Zjednoczone Stany Lękowe

ladywind, Wzajemnie :**

nerwa, ja sobie strzeliłam pernazinum na uspokojenie i powiem Ci że troszke pomogło:) Bede wstanie po pracy coś ogarnac w domu jeszcze. Jesli czujesz się gorzej to moze sobie weź

Hania33 ma pernazinum odemnie i się jej boi moze ta opinia cos zmieni

a jak tam Hania, jedzie na suple?

ladywind, Kochana wzajemnie :**** Buziaczki:***

ladywind, wesołych !!!!!!! :******

-- 24 gru 2013, 13:38 --

a jak tam Hania, jedzie na suple?

wczoraj chciala wziasc, ale nie wziela

Enii, platek rozy, PJT, nerwa, dziękuje:) do usłyszonka poźniej

ladywind, papapa :*

-- 24 gru 2013, 14:09 --

Wesołych świąt! Bez zmartwień,

Z barszczem, z grzybami, z karpiem,

Z gościem, co niesie szczęście!

Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych świąt! A w święta,

Niech się snuje kolęda.

I gałązki świerkowe

Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych świąt! A z Gwiazdką! -

Pod świeczek łuną jasną

Życzę Wam jak najwięcej

Zwykłego, ludzkiego szczęścia.

ja kompot gotuje, bo nic innego nie umiem

nerwa, no nie mów, ziemniaki też chyba umiesz ugotować

Faraway, a no racja, na ziemniaki nawet wymyslilam nową metode (przez przypadek), - jak takie małe są, w mundurkach, i wleje sie nie za duzo wody, to jak ta woda sie cala wygotuje to one są po pierwsze juz akurat ugotowane a po drugie - maja taki zajebisty smak, ze nie wiem! bo ta sól tak sie osadza na nich i jakos tak fajnie smakuja :) Tylko czasem garnek zdarza sie przypalic

zaraz sie plumkam ... mam dosc. zjem i ide robic wlosy i maseczke

nerwa, to co najważniejsze to umiesz, lajcik

-- 24 gru 2013, 14:32 --

coś cichawo tutaj dzisiaj... wszyscy szał pał Wigilijny..

Faraway, ja juz mam porobione wsio :) teraz tylko siebie na boginie musze trzasnac

platek rozy, ja tylko czekam teraz... bo u mnie też porobione

Święta pokazują jak bardzo jestem beznadziejna.

Faraway, zapewne

ojć będę mieć rozmowe

khaleesi, czemu niby beznadziejna?

ksiązke mogę o tym napisać

Hej. Wesołych z Świąt.

Kurcze ja się nawet już z niczego cieszyć nie potrafię

Ja to wchodze co i raz, bo i tak siedzre w domu, jak przyjdzie czas na wigilie to pewnie na jakies 30min usiade do stolu, zjem cos i tyle :)

trombeczka, taa ja nie wiem czy takich wesołych

-- 24 gru 2013, 14:43 --

nerwa, ja nie wiem wigilie nie mam w domu musze na nią jechać a nie wiem czy pojadę. Zdecyduje w ostatniej chwili

No u mnie niestety podobnie, niby z rodziną, niby fajnie, a ja jedyne co czuję to smutek

khaleesi, no to wspolczuje - dla mnie to najgorsze, zanim zdecyduje co robic... Ale ciesze sie, ze nie musze nigdzie jechac, bo chyba bym nie dala rady :-/

trombeczka, wzajemnie mimo smutku to chociaz tego zeby byly zbliskimi spedzone :***

-- 24 gru 2013, 14:55 --

khaleesi, tulam cieplo :****

platek rozy, dziękuję