Sylwester 2013/2014

Midori, lepsza z likierem amaretto...dobrze się śpi po nim ;p

Wino renskie, biale, deserowe - polac komus?

ostatecznie moze byc baileys z lodem

aardvark3, dla mnie moze byc baileys z lodem :)

violet_hair_, trzeba będzie kiedyś spróbować, skoro mówisz, że dobrze się po tym śpi. Likiery...

Midori, :) likiery/likierów? to się raczej nie pije jak wódkę, za słodkie blee...no ale do herbatki to co innego, chociaż nie wiem czy warto mnie słuchać bo jestem z tych nielicznych którym 'czysta' smakuje także...kmhm

violet_hair_, ja za czystą nie przepadam, ale likiery lubię od czasu do czasu.

aardvark3, dla mnie moze byc baileys z lodem :)

sie robi - mala szklaneczka czy wieksza? A lodu ile kostek?

i zabawa nam sie rozkreca...

ja t owino i piwo tylko piję, bo na lekach jestem a likiery mi nie smakują

aardvark3, moze byc większa a lodu ze 2 kosteczki :)

wodki nie pije wogole, nie zgadza sie ze mna i moge miec po gorzale niezla rewolucje.

Wylacznie wino, najchetniej deserowe - slodkich tez nie lubie.

Likiery absolutnie - za slodkie.

Piwo - tez odpada.

Jedynie cydr latem do grilla ale po tym sie co 5 minut do kibla smiga.

Bez okazji w weekendy popijam tzn szczyny czyli wino 5,5% alkoholu i wylacznie dla smaku jedna, dwie lampki.

Bylam z psem na spacerze (jeszcze nie padalo ale zimno), przeszlam sie po miasteczku, jakos goraczki sylwestrowej nie widac. Teraz zreszta pada wiec nawet jakby mi sie nagle zachcialo w rejs to nie bardzo.

I dobrze - posiedze tutaj, ubierac ani malowac sie nie trzeba, pelny komfort, zapalilam swiece i lampiony i jest nastroj.

A czlowiekowi czasem potrzeba sie pouzalac nad soba, upuscic troche pary.

Zdrowie gosci!

Śmiercionauta, co kto woli, no ja teraz nie piję, nawet nie wiem czy mogę czy nie przy swoich lekach

co do wodki - wyjatek na zoladek jak mam niestrawnosc i to taka hardcore. 50 gram dozylnie (tzn bez rozcienczania) lepsze niz krople zoladkowe.

O zesz, a ja mam jeszcze grzanca!

Moze przed polnoca... Tylko trzeba zarzucic jakimis przyprawami - gozdziki, imbir, cynamon, te sprawy...

A moze ktos na bigos reflektuje? Albo sledzia marynowanego?

U mnie bardzo gęsta mgła jest na dworze, więc fajerwerków widać za bardzo nie będzie.

Śmiercionauta, co kto woli, no ja teraz nie piję, nawet nie wiem czy mogę czy nie przy swoich lekach

To dobrej herbatki chai albo oryginalnej oolong (lisciastej) - jesli zas lubisz kawe i pijasz wieczorem -polecam Blue Mountain ciemno palona (jeszcze cos sie tam ostalo) albo Carte Noire - parzona w ekspressie.

Dla kazdego cos milego.

A na slodko - baklava (raczej: za slodko), dostalam od kolezanki. Chyba jeszcze jakies pierniczki torunskie sie ostaly, cukierki czekoladowe, toffifee, turron kanaryjski.

Ja zaraz sledzika wsune.

-- 31 gru 2013, 21:01 --

U mnie bardzo gęsta mgła jest na dworze, więc fajerwerków widać za bardzo nie będzie.

U nas fajerwerkow nie ma, ale podobno maja organizowac w Limerick (kto by tam jechal po nocy, poza tym to takie szemrane miasto, mozna zablakana kulke zarobic).

W Irlandii generalnie fajerwerki sa zabronione

aardvark3, herbaty oolong szukam od dobrych 3 miesięcy w sklepach i znaleźć nie mogę

aardvark3, uwielbiam herbatę szczególnie zieloną.

herbatki to ja lubię, ale coś ostatnio nie byłam się zaopatrzyć w te liściaste...także została mi zielona ;p ale dobre i to

najwyżej będzie zimne kakao pyyycha, a zimne kakao (ale z kakao a nie rozpuszczalne) + wódka mmm niebo w gębie hah

Śmiercionauta, zielonej nie cierpię, czerwona za to jest całkiem, całkiem. Tak w zasadzie jedyna herbata jaką piję codziennie to Earl Gray.

violet_hair_, na samą myśl mieszania wódki z kakaem mnie odrzuca.

Ja lubię herbaty aromatyzowane i owocowe, kiedyś też lubiłem zwykłą czarną herbatę, ale teraz już mniej.

Śmiercionauta, zielonej nie cierpię, czerwona za to jest całkiem, całkiem. Tak w zasadzie jedyna herbata jaką piję codziennie to Earl Gray.

violet_hair_, na samą myśl mieszania wódki z kakaem mnie odrzuca.

Earl Gray jest przepyszna :) lubię też English Breakfast

Nie wiesz co dobre :) kiedyś na wakacjach dostałam drinka Lumumbę i to było kakao z jakimś alkoholem (nie pamiętam) i jak wróciłam do domu to postanowiłam zrobić sama coś na tej zasadzie (na kubek):

2łyżeczki kakao

2łyżeczki cukru

rozpuścić w odrobinie ciepłej wody (w mleku ciężko więc sobie ułatwiam)

dolać zimne mleko

dolać z 25 czystej

delektować się :)

Jak spróbujesz to powiedz jak było :)

Ktoś wspomniał coś o bigosie?

Ktoś wspomniał coś o bigosie?

Juz leci, tylko odgrzeje

a oolong dostalam od kolezanki, oryginalny z Chin.

Chai to taka herbata czarna aromatyzowana m in cynamonem. Rozgrzewajaca.

Lubie tez herbatki pt grzaniec ale nie kupowalam ostatnio.

Twinings wprowadzil wynalazek - herbata lawendowa. Dla milosnikow, bo nie kazdemu podejdzie. Mnie smakuje.

Zasadniczo jestem bardziej kawoszem niz herbaciarzem i byle kawa mi nie zaimponuje

Bigos sie zagrzal, prosze bardzo - i do tego bulka pszenna.

(a ja sobie wlasnie przypomnialam ze mam jeszcze pieczen do przygotowania na jutro - zamarynowac i naszpikowac slonina)

-- 31 gru 2013, 21:32 --

nie moze zabraknac muzyki, moze kultowo zaczniemy...

http://www.youtube.com/watch?v=Lgovq3-NvMs

-- 31 gru 2013, 21:34 --

az mi sie humor poprawia...

Witajta Dobrego w przyszłym Nowy Roku Winko jest, jeszcze trochę i będę ululana

-- 31 gru 2013, 21:38 --

Kakao z wódką? oooo masakra

-- 31 gru 2013, 21:39 --

Miał być sylwester poza domem, ale stwierdziłam, że jeśli wolna chata to przynajmniej napiję się bez jęczenia rodzinki

Chaotic tez uwazasz, ze kakao, kawa i wódka to najgorsze trucizny pod słońcem? :)

przyniosłam kanapki ktoś chętny? :)