Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)


joanka

Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      35
    • Nie
      18
    • Zaszkodził
      12


Rekomendowane odpowiedzi

fluaxnoxl praktycznie nic nie wplywa na koncetracje w porownaniu przykladowo z ssri

daje troszeczke lepszy nastroj i czasem akatyzje, wieksza ruchliwosc to wszystko ale to sa plusy tego bo ci co maja z tym klopoty to rozwiazanie dla nich, sam znowu biore sie za fluanxol w 1mg/d by troche sie rozruszac.

jesli ci psychiatra mowi ze sam bierze to ja ci powiem ze to najlepsze wyjscie dla ciebie jesli masz z tym problem. jesli nie masz lękow bo na to malo pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie psychiatra bierze tylko neurolog którego ostatnio odwiedziłem.co do mnie to po 8 dniowej kuracji zniknęły mi napady lęku i nerwów no i jakoś lepiej się ogólnie czuję poza małymi drobnymi ubocznymi objawami które są jak najbardziej do zniesienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie psychiatra bierze tylko neurolog którego ostatnio odwiedziłem.co do mnie to po 8 dniowej kuracji zniknęły mi napady lęku i nerwów no i jakoś lepiej się ogólnie czuję poza małymi drobnymi ubocznymi objawami które są jak najbardziej do zniesienia.

 

tak fluanxol ma w małych dawkach świetnie działanie przeciwlękowe i lekko aktywizujące (DUŻO LEPSZY NIŻ SULPIRYD i uboków mniej). Może być świetnym dodatkiem do SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, dużo lepszy niż sulpiryd w jakim względzie?

lepsze dzialanie przeciwlękowe ( mówie o sobie ) , ale tylko jak bierzesz , odstawiasz to lęki wracają , kto wie czy nie wieksze niż były na początku . Zdecydowanie odradzam. Byli Tu tacy co sie od niego uzależnili , i to o wiele bardziej niż co niektórzy ( np. ja ) od SSRI. Dla mnie lipa ,,,ale może innym pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, dzięki za odp. Ale masz na myśli lęki takie ogólne, niesprecyzowane? Bo zastanawiam się czy może być pomocny dla mnie ten lek teraz kiedy chodzę na terapię grupową i odczuwam silny dyskomfort, napięcie i stres, zamykam się w sobie itd..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, pytanie tylko czy to słynne pobudzenie po Fluanxolu, u niektórych przechodzące w akatyzję nie skończy się tym, że moje napięcie i stres na zajęciach grupowych nie przerodzi się w obgryzanie pazurów, napady głupawki czy inne tego typu nieracjonalne zachowania... Oczywiście tego nie sposób wiedzieć dopóki się nie sprawdzi. Ale fakt faktem że mój doktor zdecydowanie negatywnie oceniał ten lek w moim przypadku. Inna rzecz, zauważyłem że nie raz po czasie ma zgoła inne zdanie o danym leku niż wcześniej. No nic, trzeba zapytać za tydzień, jeśli znów kategorycznie odmówi, poproszę o większą ilość perazyny, żebym mógł trochę poeksperymentować z dawkami. Albo podnieść topi, tylko ta cena...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo zastanawiam się czy może być pomocny dla mnie ten lek teraz kiedy chodzę na terapię grupową i odczuwam silny dyskomfort, napięcie i stres, zamykam się w sobie itd..?

Na to pytanie to Ci nie jestem w stanie odpowiedzieć. Za mało i za krótko brałem ten lek . Szybko wyczaiłem jego negatywne strony i zaraz odstawiłem . Mógłbys go spróbować , może po jakimś czasie spowoduje on w Tobie więcej luzu i elastyczności. Na dwoje babka wróżyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś z obecnych forumowiczów ma doświadczenie w łączeniu SSRI+flupentiksol. Ewentualnie jak sprawdzała się taka kombinacja? Będę wdzięczny za opinię.

 

-- 10 gru 2013, 16:47 --

 

Rozumiem, pytanie tylko czy to słynne pobudzenie po Fluanxolu, u niektórych przechodzące w akatyzję nie skończy się tym, że moje napięcie i stres na zajęciach grupowych nie przerodzi się w obgryzanie pazurów, napady głupawki czy inne tego typu nieracjonalne zachowania... Oczywiście tego nie sposób wiedzieć dopóki się nie sprawdzi. Ale fakt faktem że mój doktor zdecydowanie negatywnie oceniał ten lek w moim przypadku. Inna rzecz, zauważyłem że nie raz po czasie ma zgoła inne zdanie o danym leku niż wcześniej. No nic, trzeba zapytać za tydzień, jeśli znów kategorycznie odmówi, poproszę o większą ilość perazyny, żebym mógł trochę poeksperymentować z dawkami. Albo podnieść topi, tylko ta cena...

 

Ale o topi też z miał z początku złe zdanie....

Jak się teraz czujesz, czego brakuje Ci na obecnym zestawie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem akatyzje na fluanksolu,prawdopodobnie zbyt duza dawka ,jednak z załozenie niska bo miała mnie zaktywizowac.Blokada DA uaktywnia przez flupentiksol NE i stąd akatyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się teraz czujesz, czego brakuje Ci na obecnym zestawie?

 

Chęci do życia, zdrowego pobudzenia, energii, generalnie poweru. Przy czym zaznaczę że nie mogę pić kawy od kiedy biorę topi, bo generuje lęki, paranoje i tego typu nieprzyjemne stany. Zresztą, kawa to i tak pusta energia zawsze była.

Parę lat temu 200mg sulpirydu co rano działało na mnie po prostu wspaniale, niemal jak narkotyk bez przykrych konsekwencji, ale ten stan z dnia na dzień się skończył i nigdy nie wrócił, podnoszenie dawek nic nie dało. Podejrzewam że może być dokładnie tak samo z Fluanxolem, chociaż kiedyś pytałem tu już o to, i dziewczyna twierdziła że brała ponad pół roku i pobudzenie (zdrowe) utrzymywało się cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tymczasem bardzo polubiłem Fluanxol. O ile w dawce 1x0,5mg dziennie był po prostu nieskuteczny, o tyle przy dwóch drażach dziennie zaczyna powoli nakręcać, zwiększać motywację i poziom energii życiowej. Bez akatyzji, której trochę się obawiałem, bez żadnych nieprzyjemnych uboków. Nie ma mowy o jakimś jakościowym skoku w moim funkcjonowaniu, a jednak czuję wyraźnie że tak dołożenie topiramatu do wenlafaksyny, jak i teraz dodanie Fluanxolu przynosi rezultaty. A że nie są one spektakularne? Pal licho, grunt że są i pojawiają się dość szybko, nie trzeba na nie czekać miesiącami, nie są to żadne 'przebłyski' ani żadne takie gusła. Ot, jest nieco lepiej niż przed braniem, i tylko tyle mi trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po miesiącu kuracji fluanxolem ,gdzie czułem się względnie dobrze ostatnie dni przyniosły nawroty niepokoju ,spięcia ,lęku,musiałem sie ratować neurolem.to po to truję się fluanxolem żeby dodatkowo zażywać lek na uspokojenie ?

czy jest to mozliwe że flu przestaje działać ? :bezradny::(

czy to normalne że po wypiciu pół kufla lekkiego piwa łapią nerwy ?

teraz jestem zdegustowany i zawiedziony....i poddenerwowany... leczenie nie przynosi skutku,lek jest za słaby ,lek przestaje działać albo za wcześnie jeszczena prawdziwe działanie leku...

powiedzcie mi czy parcie na stolec też powoduje u was stany poddenerwowania,lekkiej dezorientacji, małe zaburzenia równowagi ogólnie nerwówkę ?

noż qwa czy z taką czynnością też musi być problem ?po wypróżnieniu wszystko się normuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3mg jeszcze aktywizuje. Ja sam trochę xperymentuję dawkowo, zapisano mi 2x0,5mg/dzień, ale biorę z reguły 1,5-2mg dziennie z b. dobrym skutkiem. Żadnej akatyzji nie uświadczyłem na szczęście i jak na razie mogę ten lek tylko polecać. Fakt, spodziewałem się więcej, bo mnie nawet risperidon aktywizował, ale i tak jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi czy parcie na stolec też powoduje u was stany poddenerwowania,lekkiej dezorientacji, małe zaburzenia równowagi ogólnie nerwówkę ? czy ma ktoś takie akcje ?

jak się czujecie kiedy spóźniacie się z zazyciem flu o określonej porze ? ja jestem poddenerwowany ,lekko zdezorientowany i wrażenie ściśniętego umysłu,i jakoś dziwnie widzę.trochę się boję chwili kiedy trzeba będzie odstawić lek....

od jakiegoś czasu zaczyna łapać mnie depresja,czarne myśli,brak motywacji poczucie pustki....do dupy... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie Depas ciekawi jak będzie wyglądało u Ciebie schodzenie z tego leku . Czytałem Tu kilka wypowiedzi ,że lek ten łączy "nierozerwalnie " , jeśli wiesz o czym ja mówię ;)

 

 

Tak, też o tym czytałem. Ale nieszczególnie się obawiam bo problem lęków mam skutecznie załatwiony wenlą i topiramatem, wierzę że odstawka flupentiksolu będzie w miarę bezbolesna, ale oczywiście mogę się mylić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wierzę że odstawka flupentiksolu będzie w miarę bezbolesna, ale oczywiście mogę się mylić...

 

Taa.. będziesz płakał jak mały dzidzidziuś. Na sczęście trwa to ze 2-3 dni i spokój ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×