Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdziwa milosc jest tylko jedna , a ja juz swoja przezyłam.

( jak myslicie do ktorego zakonu sie mam wybrac?:D)

 

No co ty jaki zakon jaka jedyna miłość? I to i to niedobrze i nieprawda.

 

Nie czekaj na miłość. na 100% jakiś fajny chłopak się Tobą interesuje tylko nie widzisz tego. :D

 

i jak narazie mi z tym doobrze

zawsze wybieraj to z czym Ci dobrze ;)

 

Nie. Wybierz to z czym ci będzie lepiej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czekaj na miłość. na 100% jakiś fajny chłopak się Tobą interesuje tylko nie widzisz tego.

 

Tromgenn mowisz o sobie ;)?

 

hmm stracilam wiare ... czasem wydaje mi sie ze przyciagam albo niedojrzalych emocjonalnie albo znowu narcyzowatych facetow ( wole zakon , nie chce cierpiec !;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to sie chyba nie nadaje do życia w związku...tak sobie mysłe.....no bo jestem bojażliwy,wstyd byłoby się ze mną pokazać którejkolwiek dziewczynie....no i nie zaradny życiowo jestem......i brzydki.............jedyne co mam to to że jestem dobrym czlowiekiem chyba,i staram się zrozumieć inne osoby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedyne co mam to to że jestem dobrym czlowiekiem chyba,i staram się zrozumieć inne osoby

i to jest najwazniejsze wszystko inne to lipa :mrgreen: w koncu znajdziesz ta druga polowe ktora bedzie rownie dobrym czlowiekeim i bedzie rozumiala ciebie :D na pewno bo innej mozliwosci nie ma , nie ma takiej opcji poprostu :D znajdziesz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh ja teraz powiem wam coś...

Z dnia na dzień mam ochotę pójść do jakieś panny z odloty.pl ...

Szukam wszystkich możliwych sposobów by sie "wyleczyć"(nie chodzi o prawictwo)... ale z innej strony moge tego żałować... :/

Jestem totalnie zagubiony przez ostatnie dni

HELP !!

Witaj w klubie zagubionych.Mam podobny problem co ty (jestem dziewica ) i tez nieraz mam ochote isc na impreze ,upic sie i rzucic sie na jakiegos faceta...ale po co,zebym potem miala kaca moralnego ,ze w chwili desperacji zrobilam cos bezmyslnie...wole poczekac (moze bede czekala do u...smierci ale coz :roll: )...podobno cierpliwosc jest zaleta :roll: ale nie wiem czy u nerwicowcow :roll: szczerze to nie wiem jak ci pomoc bo ja sama nie umiem sobie pomoc :(

jakbym pisala to sama

 

kurcze tak samo mnie czesto lapie ,baa nawet spotykalam sie z chlopakiem wprzyspieszonym tepie on myslal ze pojdziemy na calosc a ja nie ;) i si eskonczylo teraz wiem ze nie zrobie tego bo zle bym sie czula z tym ,ba nawet nie dojdzie do tego z powodu mojej depsperacji czy ciekawosci ;)

 

 

A zresztą nawet jeśli, to jaka jest szansa ze trafie na ładną dziewice? Prawie zerowa ;/

 

skad przekonanie w was facetach ze jak dziewica i stara to napewno brzydka?:twisted: moze jest ladna a sie ceni ma poglady stare ze zrobi to z milosci tylko ana milosc nie trafila jak ja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale się na te dziewice uwzięliście :mrgreen: ja osobiście uważam, że bycie dziewicą to zajebista sprawa serio serio taką teraz spotkać to czysty okaz i jak, któraś jest to pierś do przodu i dumną być bo jest z czego zacytuję tu mojego mało okrzesanego wujka :mrgreen: "dupy to każdy umie dać "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest najwazniejsze wszystko inne to lipa w koncu znajdziesz ta druga polowe ktora bedzie rownie dobrym czlowiekeim i bedzie rozumiala ciebie na pewno bo innej mozliwosci nie ma , nie ma takiej opcji poprostu znajdziesz

Dzięki że to napisałaś ;) ,po prostu byłem znowu na naszej klasie i widzialem tyle par w któych facet byl przystojny......i żadnej pary w której facet był brzydki... i tak mnie znowu napadlo że najważniejszy jest wygląd.....ale dzieki zę napisałaś że tak nie jest, ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zycie jest okrutne zabiera mi to co powinno byc moje xD

a co powinno być twoje ? :)

Prawdziwa milosc jest tylko jedna , a ja juz swoja przezyłam.

( jak myslicie do ktorego zakonu sie mam wybrac?Very Happy)

a jesteś pewna że to ta prawdziwa miłość? PS żadnego zakonu... zabraniam :mrgreen:

hmm stracilam wiare ... czasem wydaje mi sie ze przyciagam albo niedojrzalych emocjonalnie albo znowu narcyzowatych facetow

drugie gorsze od pierwszego i pierwsze gorsze od drugiego xD

Ja to sie chyba nie nadaje do życia w związku...tak sobie mysłe.....no bo jestem bojażliwy,wstyd byłoby się ze mną pokazać którejkolwiek dziewczynie....no i nie zaradny życiowo jestem......i brzydki.............jedyne co mam to to że jestem dobrym czlowiekiem chyba,i staram się zrozumieć inne osoby

no na koniec puenta ok ale czemu brzydki, niezaradny, bojaźliwy? a ty sobie tego nie wymyśliłeś przypadkiem? :P

 

qrcze jakoś samotnie mi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaśkowa rozwalilas mnie tym tekstem, ale swoja droga dziewice to wcale nie taka rzadkosc u nas na wsi bardzo duzo jest dziewic hehehehe xD " nieskazona natura" :twisted:

 

 

a co powinno być twoje ? :)

To dobrze wiesz. Nie zmuszaj mnie zebym to napisala na forum. haha :mrgreen:

 

 

a jesteś pewna że to ta prawdziwa miłość? PS żadnego zakonu... zabraniam

Jestem to byla prawdziwa miłość. Teraz juz sie nie potrafie zaangazowac w jakis zwiazek..

 

 

Cytat:

hmm stracilam wiare ... czasem wydaje mi sie ze przyciagam albo niedojrzalych emocjonalnie albo znowu narcyzowatych facetow

 

drugie gorsze od pierwszego i pierwsze gorsze od drugiego xD

taa :roll: mam kilka anegdot ale nie bede pisac na forum bo niektore osoby moglyby sie rozpoznac w nich ( tzn jesli kiedykolwiek by tu trafily )xD Kolezanki sie do dzis ze mnie smieja ze mam takie szczescie no ale sama tez jestem sobie winna.Powinnam zalozyc sobie jakis filtr przeciwko takim facetom.

Dzisiaj nie ma juz szarmanckich facetow! Grzecznych i taktownych, a przynajmniej ja na takich nie trafiam !

 

Przepraszam panow za te stwierdzenia ale zastanawiam sie czy nie zostac lesbijka muahaha bo moje kolezanki sa czasem o wiele lepsze niz Ci niewychowani mezczyzni. Albo zmiana orientacji albo zakon. ;) Ewentualnie wolontariat w Afryce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem to byla prawdziwa miłość. Teraz juz sie nie potrafie zaangazowac w jakis zwiazek..

No ale niestety przeszłością żyć nie możesz... Postaraj się z tym pogodzić co jest, życie przez pryzmat tego co było moim zdaniem do najprzyjemniejszych nie należy...

Przepraszam panow za te stwierdzenia ale zastanawiam sie czy nie zostac lesbijka muahaha bo moje kolezanki sa czasem o wiele lepsze niz Ci niewychowani mezczyzni. Albo zmiana orientacji albo zakon.

Nie no nawet mowy nie ma. Zabraniam xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen napisał:

Przepraszam panow za te stwierdzenia ale zastanawiam sie czy nie zostac lesbijka muahaha bo moje kolezanki sa czasem o wiele lepsze niz Ci niewychowani mezczyzni. Albo zmiana orientacji albo zakon.

 

Nie no nawet mowy nie ma. Zabraniam xD

 

Raz sie zyje:D

 

 

No ale niestety przeszłością żyć nie możesz... Postaraj się z tym pogodzić co jest, życie przez pryzmat tego co było moim zdaniem do najprzyjemniejszych nie należy...

Dlaczego tak sadzisz? Ja sobie lubei powspominac dobre czasy, te chwile kiedy bylam szczesliwa bo ostatnio takich malo. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem tak....jak wiece tez jestem samotny, ale przestalem robic juz z tego problem....mowi sie trudno...jeczeniem napewno sobie nie pomoge (fakt lepiej sie poczuje...ale samotny bede dalej)....ja zaczalem korzystac z zycia...uprawiac sport, chodzic na imprezy i juz mi to obejetne czy kogos poznam czy nie, bo nikogo do milosci nie zmusze. Widocznie niektorzy nie sa stworzeni do zycia w zwiazku i tyle...mowi sie trudno, akurat padlo na nas, tak ma byc i juz...moze za jakis czas kogos znajdziemy, moze nie....ale czy naprawde mamy sie tym az tak martwic...to nam nic nie pomoze a tylko poglebi nasz dol emocjonalny. A wiec wszyscy wziasc mi sie w garsc i cieszyc sie zyciem....bo mamy je jedno i nie warto jefo tracic na zamartwianie sie :) Glowy do gory :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fiufiu

:arrow: niezłe podejście:) to prawda że do miłości nikogo się nie zmusi, za poważna sprawa ;) żeby wejść w jakikowliek zwiazek, trzeba najpierw żyć w zgodzie ze samym sobą, bo inaczej będziemy podświadomie oczekiwć od tej drugiej strony nie wiadomo jakiego wsparcia czy podsuwania nam pod nos rozwiązań naszych problemów, etc. -> taki układ jest z góry skazany na wcześniejsze czy późniejsze unicestwienie i bitterness;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! A ja mam do was takie pytanko. Gdzie na początek mogę zaprosić koleżankę? Chciałbym się spotkać z dziewczyną z którą rozmawiam przez internet. Wiem że ona raczej chciała by się ze mną spotkać. Tylko zastanawiam się czy dobrym pomysłem jest jakiś pub, czy może lepiej na początek iść gdzieś na jakieś ciastko czy coś... Co mi poradzicie?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz sie zyje:D

No to po co to życie na zakon marnować :P

Dlaczego tak sadzisz? Ja sobie lubei powspominac dobre czasy, te chwile kiedy bylam szczesliwa bo ostatnio takich malo

Stare czasy powspominać można, ale nie trzymać się ich kurczowo i odmawiać sobie życia.

 

fiufiu i masz rację, też do tego ostatnio doszedłem. Sam po sobie czułem że nie samotność mnie raniła ale ja swoim podejściem. Co będzie to będzie i trzeba się w końcu cieszyć tym co jest, jeśli będzie więcej to ok, ale jeśli tego nie ma to nie będę się za tym zabijać gdy to w danym momencie jest nieosiągalne.

Tylko zastanawiam się czy dobrym pomysłem jest jakiś pub, czy może lepiej na początek iść gdzieś na jakieś ciastko czy coś... Co mi poradzicie?:)

Jakoś mam wrażenie że pub odpada, lepiej na jakieś ciacho, może do tego spacerek i będzie ok ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się pochwalić, że umówiłem się z koleżanką poznaną na gg. Wziąłem ją trochę "pod włos" i wyszło, że chyba jej się podobam na tą chwilę. Sytuacja jest taka, że dałem jej do zrozumienia że szukam bliższej znajomości. Nie wiem czy ona też, bo robi wrażenie towarzyskiej i spontanicznej, więc nie wiem czy się chce ze mną poznać tak o, czy może na coś też liczy? Nieźle mi idzie na gg ale boję się jak to będzie w realu. Pewnie zacznę gadać o szkole i wyjdę na nudziarza :? W sumie to nie znamy sie i myślę, że pierwsze wrażenie odegra tu decydującą rolę. Tylko jak? Pomóżcie proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare czasy powspominać można, ale nie trzymać się ich kurczowo i odmawiać sobie życia.

Ja sobie nie odmawiam ale wiem ze nie bedzie juz tak dobrze jak bylo xD nie jestem slepa wiem ze nikt nie bedzie chcial osoby ktora ma takie problemy jak ja.

 

No to po co to życie na zakon marnować

Zakon własnie pozwoli mi sprawic zeby moje zycie bylo cenniejsze ;) bo narazie mam ochote z niego zrezygnowac...

 

a w ogole to nie chce miec chlopaka i juz ! o!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie odmawiam ale wiem ze nie bedzie juz tak dobrze jak bylo xD nie jestem slepa wiem ze nikt nie bedzie chcial osoby ktora ma takie problemy jak ja.

Eeee nie gadaj... choroba nie jest w stanie Cię skreślić, miej poczucie własnej wartości bo masz do tego podstawy ;)

Zakon własnie pozwoli mi sprawic zeby moje zycie bylo cenniejsze

A co takiego cennego w zakonie?

a w ogole to nie chce miec chlopaka i juz ! o!

czemu? szok.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dała się zaprosić na dzisiejsze wyjście do miasta :( Czy wysłać jej zaproszenie na spacer dziś? Dowiedziałem ostatnio, się że jest dość nieśmiała więc może ją trochę przestraszyłem... Kurczę roznosi mnie jak tak siedzę :(

 

No i oczywiście wszystkiego najlepszego kobitki :) wiecznego uśmiechu na twarzy i zadowolenia z życia :)

 

 

 

//E tam wysłałem jej zaproszenie na spacer- idę na żywioł...RAZ SIĘ ŻYJE i nie będe więcej bierny jak kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czemu?

Wole byc singielka ... nie bede sie zmuszac do szukania faceta , wychodzenia z domu kiedy mam takie leki i ataki agresji. A w domu mnie zaden nie znajdzie i mam spokoj. Przyzwyczailam sie juz do tej mysli ze bede sama juz prawie dwa lata jestem sama i nie potrzebuje kwiatow na dzien kobiet zyczen ani innych czekoladek i dupereli. Nie potrzebuje tez milosci. nigdy jej nie mialam i pewnie sama nie umialabym dac teraz kiedy wszystko sie wypalilo po ostatnim zwiazku.

 

Myśle ze w zakonie znalazlabym spokoj duszy i ciala .... chyba nie reagowalabym tak agresywnie na siostry zakonne jak na mojego brata.

 

Nie chce faceta bo jak widze co sie w domu dzieje to mam ochote uciec. Inie chce miec tez dzieci, kiedys chcialam ale juz nie.

 

 

Eeee nie gadaj... choroba nie jest w stanie Cię skreślić, miej poczucie własnej wartości bo masz do tego podstawy

I choroba nie ma juz tak wielkiego znaczenia na moja postawe ...

Nie bede czekac na wielka milosc i szukac jej ... bo nie chce, nie boje sie ale nie chce miec do czynienia z facetami...

A poczucie wlasnej wartosci mam i dlatego wole byc sama niz z facetem ktory nie umie sie wlasciwie zachowac w roznych sytuacjach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×