Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie wiem jak sobie pomóc....


ona_21

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu szukam siebie...

Ciężko mi to opisać i przychodzi z wielkim trudem, ale nie wiem jak sobie poradzić. Jestem osobą, bardzo szczerą wyrażanie własnej opinii przychodzi mi bez problemy. Nie lubię ludzi, jeśli ktoś mi "nie podpasuje" nie ukrywam tego i moja niechęć jest wyraźnie wyczuwalna. Nie mam chęci poznawania nowych ludzi ich bliskości. Ponadto rodzina i znajomi zwrócili uwagę na zmianę głosu w zależności od rozmówcy. Potrafię miło i przyjemnie z kimś rozmawiać oraz w jednej chwili do innej osoby oschle i bardzo formalnie. Nie lubię bliskiego kontaktu fizycznego, gdy ktoś za blisko stanie momentalnie się cofam. Porażki bardzo biorę do siebie. Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale ok 4 lata temu rozpadła się moja przyjaźń z 2 najlepszymi koleżankami znałyśmy się od dziecka, niestety po pewnym czasie coś się wydarzyło, że zerwały ze mną kontakt bez słowa wyjaśnienia do dzisiaj nie wiadomo o co poszło. Mamy ze sobą kontakt, ale spotkanie się na kawę przychodzi z wielkim trudem. Mam znajomych, ale nie mam osoby na którą mogłabym liczyć. Jestem samotna, bardzo bym chciała kogoś spotkać. Z reguły podchodzę do każdego z dużym dystansem. Bardzo krytycznie bez empatii patrzę na ludzi. Nie jest tak, że w grupie ludzi zamykam się w sobie i trzymam na uboczu, mam znajomych, ale nie potrafię nawiązać bliskiej relacji. Chłopak w którym się zakochałam i dawał nadzieje, poszedł do seminarium mamy ze sobą kontakt, ale wiem że jest to nierealne. Moje życie sprowadza się do życia na uczelni, nauki i obowiązków w domu. Mam dużo motywacji do działania, sprawiam wrażenie osoby bardzo pewnej siebie i po części tak jest. Porażki i wszelką krytykę przyjmuję bardzo niechętnie i z wielkim bólem. Gdy ktoś krytykuje moją osobę lub moje działania często robię się agresywna i bardzo nerwowa. W stresujących sytuacjach strasznie trzęsą mi się ręce.

Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić mam 21 lat, a moje życie jest nijakie, pozbawione spontaniczności. Problem tkwi we mnie. Nie chcę prosić rodziców o pomoc, (nie chcę mówić im o tym, sami twierdzą, że ze mną jest coś nie tak siedzę w domu nie ma wielu znajomych), a bez tego nie mam pieniędzy na psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dam krótką radę. Nie traktuj wszystkich swoich cech bardzo osobiście. Jest wiele prawidłowości, które dotyczą wszystkich ludzi. Nikt nie lubi być kategorycznie krytykowany. Nikt nie lubi, gdy narusza się jego prywatność. Ludzi łatwo skrzywdzić, wystarczy przypatrzeć się rodzeństwom. Cała ich "historia" opiera się na poczuciu krzywdy. Kłótnie o uwagę rodziców, sprzeczki o to kto ma rację, co kto może, a kto nie może. Naruszanie praw, traktowane jako "robienie na złość", poczucie krzywdy, gdy starszy brat/siostra "wymądrza się", poczucie zdrady, gdy jeden "kolaboruje" z rodzicami. Etc, etc. To przykre, ale życie wielu ludzi to właśnie krzywdzenie i bycie krzywdzonym.

 

No i chyba wszystko gra, dopóki nie masz dosyć tej spirali i chcesz przestać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ona_21, no wlasnie. Wiec moze te szczere opinie warto nauczyc mowic sie tak zeby nie obrazac innych bo pomiedzy szczeroscia a chamstwem jest cienka granica. Nikt , nie tylko Ty czy ja nie lubi sluchac o sobie negatywow chociazby byly najszczersze na swiecie..wiec trzeba je jakos opakowac zeby latwiej bylo przelknac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdaję sobie z tego sprawę i staram się nad tym panować, często pomijając zbędne komentarze.

Jak jednak się zbliżyć się do ludzi? Może to głupie pytanie, ale na prawdę pragnę zmian w życiu.

 

0Rh+, myślałam o tym właśnie, ale takie wizyty na nfz są często "szybkie" i nie potrafiłabym mówić otwarcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×