Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

No gonso, wiem że zatoki potrafią dać w dupkę. Ale co to za operacja :?::?::?:

 

Mam dzisiaj przesympatyczny dzień :mrgreen: Nic go nie przebija :mrgreen: Zakochałam się - w samochodzie! I byłam na przejażdżce porsche 911 turbo :!::!: O mało nie ssikałam się z radochy :mrgreen: No co :P Każdy ma swojego bzika :P Moim są samochody :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi hihihih Fajny dzień zyze Ci takich b wielu jeszcze i porsche na własność :mrgreen: hihihi zabierz mnie kiedyś na przejażdzkę :))) :oops::mrgreen::oops: Ps. juz nie moge się doczekać 12 :lol::oops::oops::oops::D:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj o dziwo wyszłam z domu. Miałam trochę tragikomiczny humor!

Chodzilam w zwolnionym troche tempie po moich Setalofcie, ktorego biorę od 3 dni dopiero i przechodzilam tak 2 godziny na wyjątkowo bezsensownych zakupach. Poza tym to dzisiaj żadnych planów, będę siedzieć i oglądać równie bezsensowne niemieckie programy :twisted:

Niech ten dzień się już skończy........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... Jestem zdumiewajaco spokojna, dzis bylo milo dopoki brat po raz kolejny nie nazwal mnie dziwką. Poniewaz mamusia sie tym nie przejmuje i synka wychowac nie potrafi a ja nie pozwole sie obrazac to zareagowalam i z kazdym takim incydentem bede reagowac jeszcze ostrzej.. Dzisiaj poszlo mleko, chlusnelam calym kartonem na niego i na sciane przy okazji.

 

Oczywiscie matka sie bardziej przejela sciana niz tym jak sie ludzi traktuje w tym domu. Wytermosila mnie wiec , sprzeklinala... i kazala scierac wszysto.

 

Odpowiedzialam ze sie dzisiaj juz wystarczajaco nazmywalam naczyn za wszystkimi. Zreszta nie bede sie wdawac z nia w dyskusje, trzeci raz z rzedu ostrzegalam ja ze jesli swojego synalka nie nauczy szacunku to w ruch pojda noze.. najpierw ucierpi on a pozniej sobie podetne conieco i zbryzgam im sciany krwia zeby miala co scierac skoro tak sie o nie martwi. Mam dosc tego domu i tego jak sie mnie w nim traktuje ...

 

To nie pierwszy raz kiedy tak mnie traktuje brat ( mlodszy gowniarz) i traktuje tak bez powodu... mimo iz spokojnie zglaszalam to rodzicom to ukochany wypieszcony mlodszy smarkacz nie ponosi zadnych konsekwencji... Wiec jesli nie z reki rodzicow to poniesie je z mojej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... brat po raz kolejny nie nazwal mnie dziwką.

 

Wiesz, nie dziwię się Twoim biednym nerwom nic a nic...

Sama mam brata, ale starszego o 3 wiosenki i choć gdy byliśmy nastolatkami i darliśmy koty na porządku dziennym to nie było między nami takich bluźnierstw; ale z relacji brata wiem, że jego koledzy równieź przezywali swoje siostry (młodsze) dziwkami, a co niektórzy pluli im do pokoju...dziewczyny oczywiście nie były dłużne...

ale gdzie w tym sens? nie dość, że człowiek ma ze sobą problemy to jeszcze najbliższa rodzina daje się we znaki! nic, tylko trzeba twojemu bratu ukrucić "cugle" ;)

greets

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:arrow: i dobrze, że sobie nie pozwolisz (masz swój charakter:) a jeśli Twój brat jest mlody to super-łatwiej będzie go "przeprogramować" na właściwą drogę->ale to już robota 4 parents

:arrow: co do psychiatryka to wstzymaj się z emocjami:) jeszcze roczek i po maturce bedziesz z normalnymi ludźmi w realu na studiach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen, współczuję. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieci wychowuje, że dziewczynie nie wolno nic a chłopakowi pozwala się na zbyt wiele. Mój brat gdy tylko się wkurzy potrafi bezczelnie odezwać się do naszej mamy albo po prostu na nią nawrzeszczeć. Trzydziestoletni facet, który nie wie że matkę trzeba szanować! Masakra. I tak było zawsze, mógł mówić do niej co mu ślina na język przyniosła a ona nie reagowała. Ojciec zresztą też nie. No i skończyło się tak, że wypieszczony smarkacz został dorosłym wypieszczonym smarkaczem, czego Twojemu bratu xCarmen nie życzę.

 

Mój dzień stoi pod znakiem powrotu do zdrowia po tygodniu leżenia plackiem. Wciąż jeszcze jestem słaba, nie wiadziałam że zwykła grypa tak może wykończyć. Dusza czuje wiosnę i balowałaby już z chęcią ale ciało za nią nie nadąża i poleżałoby jeszcze trochę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-> tu już szkoda energii na rozpaczanie; rodziny się nie wybiera :-|

co do zasłużenia sobie na chorobę to powiem Ci, że nie, niczym nie zasłużyłaś sobie na to paskudztwo, tak jak wszyscy chorzy... życie jest trudne, ale z dorym podejściem można przejść przez nie z uśmiechem na twarzy i nawet odnaleźć swoje szczęście-trzeba się tylko nauczyć żyć, bo życie to sztuka, tak jak malowanie, granie na pianinie...ale o tym nie uczą w szkole ani na studiach->dlatego skoro los=życie postawiło na twojej drodze chorobę wyciągnij z niej siłę, wnioski i będąc bogatsza i dojrzalsza o tę wiedzę będziesz żyła "pełniej" - śmiało realizuj swoje cele, a zobaczysz, że z dobrym i szczerym nastawieniem (oczywiście nie mówimy o naiwności) spotka Cię wiele dobrego:) (prawo karmy:)

 

greets

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:42 pm ]

Mój dzień stoi pod znakiem powrotu do zdrowia po tygodniu leżenia plackiem. Wciąż jeszcze jestem słaba, nie wiadziałam że zwykła grypa tak może wykończyć. Dusza czuje wiosnę i balowałaby już z chęcią ale ciało za nią nie nadąża i poleżałoby jeszcze trochę...

 

:arrow: Idź za głosem duszy to wyleczy i twoje ciało:)

:arrow: Co do tego, że zwykła grypa może tak wykończyć to wcale się nie dziwię->ludzi dosłownie potrafi zabić samotność, smutek, żal, zawiść; a grypa z tego all shit chyba jest wisienką an torcie I guess ;)

 

greets

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej a ja mialem dzisiaj również przerąbany dzień.....kurcze oczywisćie znowu bylęm poniżany przez innych....kurde......ja to juznie wiem co mam kurcze robic zeby ludzie uważali mnie w końcu za jnormalnego człowieka.....

:cry:

Człowiek się stara,walczy ze sobą itp.ale i co z tego skoro nikt go nie rozumie????? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xCarmen

Ja nie popieram przemocy fizycznej, ale skoro słowne argumenty nie pomagają to po takim epitecie z strony twojego brata,- z liścia go :)

Kobiety mają wszak do tego prawo. Może to na niego podziała, zawstydzi itp...

Ja też mam 2 starsze siostry, nie powiem w trakcie jakiejś kłótni zdarzyło mi się powiedzieć za dużo( czego teraz gdy jestem już dorosły żałuję) ale nigdy nie nazwałem siostry dziwką. Generalnie z siostrami miałem dośc dobry kontakt, mimo mojej natury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przytul.gifprzytul.gifprzytul.gif

Was wszystkich będzie lepiej najwazniejsze to nie dac się zgnioć Darku nie dac poznac po sobie że cię to obchodzi denerwuje olac uwierz mi że takie zachowanie najbardziej denerwuje takie menty ...

Ja wczoraj na N-ka znalałam profil mojego ex :twisted: i rzecz jasna jego burej s..i i az mnie korciło żeby dowalić malpie ale po co mi to nie dam się i juz zdenerwować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakochałam się - w samochodzie! I byłam na przejażdżce porsche 911 turbo

Uuuu... To musiała być najlepsza jazda w życiu :D Porsche - dream car, 911 Turbo - my love :mrgreen:

a u mnie juz od dluzszego czasu spokojnie a tu nagle łup i znowu te cholerne dusznosci no jasna

jeszcze sie wystraszylam sepsy starsznie

i znowu paranoje

a może to tylko przejściowy stan

Chodzilam w zwolnionym troche tempie po moich Setalofcie, ktorego biorę od 3 dni dopiero i przechodzilam tak 2 godziny na wyjątkowo bezsensownych zakupach

Ja na lekkim kacu po wczorajszej imprezie wybrałem się z kumplem zamówić neta w firmie, która na swojej stronie pisała, że ma zasięg na cały Wrocław. Przejechaliśmy pół miasta, przeszliśmy długaśną ulicę, na miejscu usłyszeliśmy, że na mojej ulicy nie mają jeszcze sieci :roll: no to żeby dzień nie był zmarnowany to pomyśleliśmy że skoczymy na "Aż poleje się krew" do kina. Filmu dzisiaj nie grali, a inne ciekawe zaczynały się za 3 godziny. Więc wróciliśmy na chatę i odpaliliśmy Władcę Pierścieni :mrgreen: ale na mieście to faktycznie ... wodę mineralną kupiłem a zajęło nam wszystko 4 godziny :lol:

xCarmen ten twój braciszek... małe to to, nieokrzesane, a w sumie prawidłowo zrobiłaś. Pozdrów gnojka ode mnie i przekaż mu żeby dorosnął.

Hej a ja mialem dzisiaj również przerąbany dzień.....kurcze oczywisćie znowu bylęm poniżany przez innych....kurde......ja to juznie wiem co mam kurcze robic zeby ludzie uważali mnie w końcu za jnormalnego człowieka.....

Crying or Very sad

Człowiek się stara,walczy ze sobą itp.ale i co z tego skoro nikt go nie rozumie????? Crying or Very sad

Najważniejsze żebyś sam siebie rozumiał, a resztę można w d... mieć jeśli się zachować nie potrafią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie popieram przemocy fizycznej, ale skoro słowne argumenty nie pomagają to po takim epitecie z strony twojego brata,- z liścia go :)

Kobiety mają wszak do tego prawo. Może to na niego podziała, zawstydzi itp...

 

Liśc to za malo na niego niestety to go wcale nie zawstydzi bo to młody smarkacz tylko mi odda piescia w twarz cos ie juz nie raz zdarzalo. Nieraz byly potyczki slowne a pozniej przechodzilo do rekoczynow ale wtedy nie chcialam mu krzywdy zrobic wiec bilam ale delikatnie za co dostawalam piescia w oko.. podbrodek brzuch... i oczywiscie ja jestem wszystkiemu winna...

 

przyznam ze zdarzaly sie powazniejsze bojki... ale wtedy ogranela mnie furia dusilam go przygnialalam ... bilam piesciami ale nie na tyle zeby zorbic mu jakas powazna krzywde.On sie juz tak nie hamuje. Niestety mam coraz wiekszy problem z opanowaniem agresji. Ale nie zniose jesli ktos mowi do mnie "dziwko".

Nie wiem co mam zrobic.To sie napewno zdarzy jeszcze nie raz a ja powoli trace kontrole nad soba. Wszystkie moje choroby a przynajmniej nerwica sa spowodowane przez rodzine. Poprostu rozpacz. Mam ochote sie zabic.

 

bo życie to sztuka, tak jak malowanie, granie na pianinie...

nigdy nie mialam talentu tak jak nie mam do zycia... juile ale przyznasz ze wiele zalezy od otoczenia, ja niestety nie jestem tak wprawiona zeby umsiechac sie kiedy ktos z jednej strony mnie bije i nazywa dziwka z drugiej pizda i kaze ruszyc dupe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mu że cię to nie rusza. A on w sumie za mały jest, pewnie się naoglądał w TV głupot i teraz myśli że się popisuje.

 

IceMan jak mu pokazuje ze mnie to nie rusza to sie jeszcze gorzej zachowuje ... w koncu do wszystkich sie zwraca w ten sposob...

 

nawet nie wiem co mam pisac ... niech mnie wezma do psychiatryka albo wywioza na bezludna wyspe ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to zę Ci ludzie któzy mnie ponizali dziś,na ćwiczeniach mówia ze najważniejsze w stosunku do drugiego czlowieka jest zrozumienie jego i jego problemu........No kurde przecież oni w ogole nie wiedzą co to jest zrozumienie...........wolą obrażać i poniżać drugiego człowieka zamiast zrozumieć Go.................. :roll:

 

Najważniejsze żebyś sam siebie rozumiał, a resztę można w d... mieć jeśli się zachować nie potrafią...

No wiesz Ice,niby tak masz racje.....ale czasami człowiek potrzebuje zrozumienia innych ludzi po to aby coś pozytywnego zrobić,zrobić jakis krok do przodu.....a tymczasem poznane przeze mnie osoby tylko mnie hamują przed zrobieniem kroku naprzód.....tzn.powodują to ze strach przed ludżmi zamiast się zmniejszać....wzrasta,dzisiaj na jednych ćwiczeniach myślałem że ze strachu umre bo okazalo się że mieliśmy coś robić w grupach 4 osobowych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niech mnie wezma do psychiatryka albo wywioza na bezludna wyspe ;/

A przyjedź do Wrocka ;) ;)

 

Darek, no na to jacy są Ci ludzie (fałszywi) nic nie poradzisz... jedyne co możesz zrobić to stawić czoła temu wszystkiemu, mimo że jest ciężko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu zaglądam na to forum i nie ukrywam,że z największymi wypiekami na twarzy czytam posty "czlowieka-nerwicy". To wciąga,cholera,to wciąga jak najlepsza powieść. Jak to możliwe,że tak wciągający facet nie jest w stanie nikogo sobą zainteresować w "realu"?

Stary,na czym to poniżanie wczoraj polegało? Rozumiem,że nie jesteś Adonisem i laski na Ciebie nie lecą,zdarza się. Ale że nie umiesz znaleźć kumpli,przy których nabrałbyś pewności siebie (zdobywanie laseczek przyjdzie potem samo,naturalna kolej rzeczy) -to przesada. Jedyną przyczyną dla której ja nie chciałbym z Tobą gadać jest to,że wydajesz się być monotematyczny. Nie pamiętam,byś napisał tu cokolwiek pozytywnego,o tym,co Ci się udało,w czym jesteś zajebisty,co Cię raduje. Zamiast tego ciągłę jęki. To może być wg mnie powód,że ludzie nie chcą z Tobą gadać,a nie kształt Twojej czaszki :)

A Twoi starzy to też niezłe ziółka,jak wynika z kilku wzmianek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przyznasz ze wiele zalezy od otoczenia, ja niestety nie jestem tak wprawiona zeby umsiechac sie kiedy ktos z jednej strony mnie bije i nazywa dziwka z drugiej pizda i kaze ruszyc dupe...

 

->ale, ale może Twój brat ma ADHD i to jego powinni zacząć leczyć>?<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

julie ja biorę pod uwagę jeszcze jedną ewentualność - może brat xCarmen jest teraz w tym wieku (a pamiętam że sporo moich rówieśników cierpiało na to w różnych latach podstawówki a niektórym zostało jeszcze w gimnazjum), w którym zdobycie poważania i respektu u koleżków polega na robieniu wszystkiego co zakazane, niemądre i co nie wypada... Potem może gdzieś na podwórku jeden przez drugiego się popisuje jak swoje rodzeństwo zwyzywał. Ehhh... kiedyś chorowałem na rodzeństwo ale zaczynam widzieć że jednak dobra rzecz być jedynakiem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen faceci w pewnym wieku są gorsi niż małe dzieci. Choć jestem jedynaczką, potrafię sobie wyobrazić co czujesz, bo ja też mam czasem wrażenie że chyba musiał mnie przynieść bocian bo nawet wyglądem różnię się od rodziny

chcialabym byc jedynaczka... nie, chcailabym sie w ogole nie urodzic.;/

 

 

->ale, ale może Twój brat ma ADHD i to jego powinni zacząć leczyć>?<

Moze, mowilam juz mamie zeby poszla z nim do doktora i wyjasnila sprawe bo jest nadpobudliwy i niewychowany , na co matka mi odpowiedziala " to co bedziemy sie wszyscy w tym domu leczyc na glowe?" poczulam sie troche jak nienormalna ;/

 

ja juz nie wiem co mam zrobic .. zabije kogos :/

beznadziejny dzien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×