Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Relatywista9, oj zdechniesz biedaku pod płotem i nawet bezpański pies nie zechce Cię oszczać

czejsc

wchodze w Darki wlasciwie tylko po to zeby napisac o jednej fchooj wkoorywiajacej mnie obecnie rzeczy a mianowicie zdarzylo sie tak ze swieta chalupa pelna ludziskow z rodziny i obecnie przebywam w jednym pokoju ze swoim ojcem ktory oszolomiony piwskiem bez namyslu wpierdzielil mi sie w moje lozko - w moja kochana koorwa posciel. Wiec nie spie, bo

nje mam gdzje w tej przedziwnej obecnej sytuacji.

na poczekaniu - tuz po tym jak zobaczylam ojca w mojej poscieli w moim pokoju - wymyslilam sobie plan na "wigilijna dobe", ktory to zaklada ze spedzam dzisiaj czas do 5 nie spiac i siedzac, od 5 do 13 spiac co by przespac wigilijny zamet i wogle wszystko, od 13 do 1 spedzic swoja wlasna samotnicza wigilie u siebie w pokoju odmawiajac na zaproszenie na kolacyje przez jakas babcie czy inna ciocie.

Jako ze musze przebywac w jednym pokoju z ojcem (mam tutaj lacze, drugie ukradl moj brat ) to przebywam. Najwiekszym moim problemem teraz jest to ze wlasnie przekrecil sie na drugi bok i zionie mi w stopy glosno oddychajac i pochrapujac. (Tak, takie jest ustawienie mebli w moim pokoju ze kiedy ktos przewroci sie na drugi bok tak ze lezy twarza "do pokoju" to jednoczesnie ta twarz jest jak gdyby pod stolikiem na komputer.)

zdecydowanie wykanczajaca rzecz

Aurorka, loffciam xD

Aranjani, to poranek jak zwykle

Relatywista9, oj zdechniesz biedaku pod płotem i nawet bezpański pies nie zechce Cię oszczać

Może jednak z łaski rąbnie rzadkie,śmierdzące gówno,los i fortuna czasem sprzyjają.

Relatywista9, miłość mojego życia Tęskniłam!

 

 

To oczywiście żart

kolejna forumowa para

Relatywista9,

magnolia84, "musk" już nie ten, co kiedyś Ostatnio coraz częściej łapię się na tym, że pierdoli mi się szyk zdania, miesza interpunkcja, a czasem nawet i błąd ortograficzny się zdarzy Kończę się, no ale w sumie nic na to nie poradzę, więc na ch*j się tym przejmować ? Zresztą, do stanu zaślinionego warzywa jeszcze mi trochę zejdzie

Ale swojego nicka jeszcze nie zapomniales tak więc do warzywa jeszcze dluga droga buraku

Kestrel,

Aranjani,

Aranjani, będzie ślub będzie ślub:-)

co to za nocne przebywanie na forum.

Wszyscy tylko sie kochaja a mnie olewaja.

ladywind, no trza sie szykowac

-- 24 gru 2013, 02:17 --

Aurora92, co?

Aranjani, będzie ślub i od razu rozwód

Aranjani, to poranek jak zwykle

Relatywista9, oj zdechniesz biedaku pod płotem i nawet bezpański pies nie zechce Cię oszczać

Może jednak z łaski rąbnie rzadkie,śmierdzące gówno,los i fortuna czasem sprzyjają.

Idź bo przez Ciebie lapka oplulam

Aurora92, To jak, Aurorka ? Najwyższa pora na "gorzko, gorzko" ?

Aurora92, kij... wazne ze na weselu sie pobawimy

Relatywista9, chyba tak

Kestrel, pomyśl, jakie konkretne zioło, czy inksze makówki wyrosną na moich prochach

Oko Yono, przeczytałem...ale jakoś ciężko mi co sensownego wymyślić czy odpisać D: .

ladywind, i zaś czyszczenie sprężonym powietrzem D: ?

śluby,sie kierwa ludzie weselą na święta,wow.

-- 24 gru 2013, 01:23 --

Relatywista9, najwyższej jakości dragensy.

Aurorka, Z dedykacją

[videoyoutube=/djzsT7CjEXs][/videoyoutube]

Kestrel, oj tam... wazne ze będzie zabawa i wódka

Kestrel, pomyśl, jakie konkretne zioło, czy inksze makówki wyrosną na moich prochach

(...)Słońce prażąc to ścierwo jarzyło się w górze,

Jakby rozłożyć pragnęło

I oddać wielokrotnie potężnej Naturze

Złączonej z nią niegdyś dzieło.

Błękit oglądał szkielet przepysznej budowy,

Co w kwiat rozkwitał jaskrawy,

Smród zgnilizny tak mocno uderzył do głowy

Żeś omal nie padła na trawy.

Brzęczała na tym zgniłym brzuchu much orkiestra

I z wnętrza larw czarne zastępy

Wypełzały ściekając z wolna jak ciecz gęsta

Na te rojące się strzępy.

Wszystko się zapadało, jarzyło, wzbijało,

Jak fala się wznosiło,

Rzekłbyś, wzdęte niepewnym odetchnieniem ciało

Samo się w sobie mnożyło.

Czerwie biegały za obcym im brzemieniem muzycznym

Jak wiatr i woda bieżąca

Lub ziarno, które wiejąc swym ruchem rytmicznym

W opałce obraca i wstrząsa.(...)

Relatywista9,

Myślę że haszysz wyrośnie tam jak nic

Aranjani, a już dawno nie byłam na żadnym :-)

ladywind, ja tez nie

Aurora92, to kiedy mamy sie szykować?