Jak spędzicie Boże Narodzenie 2013?

U mnie sprawy się wyjaśniły, będzie powtórka z zeszłego roku, czyli ja z siostrami u dziadków w naszym mieście, a nasza mama u drugich dziadków, hen daleko. Nawet nieźle.

Boje się jechać do rodziny... oj, dawno tak niczego się nie bałem.

Czemu się boisz?

Patent z surowym ziemniakiem chyba działa niezależnie od wieku

Nie wiem, czy ja po tym nie zejdę z tego świata

U mnie od kilku lat w każde jedne święta moja matka jest nachlana, w d.. ma gotowanie i sprzątanie, wszystko robi na ostatnią chwile (jak trochę wytrzeźwieje) i byle jak.

No i miałam cholerną racje. Z samego rana mamusia narąbana udaje, że coś robi a tatuś siedzi w barze. W przypadku mojej matki tak będzie do samego wtorku. Ch... z takimi świętami!!!

Indifference1, no to rzeczywiście chu.. Święta

Święta świętami .chcesz je spędzić w towarzystwie nachlanych osób ?

Ja bym sobie poszła. Jak maja w d.. To i tak nie ma sensu tam udawać lub dwoic się i troic przy gotowaniu.

Nie mogę sobie pójść i zostawić siostry. Nie mam nawet dokąd. Jakoś to przeżyje... jak co roku

Indifference1, Aha. Jak nie jesteś sama to rozumiem :)

Gdyby nie moja siostra to nawet nie wiem czy jeszcze bym żyła.

Samotnie w domu z moim jedynym,oddanym,prawdziwym, przyjacielem..psem rasy cane-corso

Spokojnych Swiat wam zycze .... kazdemu na swoj sposob , niech spedzi spokojnie i bez nerwow :)

U mnie Święta będą w porządku, szkoda tylko, że bez brata, bo on za granicą.

Boje się jechać do rodziny... oj, dawno tak niczego się nie bałem.

Czemu się boisz?

 

Patent z surowym ziemniakiem chyba działa niezależnie od wieku

Nie wiem, czy ja po tym nie zejdę z tego świata

Dobra ogarnąłem jestem u nich :) Może nawet wrócę do nich na miesiąc lub dwa miesiące. Wrocław mi nie przypadł do gustu...

Świeta sie na dobra sprawe jeszcze nie zaczeły, a już mam ich dosyc.

Świeta sie na dobra sprawe jeszcze nie zaczeły, a już mam ich dosyc.

Ja też. Wczoraj stara pijana i nic nie robiła, tata spał cały dzień. A dzisiaj nagle z mordą na mnie z samego rana, że nic nie robię i zaczyna się bieganina bo połowa powinna być już zrobiona. Ale kto miał robić jak matka najeb.. chodziła? Ja to mam w dupie. Najchętniej bym się wyniosła z tego domu

Indifference1 mnie stara daje tak popalic ze ledwo z nerwów wyrabiam sie na zakretach. Masakra.

Z rodziną w domu.Tradycyjnie.

Zaczęło się - ojciec się fochnął o coś (nie wiem o co, bo akurat coś robiłam i nie usłyszałam) i nie chce pomóc w noszeniu jedzenia.

Aurora92, no to ladnie sie zapowiada

Candy14, zawsze dostaje pierdolca na Wigilię. No ok, rok temu było w miarę spokojnie (a może wyparłam z pamięci złe momenty?)

Aurora92,

zawsze dostaje pierdolca na Wigilię.

Pod choinkę?

A poważnie, w tym jak jest?

Candy14, zawsze dostaje pierdolca na Wigilię.

brzmi trochę jak makowiec

Mushroom, ojciec może dostać... ale makowcem w łeb.

Tęsknię za świętami z dzieciństwa (oprócz 26 grudnia), było mi jakoś fajniej, a teraz nuda, nuda, nuda.

własnie wrocilam z 3 godzinnego spaceru. Moge znowu jesc

własnie wrocilam z 3 godzinnego spaceru. Moge znowu jesc

który był trochę failem bo mielismy odwiedzić 2 muzea a wszystko pozamykane

leżę masztem do góry i słucham muzyk.