Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.

Na poczatek trening calego ciala alb cardio

A na czym one polegają?

Mushroom, serio? A jak planujesz "się zrzucić"?

ograniczyć niezdrowe żarcie wiadomo no i trening

rozpisałem sobie 2 godziny ćwiczeń, wiadomo że nie dam rady wszystkiego robić codziennie ale nawet niech połowa będzie i będzie dobrze.

Mushroom, zobaczymy jak to będzie z tym naszym odchudzaniem. Ja zaczynam od wprowadzenia diety przepisanej od dietetyczki, 5 posiłków dziennie, pełne ziarna i takie tam. Za jakiś czas dorzucę bieganie.

jeszcze muszę znaleźć dobre ćwiczenia na kręgosłup i będę miał wszystko czego potrzebuję

-- 13 sty 2014, 21:46 --

Mushroom, zobaczymy jak to będzie z tym naszym odchudzaniem.

no zobaczymy z trenowaniem nie mam problemów bo to lubię ale z trzymaniem diety mam duże bo lubię smacznie jeść

Mushroom, prawdziwi faceci lubią smacznie zjeść! :) Namiętne kobiety też nie odmówią pysznych dań. Mamy wysokie libido - dlatego tyjemy ;)

Nie wiem jak można trenować jakieś cardio czy inne tego typu bzdety ja nigdy nie ćwiczyłem a jakoś nadwagi nie mam i sprawność czy bardziej wytrzymałość też nie najgorszą mam.

Ile ja bym dała, żeby jeść 5 małych posiłków dziennie

Niestety, jem dwa, w porywach trzy, stosunkowo małe, o różnych porach, mój organizm głupieje i dlatego też waga sobie stoi. Rano jak już muszę zjeść, to chleb z masłem, a i tak chce mi się wymiotować. Kompletnie nie mam pomysłów jak się przestawić i jak pamiętać o tych posiłkach.

Mushroom, prawdziwi faceci lubią smacznie zjeść! :) Namiętne kobiety też nie odmówią pysznych dań. Mamy wysokie libido - dlatego tyjemy

hmm pierwsze słyszę żeby libido i apetyt były powiązane ze sobą.

carlosbueno, bo może nie wpierdalasz jak dziki osioł XD

Nie wiem jak można trenować jakieś cardio czy inne tego typu bzdety ja nigdy nie ćwiczyłem a jakoś nadwagi nie mam i sprawność czy bardziej wytrzymałość też nie najgorszą mam.

praca fizyczna jest tak samo dobra jak nie lepsza czasem, także ćwiczysz codziennie tylko inaczej to nazywasz

Rebelia, chciałabym nie mieć apetytu ostatnio jadłam raz dziennie jak się zakochałam. Zrzuciłam 4,5 kg. Jak się odkochałam to wróciło 3 XD

Ile ja bym dała, żeby jeść 5 małych posiłków dziennie

Niestety, jem dwa, w porywach trzy, stosunkowo małe, o różnych porach, mój organizm głupieje i dlatego też waga sobie stoi. Rano jak już muszę zjeść, to chleb z masłem, a i tak chce mi się wymiotować. Kompletnie nie mam pomysłów jak się przestawić i jak pamiętać o tych posiłkach.

Początki zawsze bywają trudne. Ja sama kiedyś żywiłam się białym chlebem i jajkami i doszło do tego, że cholesterol mi nieźle skoczył.

Po jakimś czasie Twój organizm sam Cię informuje kiedy kiedy przyjąć posiłek, więc o jakimkolwiek nastawianiu alarmów będziesz mogła zapomnieć.

Jednak nic się samo nie zrobi.

carlosbueno, bo może nie wpierdalasz jak dziki osioł XD

Właśnie że wpierdalam, ale stres i praca( jeśli pracuje to od razy gubię nadprogramowe kg lub nawet przesadnie chudnę) powoduje że nie tyję.

Nie wiem jak można trenować jakieś cardio czy inne tego typu bzdety ja nigdy nie ćwiczyłem a jakoś nadwagi nie mam i sprawność czy bardziej wytrzymałość też nie najgorszą mam.

To się ciesz - inni nie mieli tyle szczęścia.

carlosbueno, no tak, przecież Ty pracujesz fizycznie. Ja od miesiąca prawie z chaty nie wyłaże tylko siedzę nad pracą mgr i maluję. Jedyny ruch jaki mam to skoczyć do sklepu po fajki albo sprzątnąć pokój po malowaniu.

Nie wiem jak można trenować jakieś cardio czy inne tego typu bzdety ja nigdy nie ćwiczyłem a jakoś nadwagi nie mam i sprawność czy bardziej wytrzymałość też nie najgorszą mam.

To się ciesz - inni nie mieli tyle szczęścia.

Widocznie to rekompensata za upośledzenie intelektualne, społeczne a zwłaszcza życiowe.

-- 13 sty 2014, 22:35 --

carlosbueno, no tak, przecież Ty pracujesz fizycznie. Ja od miesiąca prawie z chaty nie wyłaże tylko siedzę nad pracą mgr i maluję. Jedyny ruch jaki mam to skoczyć do sklepu po fajki albo sprzątnąć pokój po malowaniu.

Tak aż go zachlapujesz. Ekspresyjna malarka z Ciebie.

Widocznie to rekompensata za upośledzenie intelektualne, społeczne a zwłaszcza życiowe.

carlosbueno, ano syf taki robię przy robocie, że jeśli znajdę kiedyś partnera który będzie chciał ze mną zamieszkać to będzie cud

izzie, hej czytałem twoje posty-jesteś po dietetyce

Pomożesz mi ułożyć jakiś program zdrowego odżywiania....jeśli tak to napisze więcej o sobie

Pozdrawiam

8 kg mniej

carlosbueno, no tak, przecież Ty pracujesz fizycznie. Ja od miesiąca prawie z chaty nie wyłaże tylko siedzę nad pracą mgr i maluję. Jedyny ruch jaki mam to skoczyć do sklepu po fajki albo sprzątnąć pokój po malowaniu.

Jak to robisz że siedzisz całymi dniami i malujesz?

mam znakomitą wagę - gdy wg niej kilo mi ubywa, to wg miarki centymetrów przybywa

kasiątko, jak to zrobiłaś?

Sorrow, normalnie, takie kończe studia.

Potrzebuję schudnąć 10 kilogramów. Znowu. Ostatni raz udało mi się z 76 do 66 dwa lata temu.

Jest kilka przeszkód:

a) Nie mogę wykonywać zbyt intensywnych sportów.

b) mam opóźniony metabolizm ze względu na problemy z układem pokarmowym po braniu sterydów i nie tylko, moje wyniki tarczycy znowu się pogorszyły, i jestem w trakcie rozwiązywania kwestii, czy to tarczyca, czy problem z czymś innym, np stanem przedcukrzycowym.

Boję się, że nie będzie efektów. W miarę dobrze utrzymuję wagę, ale jej spadek graniczy z cudem, przychodzi mi to trudno. Boli mnie zima, bo niegdyś jedyne co robiłam to jazda na rowerze (po 40/50 kilometrów), teraz nie mam pomysłu zwyczajnie - na siłownię stać mnie może raz w miesiącu. Możecie mi podrzucić jakieś pomysły, jeśli cokolwiek przyjdzie wam do głowy, zarówno jeśli chodzi o aktywność, jak i jedzenie.