ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Niech to esci nabiera rozpędu, bo mi życie ucieka....

brzmi niezle dodaje takiego dreszczyku emocji i lekki akcent horroru

popadniemy w druga skrajność - pracoholizm :) - wszystko trzeba z umiarem, dlatego dzisiaj przymierzyłem się do startu i chyba jutro już musze :)

nova_2013,

Kasienko, zazdroszczę Ci takiego lekarza, który aż tak interesuje sie samopoczuciem pacjenta

Tojaaa,

mój doktorek tez jest taki miły, że nawet w soboty i niedzielę i w razie potrzeby mogę do niego dzwonić, albo wysłać smska i on oddzwania, no ale za wizytę kasuje nieźle:(

-- 07 sty 2014, 22:55 --

Radol,

Ale mamy taką pracę - jak sami nie zarobimy to nikt za nas nie zarobi, a mamy motywację, bo sporo do nadgonienia przez to esci... przynajmniej ja mam tyły...

http://losyziemi.pl/niemcy-przy-pomocy-elektrycznej-glebokiej-stymulacji-mozgu-czyli-elektrod-z-pradem-wyleczyli-z-depresji-6-z-7-osob

Ciekawy artykul dla depresyjnych !!!!!!!!!!!!

Katarzynka40,

ja to dopiero mam tyły - ojciec mi się jeszcze do szpitala wyłożył przed świętami także cały praktycznie grudzień tyły i trza zaczynać od początku

http://www.rp.pl/artykul/71547.html

to wydaje sie byc spoko :)))

-- 07 sty 2014, 23:25 --

http://www.terapiadepresji.pl/index.html

moze ktos bedzie zainteresowany....

"Co ważne, nie zanotowano poważnych skutków ubocznych."

Ciekawe, jakie sa ich zdaniem niepowazne skutki uboczne

kolejny dzień walki z demonami w głowie :) - cieżko sie zwlec rano ale potem już jest nieco lepiej - choć szału ni ma - trzymajcie się - niedługo weekend

Witajcie dziś :-)

Czytam wasze wypowiedzi i widzę, że czasem działanie leku ogranicza się do kilku godzin w dobie. Zauważyłam, że u mnie jest podobnie. Poranki są dość przygnębiające, choć widzę, że z każdym dniem coraz mniej, potem chyba zaczyna działac esci, bo skutecznie blokuje mnie przed emocjami, ale koło 16-17 zaczym zjazd nastroju - wczoraj w samochodzie popłakałam sobie i taki smutek, wyciszony co prawda (istnieje cos takiego? ;-) ) trzymał mnie do wieczora. Sen nadal jest dość płytki, ale dziś na przykład nie czuję sennosci, a nie pijam kawy, jedynie zbożową :-)

Pamiętam, że cały czas jestem na małej dawce, może zwiększenie do 10 mg dałoby dobry nastrój na cały dzień? Nie wiem. Boję sie trochę efektów ubocznych, teraz wiem, że mam w tym względzie taryfę ulgową.

Każdy kolejny dzień bez niepokoju (pal sześć te łzy) to dla mnie sukces i krok w uzdrawianiu samej siebie. Nadal się boję przyszłości, mam mnóstwo obaw (np. że będę do końca sama, a nie chcę), ale nie nakręcam się już tak, jak wcześniej. Planuję sobie dużo na popołudnia - w weekend jadę z synem do Sopotu, w przyszłym tygodniu idę ze znajomymi na koncert, w zanadrzu mam wyjazd na ferie. Gdzieś po drodze fryzjer, kosmetyczka, spotkanie z przyjaciółkami - naprawdę się staram :-)

Swoją drogą wczoraj naszła mnie taka refleksja - trochę szkoda, że jesteśmy na tym forum (nie zrozumcie mnie źle - dobrze , że jest dla nas wsparciem) - szkoda, że musimy tu być, a nie na przykład na forum "zachwyceni życiem" , ale może kiedyś... tam się spotkamy?

Miłego dnia wszystkim!

Wczoraj dostałem nowy lek Escitalopram Actavis 10mg, pytałem swojego lekarza, czy ten lek powoduje tycie, odpowiedział, że nie, tymczasem w ulotce w skutkach ubocznych które pojawiają się bardzo często, jest napisane wyraźnie "zwiększenie masy ciała", to jak to w końcu jest?

I jeśli ktoś brał już wcześniej ten lek, może mi powiedzieć czy w jakimś stopniu pomógł?

Escitalopram Actavis to już mój chyba 10 lek z kolei, wszystkie pozostałe się nie sprawdziły, albo było jeszcze gorzej.

Przez ostatnie 1,5 miesiąca brałam Aurorix (dawka początkowa 1 tabletka dziennie, ostatnie 2 tygodnie - 2 tabletki dziennie). Efekt był średni - zależało mi na poprawie nastroju, zwiększeniu motywacji do działania, opanowaniu strachu przed pracą i codziennością. Z dnia na dzień przeszłam na Elicea - biorę pół tabletki dziennie - dziś jest 9 dzień. We wtorek dostałam złą wiadomość i od tego momentu jest dramat - łapią mnie mega ataki paniki, oblewa mnie pot, mam drżenie mięśni, nie mogę jeść, czuję pieczenie w klatce piersiowej, mam ataki płaczu i odruchy wymiotne - czuję ogromny strach ;(

 

Kiedyś brałam już elicea, i odczuwałam skutki uboczne przez pierwsze 7 dni, niemniej nie aż tak jak teraz. Czy to efekt gwałtownego przejścia z Aurorixu na Elicea? Czy przetrwać te dni i brać dalej Elicea czy zrezygnować? Błagam o radę

Boże, jak mi źle ;( po 12 dniach brania elicei 5 mg zwiększyłam dawkę do 10 mg i po prostu nie daję rady ;( jest mi mega mega fatalnie, pędzące przez myśli głowę, wisielczy nastrój, nie mogę zmusić się do pracy, boję się wszystkiego, snuję same czarne scenariusze... totalna masakra ;( czuję jedną wielką panikę, w żołądku mam stado węży ;( obok napadów panicznego strachu dochodzi jeszcze senność, nie mam pomysłów może błędem jest, że biorę tabletkę w jeden dawce z samego rana? kiedyś elicea działała na mnie bardzo dobrze, nie wiem co się dzieje ;(

Sayace, ja biorę 6 tyg i zero tycia, chyba nawet schudlam. Masz problemy depresyjne czy raczej nerwicowe?

Wczoraj dostałem nowy lek Escitalopram Actavis 10mg, pytałem swojego lekarza, czy ten lek powoduje tycie, odpowiedział, że nie, tymczasem w ulotce w skutkach ubocznych które pojawiają się bardzo często, jest napisane wyraźnie "zwiększenie masy ciała", to jak to w końcu jest?

Niestety na to pytanie poznasz odpowiedź dopiero wtedy jak zaczniesz brać ten lek. Jedni tyją, inni chudną (jak ja), nie ma reguły.

rysikowa, mogę podać Ci rękę, czuje sie dokładnie tak samo. Czekam na lepszy dzień jak na wybawienie, nawet wieczory nie przynoszą ulgi. Non stop napięcie, nawet jak leże to łapie sie na tym, ze mam napięte niektóre partie miesniowe, choć tego już nie czuje. Biorę esci 6 tydzien i modlę sie o poprawę, której na razie nie widać. Wspieram Cię bardzo mocno....

Tojaaa, nerwicowe, wcześniej brałem Mobemid, ale bez konsultacji z lekarzem odstawiłem, nie brałem przez 2tyg nic i powiem szczerze, że od wczoraj czuję się fatalnie, dzisiaj wziąłem pierwszy raz Esci.

A jak się ogólnie czujesz po tym leku? To jest chyba lek z tej samej grupy co Setaloft, tak?

Brałem go kilka miesięcy temu, ale bez jakiejkolwiek poprawy, więc mi został zmieniony na inny.

Sayace, pytasz jak sie czuje, ano do d...y sie czuje. Na razie nie widzę żadnej poprawy, od wczoraj zwiekszylam dawkę do 15 mg, moze coś wreszcie zatrybi. To mój pierwszy lek, nie mam doświadczenia z innymi. Uboki przeszły mi po ok.2 tyg. , choć została senność i problemy z koncentracja. Mam tez zaburzenia nerwicowe i na moje lęki na razie nie działa, jak było tak jest. Setaloft to sertralina, tez ssri.

Tojaaa, ok, rozumiem, no nic dzięki, w takim razie mam nadzieję, że to będzie Twój pierwszy jak i ostatni lek który Ci pomoże, trzymaj się tam .

Ryczeć mi się chce ;/ rozważam przejście z elicea na depralin, może taka zmiana pomoże? i chyba będę dzielić tabletki na dwie połówki brane rano i popołudniu. Są momenty, że chciałabym nic nie czuć.

ja po Esci schudłem prawie 9 kg ale to może jest wynikiem ciągłej depresji , bo dopiero chyba po kilku dniach mogłem coś przełknąc wieczorami - i w zasadzie jest tak do dzisiaj choć potrafię coś wmusić w siebie do południa ale bez szału - jem dopiero około 22.00 - nie mam zbytniego apetytu - ale tak jak wspomniałem to chyba wina stresu i permanentnej depresji czy jak to tam nazwać...

rysikowa, nie wiem co pomoże przejście z jednego generyka na inny..wytrzymaj jeszcze, musi byc lepiej

Ryczeć mi się chce ;/ rozważam przejście z elicea na depralin, może taka zmiana pomoże? i chyba będę dzielić tabletki na dwie połówki brane rano i popołudniu. Są momenty, że chciałabym nic nie czuć.

Nie pomoże. Zawsze miałam receptę na escitil, a w aptekach mieli od ręki zawsze inne zamienniki.

Nie zauważyłam żadnej różnicy między eliceą, a depralinem, a stosowałam je półtora roku na zmianę.

junona, to Ty chyba kiedyś pisałas o tym, ze esci bardzo wolno sie rozkręca? Masz w tym większe doświadczenia? Pociesz mnie trochę, bo ja 6tyg.i nic, czy jeszcze czekać, dać sobie wiecej czasu, czy tak moze byc, ze poprawę odczuje pózniej?

junona, to Ty chyba kiedyś pisałas o tym, ze esci bardzo wolno sie rozkręca? Masz w tym większe doświadczenia? Pociesz mnie trochę, bo ja 6tyg.i nic, czy jeszcze czekać, dać sobie wiecej czasu, czy tak moze byc, ze poprawę odczuje pózniej?

Ja zaczęłam od pierwszego dnia zażywać 10 mg. Najgorsze były dwa tygodnie, ale po 6 tygodniach była znaczna poprawa, a zupełnie dobrze poczułam się po trzech miesiącach. Jeżeli nie czujesz jakiejkolwiek poprawy to chyba lek trzeba zmienić.

Po ośmiu miesiącach przerwy znowu wszystko wróciło. Tym razem lekarz zapisał mi sertralinę,którą zażywam 6 dni i nie mam żadnych objawów ubocznych

Sertralinę dlatego, bo po esci brakowało mi energii, napędu, byłam takim automacikiem.

Tak, jak wczoraj mialem nedzny dzien, tak i noc byla tragiczna. Poszedlem spac kolo 1, co 15-20 minut sie wybudzalem, gdy juz tylko mialem zasnac. Dopiero gdzies kolo 8 udalo mi sie zasnac i pospalem sobie az do 12... No coz.

Parogen dzien 1 start! Tabletka juz w brzuszku. Uboki come at me! W uszach mi burczy od kiedy wstalem, kurde. Czuje sie dzisiaj tak, jak zanim zaczalem zazywac esci. Czyli lepiej, niz na esci. Miejmy nadzieje, ze Pargonem jest lekiem dla mnie i nie pozamiata mnie jak esci, tylko ladnie sie przyjmie, jak esci u novy i za tydzien bedzie wszystko ok. Wiem, ze nadzieja matka glupich, no ale ...