Co Wam dziś sprawiło radość?

Że dowaliłam byłemu :)

Że podpieprzyłem koledze ostatnie gumy z ruchokoszyka. A później przymierzyłem classic i nie weszło(!), a kingsize spoko loko, jakbym wiedział, że fiuty rosną na psychotropach to bym dekadę temu zaczął wcinać. Koledze kupię mu jakiś najmniejszy rozmiar bo na pewno ma małego i tylko na widoku dla przychodzących dziewcząt z akademika je tam trzyma.

ps wiem, że to pojebane i żałosne co piszę, ale mi to już koło dupy lata- od tygodnia śpię po 2 h bo serce mi wali dziecko z adhd na cymbałkach a nauki i roboty na studia w ujjjjjj, chcę żeby mi na nagrobku napisali, że nosiłem kingsize'a bo zdrowo jadłem zamiast jakiegoś pojebanego spoczywaj coś tam czy innego gówna.

A później przymierzyłem classic i nie weszło(!),

też próbowałem, zazwyczaj wchodzi ale zaraz pękają a raz nie pękła a mój penis wyglądał jak sfatygowana parówka w zbyt małej folii heh

no widzisz a mi nawet nie wejszlo, wygralem jestem zwyciezca

gratuluję :)

Że udało mi się wtrącić choć na moment do rozmowy z ludźmi z roku i nie zostać zignorowaną. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg i wspólny problem.

W dniu dzisajszym mialem napwtwe fajnie dwie godziny na parkingu kiedy porozmawialem sobie z Edkiem. Dobrze sie czułem i nie mialem napięć.

Kupno Tymbarka waniliowego.

Oglądam Herculesa.Była Lucy Lawles.

Trudno w to uwierzyć, ale jednak coś mi humor poprawiło. Pomyśleć, że jeden filmik jest w stanie trochę ciężaru z barków zdjąć

Gadałam z osobami z klasy :) wiem, że są fałszywe itd., ale po prostu od paru dni prawie się nie odzywałam, więc gadanie z ludźmi nawet na temat szkoły było dla mnie mega przyjemne.

Bycie chociaż trochę bardziej społeczną-level up?

Nieee, raczej nie.

Wykładowca zgodził się, by cały rok pisał zerówkę. Ale jeśli mi się nie uda, to i tak muszę iść w zwykłym terminie do tego drugiego.

Moje dzisiejsze życzenie spełniło się - właśnie zaczęło padać! Będzie się słodko spało...

seks i lody

patrzę na nazwę tematu, na ostatniego odpowiadzającego i myślę, pewnie powie że sex

i wchodzę a patrze a ty sex

my faceci jesteśmy tacy przewidywalni

owocówka, jak Ty go znasz

Mushroom, szczęściarz, kuźwa...

Mushroom, szczęściarz, kuźwa...

oj tak, na taką kobietę trafić jak Candy, i że mnie na dodatek chce

Mushroom, już nie bądź taki skromny ^^ ja miałam mieć w ostatnim tygodniu seks... ale nie wyszło.

-- 11 sty 2014, 01:04 --

i to nie był mój ex!

ja miałam mieć w ostatnim tygodniu seks... ale nie wyszło.

czyli już 2 tygodnie bez?

Bez od Andrzejek czyli ponad miesiąc. Ostatnio przeleciało mi koło nosa...

Ostatnio przeleciało mi koło nosa...

nie powiem co sobie wyobraziłem :D

Moja kumpela żyje już 20 miesięcy bez. Nie powinnam tak marudzić

-- 11 sty 2014, 01:13 --

Mushroom, ha ha ciekawe co?

Bez od Andrzejek czyli ponad miesiąc. Ostatnio przeleciało mi koło nosa...

chajtnij sie

po ślubie tyle bez to sama radość