Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich. jestem nowa na forum ale doświadczona jeśli chodzi o nerwicę. na nerwicę zachorowałam około 8 lat temu. po psychoterapii i leczeniu lekiem pokonałam chorobę i żyłam sobie super. cztery lata temu urodziłam wspaniałego synka. kłopoty zaczeły się dokładnie rok temu od problemów żołądkowo jelitowych. od roku probuje wyleczyć się z tego niestety bezskutecznie, zaczełam panikować tym bardziej że os żołądka często robi mi się słabo a jestem w domu z synkiem sama(mąż pracuje w delegacji). no i machina ruszyła...ataki paniki, zawroty głowy, skurcze dodatkowe przy tym bóle brzucha, bóle w klatce piersiowej,mdłości, skurcze dodatkowe, skoki ciśnienia, itp. dwa razy pogotowie, bieganie po lekarzach, badania które nic nie wykazują niepokojącego. obecnie czekam na holtera. i zaczynam sie załamywać. kocham mojego synka nad życie ale często płaczę że trafiła mu sie taka mama, chociaż staram się jak mogę. ostatnio byłam w przedszkolu, synek miała pasowanie na przedszkolaka i pomimo że bardzo źle się czułam byłam taka szczęśliwa że mam tak wspaniałego synka. mam też ukochanego psa, dzieki niemu walczę, on wyciąga mnie z domu na spacery, przytula się do mnie kiedy płaczę. we wrześniu poszłam do lekarza i przepisał mi esci. niestety nie wzięłam bo za bardzo się boję. lek mam ale tak bardzo się boję. żeby chociaż pierwszy tydzień ktoś ze mną był podczas brania leku, ja poprostu panicznie boję się ze będe sama w domu z synkiem i np. zemdleje i synek przezyje straszny szok i co będzie kiedy ja bede nieprzytomna i on sam w domku. myslałam ze sobie poradze sama, chodze do psychologa.niestety bołe brzucha i mdłości powodują jeszcze większy dołek. po za tym chyba mój mąż też już ma mnie dosyć, zresztą rodzina chyba cała juz dziwnie na mnie patrzy. chociaż kiedy nie boli mnie brzuch to jestem fajną, wesoła osobą, dbam o dom i o siebie ale naprawdę coraz trudniej mi jest, tym bardziej że ciąglę obwiniam siebie że innym marnuje życie przez swoje ciągłe problemy. kiedyś gdy wyszłam z nerwicy na forach pocieszałam innych, udzielałam rad i nie przypuszczałam wtedy że wpadnę w taki dół, tym bardziej że życie było już tak wspaniałe. chciałabym żyć normalnie, bez ograniczeń, bólu i strachu. wsiąść w auto z synkiem i psem i porostu wyjechać sobie gdzieś daleko, szaleć tak jak kiedyś, spotykać sie z koleżankami na jakiś fajnych baletach, iśc na siłownie czy basen. bardzo dziękuję jeśli ktoś z was przeczyta i moze napisze cos do mnie. pozdrawiam was wszystkich i zycze wam duzo siły w walce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamea,

Tak niestety wyglada walka z nerwicą:( człowiek chce normalnie żyć, funkcjonować, a ta perfidna choroba nie pozwala:(

My nerwicowcy czesto zamiast żyć, najnormalniej wegetujemy, a życie nam przecieka przez palce:(

Rozumiem Cię doskonale. Niestety, nasze rodziny, przyjaciele, znajomi czesto tego nie są w stanie pojąć...

My tutaj konsumujemy esci, ale czujemy sie niestety różnie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka,a jak ogólnie dzisiaj?Tak myślę o Tobie caly dzien....moze faktycznie za duza dawka...

Znajomy mówil,ze czol sie podobnie tak do3-4tygodnia,a potem to byla rewelacja...Dlatego ja jeszcze czekam,mam nadzieje,ze będzie tak jak on mówi,inne wersji nie przy moje do wiadomosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie siostry i braci od esci :) Jak samopoczucie? Ja dzisiaj trochę osłabiony i śpiący :) ale chyba taki dzień....Swoją drogą nie wymagajmy od leku, żeby zrobił z nas ludzi nie odczuwających jak każdy człowiek - lepszych i gorszych dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

ja też czekam z nadzieją, innej wersji nie przyjmuję... wczoraj wzięłam 7,5mg najpierw po czym po godzinie wzięłam pozostałe 2,5mg czyli razem 10 mg, cały czas zastanawiam sie co robić, może faktycznie dzisiaj wezmę tylko 7,5 mg i zobaczę... zauwazyłam, że rano nie jestem juz tam mocno przymulona, ale dla odmiany śpiąca i slabiutka - ale może to od tego, że mało jem??

Dochodzi 18.00 a dopiero teraz żołądek mi się odblokowuje i jestem ws tanie zjeść coś więcej niż kawałeczek suchego chleba..

 

-- 14 gru 2013, 17:40 --

 

kloss,

cześć Klossie:)

No ja właśnie dzisiaj tez strasznie śpiąca, może niekoniecznie esci jest winowajcą tylko taka dość senna i dołująca aura za oknem???

No my siostry, drogi Bracie, żalimy się tutaj od samego rana:) czyli tradycja zachowana :P

 

-- 14 gru 2013, 17:42 --

 

elmopl79,

Proszę więcej takich info jak od Twojego znajomego, to budujące:):):) I też był z niego taki zombik jak z nas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie siostry i braci od esci :) Jak samopoczucie? Ja dzisiaj trochę osłabiony i śpiący :) ale chyba taki dzień....Swoją drogą nie wymagajmy od leku, żeby zrobił z nas ludzi nie odczuwających jak każdy człowiek - lepszych i gorszych dni.

A,witamy,witamy....Dzisiaj to większość ludzi ma senny nastrój.To nie jest ta,ze od leku oczekujemy uzdrowienia,bo zdajemy sobie sprawę,ze lek to jakies30-40%,reszta my.Ale żeby nie robil takiej gabczastej sieczki w glowce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Katarzynka,tez chcial odstawić,bo nie wyrabiam.Szczegolnie od natrętnych myśli,otlumanienia ioslabienia.Przeszlo mu podobno po3-4tygodniach.Wtedy pojawila sie stabilność,a potem pomalu poprawa.Mowil,ze jego koledzy tez brali esci i bylo dokładnie to samo.I jeszcze co mi powiedział....ze od leku napewno nie zwariuje:)

 

-- 14 gru 2013, 17:59 --

 

No wzięłam dzisiaj jakieś 8 mg:)

Ha,ha,ha...Ty to tak samo jak ja...Jak przeszlam na polówkę,to jeszcze musialam odrąbać rożek poloweczki...Dlatego teraz jestem juz coraz bardziej przekonana,ze to autosugestia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Ach, więcej i więcej poproszę takich informacji o tym jak brali esci i fatalnie im było i o cudownej poprawie:):):) człowiek naprawdę podnosi się na duchu...i zaczyna wierzyć, że jego fatalne samopoczucie i wegetacja niebawem się skończy. Zięć mojej koleżanki też brał esci i on przez prwie 3 tygodnie łykał silne dawki benzo (3 x dziennie) bo miał takie lęki, wymioty, mdłości... mówił, że gdyby nie benzo to by nie wyrobił, bo codziennie mial ileś atakaów i myślał, że umiera:( koszmar jakiś...ale po 3 tygodniach jak ręką odjął... z tym, że nie wiem czy on nie za wczesnie odstawił, bo brał tylko w sumie 3 miesiące...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć JużTuByłem,

Ja osobiście nie wierzę, że te jazdy po esci to autosugestia. W moim przypadku, w przeszłości nigdy nie doświadczyłem takich stanów, więc niby skąd miała by się wziąć ta autosugestia. Tutaj może bardziej chodzić o pewne "wzmacnianie" w głowie naszych przypadłości. Czujemy się nie najlepiej, a zwiększony poziom serotoniny w synapsach potęguje te odczucia.

 

Co do lekarza, to Ty niezły manipulant jesteś :)

Nie przesadzaj z tym eksperymentowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Kiedyś brałam citalopram - cital w dawce 20 mg. Dwa razy do niego wracałam gdy była potrzeba. Za pierwszym jak i za drugim razem bardzo dobrze mi pomógł. Jakis czas temu nerwica kolejny raz dała o sobie znac. Poczatkowo wlasnie dostalam mozarin w dawce 5 mg. Bralam go miesiac nie pomogł mi, czulam się zle i szybko odstawiłam (zaczełam tez duzo jesc) Lekarz dał mi seraline, dawka 50 bylo ok i musiala zwiekszac bo lęki wracały. Zaczełam brać 100 mg. Mija 4 miesiac. Nie czulam sie dobrze. Nie tak jak wczesniej na citalu. Stwierdzilam ze chce do niego wrocic. Wiec lekarz znow zaproponował ESCITALOPRAM. w dawce 10 mg.. Chcialabym zeby bardzo pomogł. Dziś wzielam 1 tabletke. Wczoraj jeszcze bylam na setce serty.. czego sie spodziewac?????pomoze mii?? w sumie to sama jestem ciekawa. Jakie są skutki.. itp. Do tego doszla mi jakis czas temu tarczyca, zbyt duzy dehaes o4, i testosteron,. biore tez z rana 25 mg eutyroksu. Mogę go brac razem z mozarinem. \

 

JAKIE MACIE PRZEZYCIA Z DAWKA 10 mg ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rinakata,

Witaj, Skoro przez miesiąc brałas i piszesz, że Ci nie pomógł, to dlaczego nie wybrałaś czegos jeszcze innego? Ja jestem 18 dzień na esci, w tym 8 na dawce 10 mg, czekam na poprawę. Już postanwoiłam, że jak do 4 tygodni nie będzie poprawy to zmieniam na coś innego, bo strasznie dużo męczarni (skutków ubocznych) mnie ten lek kosztuje. A Ty wcześniej miałaś jakies skutki uboczne esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Kiedyś brałam citalopram - cital w dawce 20 mg. Dwa razy do niego wracałam gdy była potrzeba. Za pierwszym jak i za drugim razem bardzo dobrze mi pomógł. Jakis czas temu nerwica kolejny raz dała o sobie znac. Poczatkowo wlasnie dostalam mozarin w dawce 5 mg. Bralam go miesiac nie pomogł mi, czulam się zle i szybko odstawiłam (zaczełam tez duzo jesc) Lekarz dał mi seraline, dawka 50 bylo ok i musiala zwiekszac bo lęki wracały. Zaczełam brać 100 mg. Mija 4 miesiac. Nie czulam sie dobrze. Nie tak jak wczesniej na citalu. Stwierdzilam ze chce do niego wrocic. Wiec lekarz znow zaproponował ESCITALOPRAM. w dawce 10 mg.. Chcialabym zeby bardzo pomogł. Dziś wzielam 1 tabletke. Wczoraj jeszcze bylam na setce serty.. czego sie spodziewac?????pomoze mii?? w sumie to sama jestem ciekawa. Jakie są skutki.. itp. Do tego doszla mi jakis czas temu tarczyca, zbyt duzy dehaes o4, i testosteron,. biore tez z rana 25 mg eutyroksu. Mogę go brac razem z mozarinem. \

 

JAKIE MACIE PRZEZYCIA Z DAWKA 10 mg ????

A czy mozarin to nie esci....

 

-- 14 gru 2013, 20:31 --

 

Czemu nie wrócisz do citalu?Jeśli Ci pomogl dwa razy....Esci juz bralas,no w mniejszej dawce,ale źle sie pi nim czulas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOZARIN TO ESCITALOPRAM. Ale wydaje mi się, że za krótko go brałam wtedy, jedynie miesiąc... I mała dawka bo 5 mg. Postanowiłam że pobiorę dłużej i może zadziała ?

Na sertalinie poczułam jako tako poprawe ale nie całkiem, zaczęłam mieć dziwne zachwiania, byłam nazbyt pobudzona.

Po 4 miesiacach,.

A po 4 misiącach kiedys na citalu zapomniałam co to nerwica. Dlatego próbuje znów ale z esci. Z wiekszą dawką - 10 jak nie to dalej więcej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pytalam o cital,czemu nie od razu ten lek.Mnie jeden lekarz powiedział,ze cital jest dobrym lekiem,a esci....za slabym.Dlatego Katarzynka tak bilam sie z myślami odnośnie esci....

hehe, wystarczy poczytac pare minut na necie zeby zobaczyc ze escitalopram dziala silniej od citalopramu, dlatego jest w mniejszej dawce, ciekawe co ci lekarze jeszcze wymysla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając temat, nie pojmuję dlaczego tak jak teraz nie mogę sie czuć cały dzień:( co jest, że rano jest koszmar, do 15-16.00 tak srednio, a najlepiej po 17.00???

Ktoś zna odpowiedź na to? tabletki biorą o 10.00 i 18.00...

 

-- 14 gru 2013, 21:37 --

 

lunatic,

Są lekarze i lekarze, niektórzy powinni poczytać to Forum, to chyba wiele by się nauczyli, a tak, teoria jedno, praktyka drugie:(

Niestety:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Ja słyszałam, że esci jest mlodszym bratem citalu, lekiem nowocześniejszym i ma mniej :lol: skutków ubocznych od citalu

Katarzynka,ta pani dr.,ktora mi go przepisala tez wlasnie tak mowila,ze to nowy lek,ze dziala tak jak cital,tylko ma mniejsze skutki uboczne....Ja przed esci mialam przepusany Cital i wzielam pól tabletki...tez mialam niezle jazdy,wiec zrezygnowalam,nie chcialam sie męczyć.Ale potem pobieglam do mojej obecnej pani dr,no i bach receptę na esci....Po tym jak sie źle czulam ok2tygodnia,skontaktowalam sie z poprzednim lekarzem-wiesz,tonący brzytwy sie chwyta...Pytalam o esci,a on mi powiedział,ze to na pewno nie to samo co cital ze jest slaby i ze on swoim pacjentom nie przepisuje tego leku,i zazartowal,ze lek ten mozna kupić w niektórych aptekach bez recepty.Dlatego mialam taki balagan w glowie odnośnie esci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×