Skocz do zawartości
Nerwica.com

16 lat nigdy nie miałem dziewczyny, samotność.


Ksa

Rekomendowane odpowiedzi

Nic, bo jak tak siebie i swoje wymagania wobec obecnych dziewczyn opisujesz to myślałam, że może jednak, w takim środowisku jest dużo samotnych dziewczynek w Twoim wieku, wrażliwych i w ogóle

 

(to nie jest autoreklama, ale obracam się w takim towarzystwie i zdążyłam zauważyć)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie daję już rady. Nic się w tej kwestii nie zmieniło, od czasu napisania tego postu nie rozmawiałem nawet z żadną dziewczyną. Moje kontakty z ludźmi ograniczają się do szkoły, po niej nie utrzymuję z nikim kontaktu, nawet nie piszę przez smsy czy internet. Więc nie mam przyjaciół, czy nawet kolegów.

Teraz jeszcze coś o czym nie napisałem wcześniej. Moi rodzice są toksyczni. Przynajmniej tak mi się wydaje przeczytaniu różnych postów takich osób. O niczym ze mną nie rozmawiają, awanturują się ciągle o byle co, nigdy nie widzą u siebie winy - zawsze jestem winny ja, cokolwiek nie zrobię zawsze to będzie źle. Z ojcem w ogóle nie rozmawiam, jeżeli nawet do tego dojdzie to kończy się na tym, że mnie wyzywa. Ciągle trzęsą mi się ręce, na co mi niejednokrotnie zwracali uwagę koledzy w szkole. I to ciągle, nie tylko w nerwowych czy stresujących sytuacjach.

Do tego nie mam żadnych zainteresowań, do niczego się nie nadaje, nic nie potrafię, brak jakichkolwiek perspektyw na przyszłość. Mój KAŻDY dzień wygląda tak: szkoła-komputer-spanie.

To wszystko mnie tak przytłacza, że nie mogę się zmotywować do czegokolwiek, nic mi się nie chce. W ogóle się nie uczę, a chodzę do bardzo dobrej szkoły, więc przez to mam spore problemy. Z jednego przedmiotu niemal na pewno nie zaliczę semestru, a to dopiero pierwsza klasa...

Już nie wiem co robić, pisząc to niemalże płaczę, zdaję sobie, że w takim stanie nic w życiu nie osiągnę.

Do psychiatry nie mam odwagi się wybrać, zresztą skoro nie jestem pełnoletni to samemu chyba nie mogę, prawda? A rodzice mają mnie w dupie, więc nawet nie mam zamiaru o to prosić.

Wierzę, że gdyby rozwiązał się problem z tytułu to wszystko by zmieniło. Moje życie odzyskałoby jakiś tam sens i miałbym motywacje aby wziąć się za siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ksa, jak miałeś 3 lata, też każdy dzień był taki sam. Wstanie, bawienie się zabawkami, sen.

Tylko pewnie coś obudziło w tobie wewnętrznego krytyka. Przestała cię kręcić rzeczywistość.

 

Można spróbować ubrać codzienność w ładne piórka, pytanie tylko czy pomalowanie kolorową farbą bloku z wielkiej płyty coś zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestała cię kręcić rzeczywistość.

Co w tym dziwnego skoro moje życie ogranicza się do siedzenia przed komputerem, a moi rówieśnicy imprezują, wychodzą ze znajomymi, bawią się i czerpią przyjemności z życia.

Ksa, nie chcę pisać Ci tu banałów, ale 16 lat to jeszcze bardzo młody wiek. Skąd takie parcie na związek?

Nie mam oparcia w rodzicach, więc warto by było kogoś mieć.

I nie mów, że jak miałaś 16 lat to ludzie się nie wiązali ze sobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, czasami tak. Kilka osób, które znam są w związku z jedną, tą samą osobą od czasów gimnazjum i mają się bardzo dobrze. Jedna z klasy już nawet zaręczona.

 

Cóż mogę powiedzieć autorowi. Mam prawie 19 lat i jakoś przyzwyczaiłam się do tego, że jestem sama. I to się raczej nie zmieni. Jakoś przestałam aktualnie rozpaczać z tego powodu, mam gorsze problemy. Po co chcesz iść do psychiatry? Nie znajdzie ci dziewczyny. Nie wyczytuj forum bo one ci też nie pomoże. Jak nie masz depresji i bardzo ci zależy to rusz tyłek i się zakręć gdzieś do ludzi a kogoś poznasz. Ja jestem sierotą, która nie potrafi rozmawiać z ludźmi ani nawet przy nich przebywać. I jeszcze ciągle od kilku lat wzdycham do jakiegoś kolesia, który ma mnie totalnie w dupie i z którym nawet więcej słowa nie zamienię. Chyba jesteś w lepszej sytuacji i możesz coś z tym zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indifference1,

Po co chcesz iść do psychiatry? Nie znajdzie ci dziewczyny.

:brawo:

 

Nie wyczytuj forum bo one ci też nie pomoże.

A to mi akurat pomaga, ale wiadomo, że nie u każdego to będzie działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, widocznie u niego nie pomaga. Popatrz na poprzednią stronę. Minął miesiąc odkąd założył temat i potem dopisał, że rodzice to tamto, że ręce mu się trzęsą, że nie może się zmotywować, że płacze itd. Nie ma sensu takie czytanie forum i dokładanie sobie wszystkiego. Zanim przyszedł na forum po prostu brakowało mu dziewczyny. Teraz pewnie ma depresję, nerwicę i może jeszcze objawy schizofrenii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, widocznie u niego nie pomaga. Popatrz na poprzednią stronę. Minął miesiąc odkąd założył temat i potem dopisał, że rodzice to tamto, że ręce mu się trzęsą, że nie może się zmotywować, że płacze itd. Nie ma sensu takie czytanie forum i dokładanie sobie wszystkiego. Zanim przyszedł na forum po prostu brakowało mu dziewczyny. Teraz pewnie ma depresję, nerwicę i może jeszcze objawy schizofrenii?

Indifference1, dokladnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdy miałem 16-18 lat i żadnej zaliczonej

kurde kozy se zaliczajcie :roll: kobieta to czlowiek do licha i postrzeganie seksu z nia w kategoriach zaliczania jest brrrrrr

No ale większość w tym wieku tak mówi i jeśli tego nie zrobiłeś to w gronie chłopaków jesteś ultafrajerem z którego naśmiewają się na każdym kroku, no i uważają za geja, do dziś mnie pół podstawówki i technikum za niego uważa. Wg mnie powinni wprowadzić w szkole obowiązek odbycia seksu przed 18 rokiem życia taka matura z życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dla wielu nastolatków seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu.

trzepałem konia codziennie od 11rokużycia i często dziennie nie po jeden raz . Miało się kiedys libido ;) ,,, teraz w tym temacie to cieńki kościotrup. Oj gdybym w tamtym wieku dopadł jakąś ( nie grubaskę zaznaczam ) cipencję to bym ją zajechaaaaaał na śmierć prawie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×