia całą tabletkę lub nie weź w ogóle i obserwuj swoje reakcje, przynajmniej będziesz wiedziała o co chodzi. A w razie drastycznego pogorszenia ratuj się benzo i po prostu idź do lekarza, bo trudno tak radzić na odległość.

Swoją drogą pamiętam,ze po kliku dobrych latach szczęśliwego łykania fluoksetyny któregoś pięknego dnia zupełnie nieoczekiwanie dopadł mnie atak silnego lęku, mdłości, zawroty głowy, kołatenie serca itp. Kompletnie się tego nie spodziewałam,bo już zapomniałam co to lęki i depresja. Łykałam 60 mg fluo tj. max dawkę i nie było można już zwiększać. Odstawiłam z dnia na dzień, ale nie było ani lepiej ani gorzej. Musiałam zmienić na wenle, ale tu szału nigdy nie było, co najwyżej stabilnie. Do dziś nie wiem ( ani mój lekarz) czy fluo nagle przestała działać, czy mój organizm poczuł drastyczny przesyt tej substancji. Faktem jest że czułam się jak poddtruta, ale po tylu latach antydepresanty przestają czasem działać, więc mógł to być nawrót depresji... Sama więc widzisz ,że organizm może dziwnie reagować nawet po latach przezwyczajenia do danego leku.

Jednak na moje oko u Ciebie to syndrom zmniejszenia ilości leku w organiźmie, ale oczywiście to tylko moja luźna opinia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OO LUDZIE LUDZIE ....

pomocy

 

od jakiegos tygodnia mam problem z jezykiem , mam podrazniony , piecze mnie przy jedzeniu , piciu wiadomo cytrusowych rzeczy , ale i tez normalnych goracych albo zimnych , staralam sie nie jesc nic takiego i myslalam , ze mi troche przejdzie .. no ale nie , nic z tego ...

 

teraz tak siadlam i szukam po necie i no naczytalam sie nak glupek znow :(

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jcykliczne_leki_przeciwdepresyjne

 

myslicie ze to od wenli ??? no prosze was nie chce znow zmieniac lekow te sa w miare ok :(:why::why::why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za parę dni miesiąc od odstawienia wenli i nastrój cały czas bardzo dobry mam ;)

brak senności w dzień, lepsze myślenie, większa chęć rozmawiania z ludźmi

motywacja i energia -jak to dobrze nie mieć zmęczenia ;)

 

ale nigdy w moim życiu nie jest kolorowo, lęki są codziennie, od odstawienia nie było dnia, żeby ich nie było, dzień w dzień, nawet bez wyraźnej przyczyny, budzę się z nimi rano i potem w dzień mnie napadają, więc jak będę musiała wrócić do tego leku i znowu zamulać i pogłębiać sobie depresję, to będzie kiepsko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralem wenle w dawkach 75mg i 150 mg przez okolo 4 miechy i moje podsumowanie tego produktu:

 

1. Powoduje mniej nudnosci oraz mniej hamuje funkcje seksualne niz paroksetyna

2.Na napady paniki oraz natrectwa lepiej dzialala niz 20 mg paro

3.Na fobie spoleczna dzialanie dziwaczne - z jednej strony wiecej agresji, z drugiej strony czesto niemoznosc do prowadzenia ze wspolpracownikami luznych niezobowiazujacyh rozmow

4.Niemoznosc wysiedzenia w domu w weekend, ciagly ped do pracy

5.TACHYKARDIA o tak, musialem nawet brac atenolol. bo rytm serca nie spadal ponizej 90!

 

Teraz jestem na 10 mg escitalopramu od 2 tygodni, przynajmniej nie ma juz tej tachykardii

 

A jak ze snem? Na wenli sypiasz normalnie, czy tak Cię nosi, że po 3h na dobę?

 

-- 20 sty 2014, 08:32 --

 

Miss Worldwide, zrobiłeś z leku o przedłużonym uwalnianiu lek tradycyjny, który zawsze ma więcej skutków ubocznych. Nie ma mniejszych dawek w kapsułkach?

 

 

A no slabo spalem... Slabo

 

-- 20 sty 2014, 20:15 --

 

W moim przypadku odstawianie wenlafaksyny to była masakra. Praktycznie dwa tygodnie wyjęte z życia.

 

 

A ja w nd wzialem 150 mg wenli a w pnd 10 mg escitalopramu i jakos mnie ta wenle niezbyt tknela efektem odsawiennym :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie ten lek działał słabo. Nawet przy maksymalnej dawce nie czułem znacząco lepszego nastroju, zmniejszenia lęku, ani "napędu" typowego dla antydepresantów.

Ze skutków ubocznych najbardziej przeszkadzały mi tzw. niezwykłe sny. W życiu nie przypuszczałbym, że mój umysł jest zdolny do wymyślania tak niestworzonych historii :D Na początku było to trochę fajne, ale z upływem czasu było coraz bardziej męczące.

 

Zdecydowanie lepiej na mnie działa sertralina. Wróciłem do niej i widzę efekty jej działania :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

true, witaj w kubie. Ja z jezykiem juz sie po lekarzach nachodzilam. Ciesz sie, ze nie wyszlo ci pelno jakis syfow bialych. Dali mi przeciwgrzybicze i przeciwirusowe i po zadnym nie przeszlo. Przeszlo samo po tygodniu mniej wiecej. Nie moglam wlasnej sliny polknac. Ani mowic. Tak mialam raz bardzo mocno, pozniej raz troche slabiej a pozniej od czasu do czasu lekko mnie bolal. Teraz ostatnio praktycznie przeszlo, Zrbilam sobie kuracje z Witamin typu B, kwasu foliowego i zelaza. Gdzies tam cos wyczytalam. No i jest lepiej chociaz dalej jakis syfiasty ten jezyk i doczyscic nie moge.

 

Co do poprzedniego postu mojego to cholera to wie ale wlasnie mam zawroty glowy, ucisk w klatce piersiowej i jakies takie ciezsze oddychanie. I wczoraj mnie wzielo na zygi normalnie. Dzisiaj jakos lepiej.

 

A nie zrobilam z leku o przedluzonym uwalnianiu normalnego leku skoro dalej lykam w kapsulce (no bo o to chyba chodzi)

 

Dzisiaj odsypala troche wiecej czyli mala dawke wzielam i tak jakby czuje sie lepiej. Wiec nie wiem czy to nie tak jak u kolezanki, ze organizm ma dosyc... Nie wiem sama. Lekarz rodzinny powiedzial, ze jak dla niego to chyba zaczynam odczuwac brak leku i jak wezme to zanim zacznie dzialac akurat te 2 czy 3 godziny mam skutki braku odczuwalne. Ale cos mi nie pasuje. kazal sie psychola zapytac to ide.

 

-- Wt sty 21, 2014 2:25 am --

 

true, ja mysle, ze to nie od wenli tylko stres i oslabiony organizm, sam w sobie od lékow czy depresji, troche od lekow ale nie akurat od wenli, i tak sie przypieprza wszystko tym ze slabszym systemem obronnym. Ja juz nawet nie pisze przez co ja przechodze... TEraz jestem na szczepionce doustnej na zapalnie gardla czy tam anginy czy jaka to roznica..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

true, witaj w kubie. Ja z jezykiem juz sie po lekarzach nachodzilam. Ciesz sie, ze nie wyszlo ci pelno jakis syfow bialych. Dali mi przeciwgrzybicze i przeciwirusowe i po zadnym nie przeszlo. Przeszlo samo po tygodniu mniej wiecej. Nie moglam wlasnej sliny polknac. Ani mowic. Tak mialam raz bardzo mocno, pozniej raz troche slabiej a pozniej od czasu do czasu lekko mnie bolal. Teraz ostatnio praktycznie przeszlo, Zrbilam sobie kuracje z Witamin typu B, kwasu foliowego i zelaza. Gdzies tam cos wyczytalam. No i jest lepiej chociaz dalej jakis syfiasty ten jezyk i doczyscic nie moge.

 

Co do poprzedniego postu mojego to cholera to wie ale wlasnie mam zawroty glowy, ucisk w klatce piersiowej i jakies takie ciezsze oddychanie. I wczoraj mnie wzielo na zygi normalnie. Dzisiaj jakos lepiej.

 

A nie zrobilam z leku o przedluzonym uwalnianiu normalnego leku skoro dalej lykam w kapsulce (no bo o to chyba chodzi)

 

Dzisiaj odsypala troche wiecej czyli mala dawke wzielam i tak jakby czuje sie lepiej. Wiec nie wiem czy to nie tak jak u kolezanki, ze organizm ma dosyc... Nie wiem sama. Lekarz rodzinny powiedzial, ze jak dla niego to chyba zaczynam odczuwac brak leku i jak wezme to zanim zacznie dzialac akurat te 2 czy 3 godziny mam skutki braku odczuwalne. Ale cos mi nie pasuje. kazal sie psychola zapytac to ide.

 

-- Wt sty 21, 2014 2:25 am --

 

true, ja mysle, ze to nie od wenli tylko stres i oslabiony organizm, sam w sobie od lékow czy depresji, troche od lekow ale nie akurat od wenli, i tak sie przypieprza wszystko tym ze slabszym systemem obronnym. Ja juz nawet nie pisze przez co ja przechodze... TEraz jestem na szczepionce doustnej na zapalnie gardla czy tam anginy czy jaka to roznica..

 

 

cholerka no :/ tak myslalam , juz nawet owocow nie jem bo mi jezyk deba staje od banana nawet , nie powiem enla mnie uspokaja , nie biore sobie do d.. wszystkiego-- ot tak wsio na klate ze 150 juz zeszlam na 75 znow i odsypuje ciut , chce zejsc do dawki takiej by sie utrzymac przy "zyciu" a nie zglupiec i chodzic zamulona , tez czuje sie lepiej przy mniejszej dawce , - "wyrazniej" widze swiat

 

no ja gdzies czytalam se plukanie soda oczyszczona tez pomaga , zmienia ph w ustach .. kuzzzwa mnie nawet mycie zebow boliiiii uzywam juz minimum pasty :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprobujcie plukac jame ustna ciepla woda z dodatkiem wody utlenionej - tylko nie polykac. Odkaza i lagodzi rozne takie przykre wykwity i inne - polecone przez mojego stomatologa.

A co do przesytu organizmu jakims lekiem, to ja mam taka przypadlosc cale zycie. Najbardziej meczace byly okresy leczenia wrzodow zoladka, kiedy to po paru tygdniach terapi jednym lekarstwem trzeba bylo zmieniac na inny, bo nie moglam sie przemoc zeby lyknac tabletke. Sama mysl o tym wywolywala nudnosci, wymioty i inne sensacje ... nie mowiac o widoku tabletki (tej konkretnej tabletki, inne mnie nie ruszaly), gdzie cale moje cialo stawalo "deba".

Teraz mialam identycznie przy Sedam-ie (3mg) - mialam brac 12 tygodni i przejsc w fazie odstawiania na Velafax ale po 9-10 tygodniach zaczelam odczuwac obrzydzenie do tej malej zielonej tabletki. Obrzydzenie bylo na tyle duze, ze powodowalo u mnie dretwienie szczeki - tak ze przestalam brac. Skutkow odstawiania benzo nie odczulam i po 2 tygodniach (tak mialam Termin do psychiatry) zaczelam brac Velafax plus Deprexolet (na noc).

Velafax, biore 6 dni (37,5) od jutra mam podwyzszyc dawke do 75. Jakos tak bardzo sennie sie po nim czuje ... z jednej strony dobrze, bo cierpie na bezsennosc ale z drugiej w dzien nie jest latwo. No nic trzeba sie przemeczyc jeszcze troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obojetnie ile procentowa woda utleniona, troche wlac do wody i plukac. Wyzrec nie wyzre, bo ma wlasciwosci gojace.

Kawe pije hektolitrami, bo bym glowe na biurku zgubula ale czekam z wielka niecierpliwoscia az zacznie "mi sie chciec" :uklon: nie mam sily na nic za grosz buuu - nie mowiac o calej wyplacie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×