Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć


nikkaa123

Rekomendowane odpowiedzi

Cześc Wam. Jestem nowa na waszym forum i w ogóle w internecie więc mam nadzieje że mi wybaczycie jeżeli zrobię coś nie tak. Jeszcze nie wiem do końca o co tu chodzi ale mam nadzieje że się szybko zorientuje. Teraz coś osobie: mam 31 lat nerwicę odkąd pamiętam i depresję. Nic mi się nie chce. Mam wrażenie że jestem gorsza od innych głupia itd. itd. Wiem że ma to związek z moją nadwrażliwością. Także proszę o umiar w krytykowaniu mnie. Bardzo dużo czytam próbuje się sama wyleczyć. Bo nie mam odwagi wyjść z domu żeby załatwić sobie psychiatrę albo psychologa. Teraz mam nadzieję że nie będę sama ze swoimi problemami

Pozdrawiam Was Nerwicowcy i Deprechy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj :D

też jestem nowa na tym forum...ale w internecie mam już doświadczenie :smile:

nie bój sie na pewno nikt nie będzie Cię tu krytykował... Jeżeli chodzi o to co napisałaś to ja także długo sama walczyłam ze swoją chorobą aż w końcu stwierdziłam że tak dłużej nie mogę żyć, każde wyjście z domu do pracy było dla mnie koszmarem, odważyłam się, poszłam do lekarza i do psychologa. Na początku było ciężko cały czas ryczałam, bo nie znosiłam mówić o sobie i swoich problemach, ale naprawdę było warto dostałam leki po których zaczęłam normalnie funkcjonować , wychodzić z domu i pracować bez lęku że coś złego mi sie stanie, więc proszę pomyśl nad tym i umów się na wizytę do lekarza (ja najpierw byłam u psychologa)

Trzymaj się cieplutko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa. Powrócę do tematu leczenia to nie tak że nigdy nie byłam u lekarza. Byłam przepisał mi AURORIX i XANAKS po tych lekach miałam takie jazdy że mogłabym książkę napisać o wizjach jakie miałam. Nie wiem czy dawki były źle dobrane czy były za duże ale to było straszne. Byłam zagrożeniem dla siebie i otoczenia. Nie chcę powtórki z historii. Psychoterapia oki byłam raz w poradni DDA powiedziano mi że mam się wziąść w garść jak słyszę takie porady to ręce mi się załamują. Dlatego tak długo nie mogę się zebrac na wizytę u lekarza, zawsze trafiam na strasznych konowałów. Najlepsi leczą prywatnie a mnie na to nie stać. Przepraszam za chaotyczny tryb pisania ale od życia w długotrwałym stresie gubię myśli i powoli tracę pamięć. Ma ktoś tak samo jak ja ?? Nawet nie będę wspominała o innych objawach. chociaż najgorszy jest globullus panicus w gardle. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich ja takze jestem nowa mam nerwice lekowa bralam przez rok asentre i czulam sie super zaczelam pracowac cieszyc sie zyciem juz nie mialam natretnych mysli ze jestem nieuleczalnie chora i napewno umre potem jednak zaszlam w ciążę i musialam odstawic tabletki nadal czulam sie dobrze ale po porodzie choroba pomalu zaczela wracac tydzien temu bylam u lekarza ale nie moge brac tabletek ponieważ karmie piersia probuje pomagac sobie sama ale kazdy z was wie jakie to ciezkie czasami nie mam sily i ciesze sie ze sa ludzie tacy jak ja mam juz dosc ludzi ktorzy mowia wez sie w garsc i sobie nie wkrecaj pozdrawiam wszystkich serdecznie iza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej nikkaa123 !!

 

Co do lekarzy, konowałów to też mam już dosyć, swoje przejścia z ostatnim dr Janowską opisałam tutaj: http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=10060

 

stwierdziłam, że więcej do tej pani nie pójdę wiec aktualnie jestem bez lekarza, ale za miesiąc jadę na 12 tygodniową terapie do Komorowa, tam będę pod opieką lekarzy i psychologów. Gdy byłam na kwalifikacji to rozmawiałam z przesympatyczną lekarką i postanowiłam że jak tam będę to wezmę do niej kontakt i jak wyjdę to będę kontynuować leczenie u niej nawet jakby to miało być prywatnie. Słyszałam, że za wizytę bierze 120 zł, trudno, jeżeli ktoś jest tego wart to mogę zapłacić.. w końcu zdrowie jest najważniejsze ;)

 

 

izaiza111

powiedz mi, czy zaszłaś w ciąże biorąc leki?? nie bałaś się ze będą miały zły wpływ na dzidziusia?? ja mam 27 lat, chciałabym mieć dużo dzieci, rodzinę ale nie umiem podjąć decyzji czy wyjść za mojego narzeczonego czy sie z nim rozstać... czuje, że życie mi ucieka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc przepraszam ze nie pisalam ale mialam problemy z netem kiedy zaszlam w ciaze bylam w trakcie odstawiania tabletek ale przez dwa pierwsze miesiace ciazy bralam 25 mg asentry raz na tydzien balam sie strasznie o dziecko ale jak do tej pory jest ok mala ma 6 miesiecy i rozwija sie dobrze kiedys poruszalam ten temat z moja pania doktor i powiedziala ze gdybym zaszla w ciaze to nie byloby tragedii wiec mozesz spokojnie zalozyc rodzine nie jestesmy przeciez inni i tez mamy prawo do szczescia zycze ci z calego serca szczescia do uslyszenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×