Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESTAZOLAM (Estazolam Espefa/Polfarmex/TZF)


madzia669

Rekomendowane odpowiedzi

Estazolam jest pochodną benzodiazepiny. Benzodiazepiny - w latach 50-tych XX wieku przeprowadzono syntezę chlorodiazepoksydu (Elenium), co dało początek grupie środków zwanych benzodiazepinami. Obecnie dla celów klinicznych wykorzystuje się na świecie kilkanaście ich rodzajów, których podstawową właściwością jest działanie przeciwlękowe i uspokajające, co doprowadza do stanu zobojętnienia na przykre doznania. Stosowane są obecnie nagminnie i bez opamiętania. Najbardziej znane to:Estazolam, Relanium, Elenium, Valium, Oxazepam i Nitrazepam.

Oddziaływają silnie na układ nerwowy i powodują również uzależnienie, tak psychiczne jak i fizyczne, chociaż zdecydowanie w mniejszym stopniu niż barbiturany. Benzodiazepiny są bardzo popularne wśród osób zażywających opiaty, ponieważ ich działanie na system nerwowy jest bardzo podobny. Środki, mimo, że są oficjalnie stosowane w medycynie i łatwo dostępne (przepisywane przez lekarzy nawet z błahych powodów) niewiele różnią się od silnych substancji narkotycznych, stosowanych nielegalnie. Powodują zależność psychiczną i fizyczną oraz wykazuje tolerancję.

 

Radzę z dala od tego leku... pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!!

Proszę o szybką odpowiedź.

 

 

Moja mama jest chora na coś (nie wiem na co), co jakiś czas (b. rzadko, ponad rok miedzy epizodami) zdarza jej się 'oszaleć'. Na co dzień zachowuje się normalnie, ale wtedy nie śpi całe noce. Aktualnie ma omamy słuchowe i wzrokowe. Nie spała przez ostatnie 3-4 dni, dopiero wczoraj (po wzięciu 3 tabletek lorafenu oraz dwóch zastrzyków z pogotowia w ciągu nocy) nad ranem zasnęła na kilka godzin.

Chodzi bez przerwy po domu, budzi resztę domowników i wygaduje dziwne rzeczy. Wydaje jej się, że porozumiewa się telepatycznie z koleżankami i gada z nimi cały czas.

 

Nad ranem przyszła pani doktor, aby ponownie dać jej zastrzyk (tym razem mocniejszy), jednak ona nadal się tak zachowuje. Nie zanosi się na to, aby położyła się dziś spać.

 

Cała rodzina jest wyczerpana, psychicznie i fizycznie, ponieważ nie można się nawet na chwilę zdrzemnąć.

 

Lekarka przypisała jej właśnie te tabletki, Estazolam, i kazała podać 2, a jeśli nie zadziałają, to kolejne dwie. Podaliśmy jej pierwsze dwie, a 3 godziny później kolejne. Nie zadziałały. Tabletki mają po 2mg. Czy to możliwe, że ona jest na nie aż tak odporna?

 

Jeśli ktoś ma dla mnie jakąś radę, proszę i błagam! Odpisz.

 

Chcielibyśmy wreszcie się wyspać bez potrzeby wzywania pogotowia (pani doktor jest na dyżurze).

 

[Dodane po edycji:]

 

PILNE!!!

Proszę o szybką odpowiedź.

 

 

Moja mama jest chora na coś (nie wiem na co), co jakiś czas (b. rzadko, ponad rok miedzy epizodami) zdarza jej się 'oszaleć'. Na co dzień zachowuje się normalnie, ale wtedy nie śpi całe noce. Aktualnie ma omamy słuchowe i wzrokowe. Nie spała przez ostatnie 3-4 dni, dopiero wczoraj (po wzięciu 3 tabletek lorafenu oraz dwóch zastrzyków z pogotowia w ciągu nocy) nad ranem zasnęła na kilka godzin.

Chodzi bez przerwy po domu, budzi resztę domowników i wygaduje dziwne rzeczy. Wydaje jej się, że porozumiewa się telepatycznie z koleżankami i gada z nimi cały czas.

 

Nad ranem przyszła pani doktor, aby ponownie dać jej zastrzyk (tym razem mocniejszy), jednak ona nadal się tak zachowuje. Nie zanosi się na to, aby położyła się dziś spać.

 

Cała rodzina jest wyczerpana, psychicznie i fizycznie, ponieważ nie można się nawet na chwilę zdrzemnąć.

 

Lekarka przypisała jej właśnie te tabletki, Estazolam, i kazała podać 2, a jeśli nie zadziałają, to kolejne dwie. Podaliśmy jej pierwsze dwie, a 3 godziny później kolejne. Nie zadziałały. Tabletki mają po 2mg. Czy to możliwe, że ona jest na nie aż tak odporna?

 

Jeśli ktoś ma dla mnie jakąś radę, proszę i błagam! Odpisz.

 

Chcielibyśmy wreszcie się wyspać bez potrzeby wzywania pogotowia (pani doktor jest na dyżurze).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarka przypisała jej właśnie te tabletki, Estazolam, i kazała podać 2, a jeśli nie zadziałają, to kolejne dwie. Podaliśmy jej pierwsze dwie, a 3 godziny później kolejne. Nie zadziałały. Tabletki mają po 2mg. Czy to możliwe, że ona jest na nie aż tak odporna?

 

Możliwe, że estazolam nie działa na Twoją mamę, bo ma wyrobioną dużą tolerancję na benzo - nie wiesz, czy brała wcześniej długotrwale leki z tej grupy, typu relanium czy lorafen? Jeśli tak, to marne szanse, żeby jeszcze działały na nią nasennie. Radzę skonsultować mamę z jakims dobrym psychiatrą, możliwe, że wymaga ona hospitalizacji. Lekarz z pogotowia niewiele raczej tu pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poproś lekarza o jakiś neuroleptyk np Fluanxol, Zolafren czy Chlorprothixen . Leki z tej nie uzależniają ,a do tego dzialaja silnie przeciwlękowo. Pomogą ci odstawić benzo w miarę bezboleśnie.

 

[Dodane po edycji:]

 

Miało być : Leki z tej grupy nie uzależniają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was serdecznie, chciałabym opisac swój 'problem' odnośnie estazolamu, może ktoś z Was ma podobne doświadczenia, albo będzie potrafił wyjaśnić to... A więc brałam estę parę lat temu i działało to na mnie fantastycznie, przez co rozumiem, że zasypiałam snem kamiennym w przeciągu 15 minut i przesypiałam całą noc, bez ŻADNEGO wybudzania i żadnych snów. Po prostu dla mnie lek idealny. Nie pamiętam jak długo wtedy brałam, ale chyba doraźnie, a nie każdego dnia i jedno albo dwa opakowania w sumie. Później ze dwa lata po tym znowu stosowałam estazolam i działał tak samo no i teraz opisze obecną sytuację. Zmienialam psychiatrę ze względu na przeprowadzkę i ten 'nowy' polecił mi zamiast estazolamu zolpidem. Już po wybraniu pierwszych tabletek wiedziałam, że na mnie ten lek nie działa i powiedziałam to przy kolejnym spotkaniu, ale lekarz w sumie zbył ten problem i przepisał mi zolpi tylko pod inną nazwą (a cóż to za różnica://). Tak więc przez parę miesięcy btrałam zolpi i zwiększałam dawki (ponad normę) i dopiero wtedy jako tako działał,a le w końcu zaczęły sie u mnie pojawiać skutki uboczne, których wcześniej nie miałam i przestraszyłam sie tego i uzależnienia, bo jasne jest, że nie stosowałam tego leku zgodnie z zaleceniami lekarza ani ulotki.. Zolpi mi sie skończył, zanim udało mi się umówić do psych i miałam zespół odstawienia trwający ok tygodnia, zaniki pamięcia i inne takie. Kiedy poszłam do lekarza i powiedziałam o tym, to przepisał mi zopiclon. Byłam zaskoczona, że nie każe mi stopniowo odstawiać zolpidemu, no ale Ok, może on wie lepiej. Zopiclon brałam pare dni, ale nie dość, że również nie działał to jeszcze miałam po nim okropny gorzki smak w ustach utrzymujący się cały czas, nie tylko po samym połknięciu tabletki, więc po tygodniu znów poszłam po zmianę i dostałam estazolam, ku mojej radości. Ale tu pojawia się ten problem - esta nie działa już na mnie tak jak kiedyś - zasypianie przychodzi trudniej, lezę przynajmniej pół godz zanim zsnę, w nocy się budzę i pamiętam każdy uporczywy sen. Być może już z tym stanem powinnam się pogodzić, bo w końcu ludzie zdrowie też nie zawsze przesypiają noce, budza się i mają dziwne sny, ale dziwi i martwi mnie to, ż e estazolam nie działa tak jak kiedyś. Wybrałam dopiero jeden blister, ale od pierwszej tabletki tym razem tak było. Nie rozumiem tej zmiany. Czy to ma jakiś związek z nadużywaniem zolpidemu? Może tamten zespół odstawienia jeszcze nadal sie z mną ciagnie i zaklóca działanie esty? Ale przecież to sa dwie całkiem różne substancje, więc chyba esta powinien działać, niezależnie od kłopotów z poprzednimi lekami nasennymi?.. Rozpisałam się, ale nie potrafiłam ująć tegokrócej. Liczę na jakąś Waszą pomoc, wypowiedź i dziękuję :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was serdecznie, chciałabym opisac swój 'problem' odnośnie estazolamu, może ktoś z Was ma podobne doświadczenia, albo będzie potrafił wyjaśnić to... A więc brałam estę parę lat temu i działało to na mnie fantastycznie, przez co rozumiem, że zasypiałam snem kamiennym w przeciągu 15 minut i przesypiałam całą noc, bez ŻADNEGO wybudzania i żadnych snów. Po prostu dla mnie lek idealny. Nie pamiętam jak długo wtedy brałam, ale chyba doraźnie, a nie każdego dnia i jedno albo dwa opakowania w sumie. Później ze dwa lata po tym znowu stosowałam estazolam i działał tak samo no i teraz opisze obecną sytuację. Zmienialam psychiatrę ze względu na przeprowadzkę i ten 'nowy' polecił mi zamiast estazolamu zolpidem. Już po wybraniu pierwszych tabletek wiedziałam, że na mnie ten lek nie działa i powiedziałam to przy kolejnym spotkaniu, ale lekarz w sumie zbył ten problem i przepisał mi zolpi tylko pod inną nazwą (a cóż to za różnica://). Tak więc przez parę miesięcy btrałam zolpi i zwiększałam dawki (ponad normę) i dopiero wtedy jako tako działał,a le w końcu zaczęły sie u mnie pojawiać skutki uboczne, których wcześniej nie miałam i przestraszyłam sie tego i uzależnienia, bo jasne jest, że nie stosowałam tego leku zgodnie z zaleceniami lekarza ani ulotki.. Zolpi mi sie skończył, zanim udało mi się umówić do psych i miałam zespół odstawienia trwający ok tygodnia, zaniki pamięcia i inne takie. Kiedy poszłam do lekarza i powiedziałam o tym, to przepisał mi zopiclon. Byłam zaskoczona, że nie każe mi stopniowo odstawiać zolpidemu, no ale Ok, może on wie lepiej. Zopiclon brałam pare dni, ale nie dość, że również nie działał to jeszcze miałam po nim okropny gorzki smak w ustach utrzymujący się cały czas, nie tylko po samym połknięciu tabletki, więc po tygodniu znów poszłam po zmianę i dostałam estazolam, ku mojej radości. Ale tu pojawia się ten problem - esta nie działa już na mnie tak jak kiedyś - zasypianie przychodzi trudniej, lezę przynajmniej pół godz zanim zsnę, w nocy się budzę i pamiętam każdy uporczywy sen. Być może już z tym stanem powinnam się pogodzić, bo w końcu ludzie zdrowie też nie zawsze przesypiają noce, budza się i mają dziwne sny, ale dziwi i martwi mnie to, ż e estazolam nie działa tak jak kiedyś. Wybrałam dopiero jeden blister, ale od pierwszej tabletki tym razem tak było. Nie rozumiem tej zmiany. Czy to ma jakiś związek z nadużywaniem zolpidemu? Może tamten zespół odstawienia jeszcze nadal sie z mną ciagnie i zaklóca działanie esty? Ale przecież to sa dwie całkiem różne substancje, więc chyba esta powinien działać, niezależnie od kłopotów z poprzednimi lekami nasennymi?.. Rozpisałam się, ale nie potrafiłam ująć tegokrócej. Liczę na jakąś Waszą pomoc, wypowiedź i dziękuję :*
Ja od wielu lat stosuję estazolam naprzemiennie z zolpidemem. Z tym, że estazolam biorę jakieś 70 minut przed położeniem sie do łóżka, zolpidem później, ok. 40 minut przed położeniem się. Stosuję te leki w godzinę (estazolam) i 1,5 godziny (zolpidem) po swoich lekach. Biorę nie częściej niz 3x w tygodniu wyłącznie pół tabletki. Wychodzę z założenia, że jeśłi mają pomóc, to pomogą w tej dawce. Są czasem noce nieprzespane, ale więcej niz pół tabletki biorę wyjątkowo (raz, dwa razy w roku). Leki mi skutkują (jełśi mają podziałać, to podziałają)- jeśłi nie działają- potrzebna przerwa w ich stosowaniu. Doraźnie są one niezastąpione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świstak dziękuję serdecznie za odpowiedź, myslałam, że już nikt nie zareaguje na mój post! Ja muszę brać leki nasenne codziennie, inaczej nici ze snu lub koszmary :( Co do estazolamu, to od kiedy nawet pierwszy raz go brałam żaden lekarz nie polecał mi brania po pół baletki, zawsze całą. Pół to już absolutnie by mi nie pomogło. (Poza tym, czy u Ciebie jest podziałka na tabletce?? Bo u mnie nie ma). Co więcej - zdarza mi się teraz od czsu do czau wziąć dwie i wtedy działa jak należy, czuję jak odpływam i śpię jak kamień.. ale wiem, że to nieprawidłowe zastosowanie i rzadko się do tego uciekam.. Do zolpi natomiast na pewno nie wrócę. Estazolam teraz działa na mnie wyjątkowo dziwnie... Są noce, które przesypiam z nielicznymi krtótkimi pobudkami, lub takie jak przedwczoraj, kiedy zasnęłam po tabletce ok. godz. 23 a obudziłam się jakoś między 1 a 2 i nie zmrużyłam oka już do rana, a potem cały dzień czułam się jakby przejechał mnie tramwaj :( Wypróbuję Twoją metodą brania tabletki wcześniej niż do tej pory, czyli nie w momencie położenia się do łózka (chociaż tak jest zalecane...), ale ok 1h wcześniej.. Ale obawiam się dziwnych sensacji z tego względu, niektórzy tu na forum, nie pamiętam czy w tym wątku czy w wątku o jakimś innym leku nasennym, opisywali historie, jakie mieli 'jazdy', jeżeli nie połozyli się po tabl. od razu do spania.. Nie bardzo mam na takie ochotę.. Raz już to przeszłam, kiedy omyłkowo wzięłam zolpi zamiast swojego leku porannego i wspominam (a raczej inni mi wspominają, bo sama mam rozległy zanik pamięciL/) to bardzo nieprzyjemnie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirunia dziękuję za wypowiedź. Ja brałam esto kiedy zaczynałam laeczenie, czyli 8 lat temu, potem nie był mi potrzebny i brałam znów po paru latach, potem zamiana na zolpidem (stilnox, ale pod inną nazwą) i zopiclon (imovane pod inną nazwą), ale mi nie pomagały, dlatego znów biorę estazolam. Tak, że może to wygląda z boku w ten sposób, że biorę go dość długo, ale tak naprawdę brałam esto z paroletnimi przerwami i to mnie własnie teraz martwi, że kiedyś działał na mnie błyskawicznie i z fantastycznym efektem, a teraz jest inaczej:/... Poza tym ja obecnie nie przyjmuję innych leków wieczorem, jedynie fluo rano i potem esto przed snem, więc to trochę inaczej wygląda u mnie niż u Ciebie w połączeniu z levironem (tego leku nie brałam nigdy i nie znam, na co on jest?). Być może, że o 'jazdach' czytałam na wątku o zolpidemie, wielce prawdopodobne.. Ale wracając do esto, to w ulotce jest napisane, że zaczyna działać po 15-30minutach i lekarz też od zawsze zalecał mi branie tego leku przed samym spaniem, więc zaskoczyło mnie to, że Ty i Świstak proponujecie brać go wcześniej.. Lekarz Wam tak zalecił? Czy może mamy rozbieżne dane w ulotkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirunia więc zaskoczyło mnie to, że Ty i Świstak proponujecie brać go wcześniej.. Lekarz Wam tak zalecił? Czy może mamy rozbieżne dane w ulotkach?

 

Josie_86, to nie są rozbieżne dane, tylko bardzo podobne. Jedna osoba reaguje bardzo szybko, tak jak w ulotce (15min.- 30min.) a druga troche dłużej, około godziny po wzięciu tabletki, żeby usnąć. To są osobnicze zależności.

Ja wcześniej ścielę sobie łóżko, żeby później tylko w niego wskoczyć jak zaczyna mnie brać na spanie i świat zaczyna lekko wirować.

Josie - mnie lekarz nic nie mówił ile wcześniej mam brać, zalecił brać połówkę tabletki. Może dlatego taka mała dawka działa trochę dłużej zanim poczuję senność. I chyba to jest logiczne, że cała tabletka lub nawet dwie szybciej działają i usypiają.

W moim przypadku benzodwuazepiny i inne środki (zolpidem, zopiklon) to są przysłowwiowe kropki nad I - aby organizm zasnął. Nigdy bym się nie posunął do tego, aby tych leków używać jako jedyne w problemach z bezsennoscią. W moim przypadku są leki, któe mają mnie wyciszyć i stworzyć podbudowę pod leki sasenne, które biorę jak pisałem zawsze po pół tabletki i nie częsciej niż 5x na dwa tygodnie. Mogę potwierdzić, że takie rozwiązanie działa, leki skutkują!!.

A wiec jeśłi chlorprothixen 50 to mianseryna 90, do tego 800 gabapentyny ok. 20.30 i ok. 21.30 estazolam lub o 22 zolpidem pół tabletki.

Jeśłi chlorprothixen 100 to mianseryna 60, reszta bez zmian (zależy od nastroju, przy większych depresjach więcej mianseryny, przy większym niepokoju- chlorprothixen 100)

Inne moje wypróbowane schematy:

1. Doxepina 100-150 do tego 800 gabapentyny ok. 20.30 i ok. 21.30 estazolam lub o 22 zolpidem pół tabletki.

Doxepina w tej dawce spełnia funkcje chlorprothixenu i mianseryny. Wadą jest działanie p. cholonergiczne doxepiny (wysychanie w ustach)

2. Lewomepromazyna (Tisercin) 25, mianseryna 90, do tego 800 gabapentyny ok. 20.30 i ok. 21.30 estazolam lub o 22 zolpidem pół tabletki.

Wada podobna jak w scemacie 1. Tisercin spełnia funkcję chlorprothixenu- ale jest bardziej toksyczny (większe tzw. pierwsze przejście przez wątrobę). Poza tym mam spadek ciśnienia krwi po Tisercinie.

3. Tegretol (carbamazepina) 800, mianseryna 90 ok. 20.30 i ok. 21.30 estazolam lub o 22 zolpidem pół tabletki.

Wada - nasilenie małopłytkowości którą mam i wzrost prób wątrobowych po Tegretolu.

4. Zamiast Lewomepromazyny, chlorprothixenu - olanzapina 10-15 mg. Do tego mianseryna 90 i gabapentyna 800 i pół tabl. estazolami- wadą jest większy apetyt i przybieranie na wadze po skojarzeniu olanzapiny i mianseryny. Poza tym trzeba mieć dojścia do olanzapiny w cenie ryczałtowej, jełśi ktoś nie ma uprawnień do refundacji to pójdzie z torbami po zakupie olanzapiny na 100%.

Historycznie spanie po 11 godzin miałem z połączenia cyklobarbitalu, diazepamu i lewomepromazyny- byłem po złamaniu nogi w 3 miejscach i leżalem zbolały. Od wszystkiego można się odzwyczaić, czego jestem przykładem.

 

Chciałbym zrobić próby z kwetiapiną zamiast chlorprothixenu, ale w dawce 100, bo 25 mg to dawka "psychologiczna". Problemem jest dostęp do refundacji, bo nie mam kasy na leki nierefundowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świstak i Mirunia dziękuję za wypowiedzi. Moim zdaniem dane w ulotce są nierzetelne, bo powinno to być zaznaczone, że u niektórych tabletka może zadziałać dopiero po upływie ok 60min i ja to odbieram w ten sposób, że chodzi tu o dawkę minimalną (ew. zaleconą przez lekarza). Oczywiscie, że każdy organizm inaczej reaguje, ale wobec tego w ulotce jest podana za mała rozpiętość.

 

Świstak dziękuję Ci serdecznie, że tak dokładnie rozpisałeś mi zależnośc pomiędzy poszczególnymi lekami i dawkami, ale akurat mi to się nie przyda, jako że nie biorę żadnego z nich. Aktualnie jestem tylko na fluoksetynie plus właśnie już typowo na sen estazolam. Swoją drogą uważam, że fluo dostałam chyba przepisaną za małą dawkę lub powinnam dostać do tego jeszcze jakiś inny lek, np. do zażywania wieczorem. Wcześniej miałam bardziej rozbudowane 'zestawy' leków. Wracając do leczenia zaburzeń snu - zmagam się z tym okresowo już od dłuższego czasu, tak jak pisałam w pierwszym poście tutaj, miałam kilkuletnie przerwy w stosowaniu leków nasennych, bo nie było mi wtedy potrzebne, ale teraz od pewnego czasu znów są mi niezbędne. No i zdaję sobie sprawę, że przyjmowanie ich codziennie nie jest prawidłowe, ale nie potrafię sobie poradzić z bezsennością i koszmarami inaczej niż za ich pomocą, być może zawinił tu lekarz, który przepisuje mi wciąż te leki, wiedząc, że właśnie w ten sposób je stosuję? Żeby było jasne, nie zrzucam odpowiedzialności na kogoś innego, ale nie czuję, żebym tylko ja była odpowiedzialna za trudności rozwiązania mojego problemu ze snem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, powiedzcie mi proszę jak mogą wyglądać skutki odstawienne po estazolamie? Brałam go w niedużej dawce- pół tabletki przed snem w okresie od września do grudnia. W grudniu już starałam się nie brać codziennie, bo dostałam tisercin na sen i jeżeli nie mogłam po nim usnąć to ok. 1-2 w nocy brałam połówkę estazolamu.

Staram się go teraz brać coraz rzadziej, bo zaczął działać tisercin i zaczęłam chyba mieć objawy odstawienne. Mam po południu ataki lęku, paniki, wzrost ciśnienia w czasie lęku, zawroty głowy i ogólną wielką słabość i niemoc. Zaczynam się tym bardzo martwić i denerwować.

Czy tak mogą wyglądać objawy po odstawieniu estazolamu...? Jak można sobie w tym czasie pomóc i jak długo trwa taki okres odstawienia z przykrymi objawami? Czy w takim krótkim okresie i przy małej dawce mogłam się już uzależnić?

 

-- 02 sty 2014, 19:23 --

 

Czy bóle mięśniowe (szczególnie ramion i łokci) mogą być też objawami odstawiennymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy estazolam działa na sen łagodniej niż zolpidem?

Na moim przykładzie- działa inaczej. Estazolam ma dłuższy okres półtrwania w organiźmie. Z tego wynikają różnice w działaniu i zastosowaniu.

Zolpidem- jest świetny w samych trudnościach w zasypianiu. Ponadto działa szybko (i krótko) więc można go zażyć gdy jesteśmy w łóżku, a sen nie nadchodzi. Natomiast nie chroni przed wczesnymi wybudzeniami- nad ranem jego działanie zanika.

Estazlolam działa wolniej i dłużej. Bierze się go godzinę (a ja nawet jeszcze wiecej) przed snem, zapewnia sen przez całą noc, chroniąc przed wczesnymi wybudzeniami. Ponieważ działa dłużej więc ma większy potencjał uzależniajacy niż zolpidem.

Różnice są nie w sile działania, co w mechaniźmie działania i wskazaniach oraz formie terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swistak2112, a możesz się wypowiedzieć odnośnie mojego postu powyżej i ważnych dla mnie pytań dot. estazolamu? Dzięki, jeżeli możesz to napisz, bo muszę coś z tym zrobić :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swistak2112, dzięki za długi opis. Więc zolpidem bardziej mi odpowiada. Faktycznie rano już nie czuć jego działania i nie mam rano senności. A problemy z zasypianiem to moja największa zmora właśnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swistak2112 a u mnie zolpidem i esta działają zupełnie inaczej, po estazolamie zawsze zasypiałam po 15min i sen kamienny całą noc (ostatnio to się zmieniło, ale o tym już pisałam), natomiast zolpidem prawie wcale nie dawał efektu, a zasypianie trwało po nim dłuuuugo. Może masz rację z tym półtrwaniem etc, ale u mnie to się nie zgadza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im dłuższy okres półtrwania tym mniejszy potencjał uzależniający!!!

 

Zerknąłem w necie. Okazuje sie, że nie ma jasnych reguł

Ze strony http://czasopisma.viamedica.pl/psy/article/viewFile/29245/24000 podane są sunstancje i preparaty z okresem półtrwania i potencjałem uzależniającym. Dormicum (midazolam) ma krótki okres i duzy potencjał, alprazplam, estazolam, lorazepam mają długi okres półtrwania i też duży potencjał uzależniajacy. Wkleiłem dane z tabelki.

Alprazolam Afobam, Alprazomerck,

Alprox, Neurol, Xanax, Zomiren 12 +++

Bromazepam Lexotan, Sedam 15 +++

Chlordiazepoksyd Elenium 100 +

Diazepam Relanium, Relsed 100 +

Estazolam Estazolam 17 +++

Flunitrazepam Rochypnol 30 ++

Klonazepam Clonazepamum, Rivotril 34 +

Klorazepat Cloranxen, Tranxene 100 +

Lorazepam Lorafen 15 +++

Lormetazepam Noctofer 12 +++

Midazolam Dormicum, Fulsed, Midanium, Sopodorm 2,5 +++

Medazepam Medazepam, Rudotel, Rusedal 2 +++

Nitrazepam Nitrazepam 30 +

Oksazepam Oksazepam 8 +

Temazepam Signopam 10 ++

Tetrazepam Myolastan, Tetraratio 15 +

Zolpidem2 Stilnox, Sanval, Hypnogen 3 +

Zopiklon2 Imovane, Zopiratio 6 +

 

 

Ja nie mam objawów odstawiennych po estazolamie, ale mam po odstawieniu clonazepamu (zawroty głowy) Jednak wystarczy 0,5 mg, aby objawy odstawienia ustąpiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swistak2112, a co oznaczają te cyferki i plusiki przy nazwach leków? Zapewne jakąś ich moc uzależnienia itp. .... ale nie chcę zgadywać w ciemno, więc wytłumacz to jasno ciemnej babie, bo ni w ząb...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swistak2112, a co oznaczają te cyferki i plusiki przy nazwach leków? Zapewne jakąś ich moc uzależnienia itp. .... ale nie chcę zgadywać w ciemno, więc wytłumacz to jasno ciemnej babie, bo ni w ząb...

 

Cyfry- to liczba godzin do połowicznego zaniku leku we krwi. Niska liczba- krótki okres półtrwania- lek szybko metabolizowany. Długa- odwrotnie.

Ilość plusów to potencjał uzależniajacy. + mały potencjał. +++ silny potencjał uzależniajacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hah, to ciekawe, bo mnie zolpidem uzależnił, a esta i alprazolam jak do tej pory nie. Chociaż z estazolamem to jeszcze w sumie nie wiem, własnie mam stopniowo z niego schodzić, ale w jakiś dziwny jak dla mnie sposób.. Co drugi dzień zamiast esty mam brać kwetiapinę...(?). Nasennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×