Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Przemek_44 i kaja123. Bardzo dziekuje za napisanie odpowiedzi na moje posty. Dzisiaj jest osmy dzien jak nic nie biore. Mialem kilka tabletek od kolegi i bralem je przez tydzien bo nie wytrzymywalem. Teraz znowu od osmiu dni nic. Wszystkie miesnie napiete jak struna i suchosc w gardle. Strach przed nie wiadomo czym. Serce bije strasznie szybko.

 

Tak Przemek_44, tabletki sa obecne w moim zyciu od bardzo dawna. Sam juz nie wiem jak to jest moc samodzielnie podejmowac decyzje albo cos czuc. Nie wiem czy moje obecne odczucia sa wynikiem braku tabletek czy tez jest to stan, z ktorym musze zyc.

 

Bardzo chcialbym rzucac je powoli ale nie mam tutaj do nich dostepu. Kupilem w Polsce z ogloszenia i znajomy mi wyslal dwa razy ale nie doszly. Nawet jesli pojde do innego lekarza to nic z tego. Tutaj wszystkie dane sa w komputerze i kazdy oekarz moze zobaczyc co bralem i jakie sa notatkinpoprzednich lekarzy. Nie wiem jak dotrwac do konca semestru kiedy bede mogl przyjechac do Polski. Przeanalizowalem caly przewodnik prof. Ashton i chce sprobowac tej metody.

 

Wiem, ze jeszcze tylko niecale dwa tygodnie ale wydaje mi sie, ze to wiecznosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co zd syf z tego Alproxu! Jestem już 34 msce czysta, a wczoraj miałam taki ból kości jak by mi ciało odchodziło od kości. Ale dam radę bo wiem że te objawy poodstawienne co jakiś czas wracają w zmniejszonym nasileniu aż w końcu całkowicie znikną.

 

-- 10 gru 2013, 21:36 --

 

A i jeszcze jedno! A mianowicie zastanawia mnie to czy ten pieprzony Alprazolam nie zawiera w swoim składzie Heroiny. Bo obiawy odstawienne mam takie jak u heroinistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mario111 to minie tak samo miałem ale już mi prawie przeszło. Ratowałem sie hydroksyzyną tylko. Leki tez biore długo, wiem co to znaczy. Ale wiem też to że nawet najgorsze dni kiedyś miną i będą te lepsze to jest więcej niż pewne. życze Ci tego już jutro chociaż odrobine z dnia na dzien bedzie lepiej obiecuje Ci to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co zd syf z tego Alproxu! Jestem już 34 msce czysta, a wczoraj miałam taki ból kości jak by mi ciało odchodziło od kości. Ale dam radę bo wiem że te objawy poodstawienne co jakiś czas wracają w zmniejszonym nasileniu aż w końcu całkowicie znikną.

 

-- 10 gru 2013, 21:36 --

 

A i jeszcze jedno! A mianowicie zastanawia mnie to czy ten pieprzony Alprazolam nie zawiera w swoim składzie Heroiny. Bo obiawy odstawienne mam takie jak u heroinistów.

Wiesz co nie wydaje mi się żeby po prawie trzech latach całkowitej abstynencji mieć objawy fizyczne. Całkiem możliwe że ból kości moze być spowodowany chorobą. Zbyt łatwo i niebezpiecznie przypisujesz wszystkie niepokojące objawy odtswieniem tym bardziej że minęło tyle czasu! Mozna łatwo przegapić chorobę. Benzo po całkowitym odstawieniu można brać doraźnie nie tak jak w przypadku alkoholu czy innych uzależniaczy. Najgorsza w tym wszystkim jest psychika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja123 ja jestem zdrowa. A jak mi niewierzysz to sama spróbuj brać to świństwo przez 5 lat a później odstaw z dnia na dzień.

 

-- 11 gru 2013, 16:16 --

 

 

 

-- 11 gru 2013, 16:22 --

 

To wtedy pogadamy!

To nie jest kwestia czy Ci wierzę tylko zasugerowałam że nie mozna wszystkiego przypisywać objawom odstawiennym tym bardziej że masz tak długą abstynencję. Jeżeli chodzi długość brania to mam pięciokrotnie dłuższy staż od Ciebie i piszę tylko z autopsji. Więc pogadać mozemy ja jestem otwarta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja123 To dobrze że wiesz dużo! A odwyk każdy przechodzi inaczej i dlatego też nikt ci niepowie dokładnie to będzie u danej osoby trwać.

 

-- 11 gru 2013, 16:50 --

Ja tylko zasugerowałam że może to byc objaw choroby jeżeli uważasz inaczej to przecież nie moja sprawa. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano zjadłem ostatni okruch alprazolamu. Ok. 0,125mg.

czuję się dobrze (tzn nie obserwuje skutków odstawienia).

znikły objawy występujące przy redukowaniu dawki- skurcze mięśni, potliwosc dłoni i stop, niepokój.

Sen staje się głębszy, bez wybudzeń. Nie czuje potrzeby wzięcia leku.

Brałem go w sumie krótko bo zaledwie 90- parę dni.

Dziękuje wszystkim, których wpisy uświadomiły mi zagrożenie i zmotywowały do odstawienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hania33, dziekuje za wsparcie. Dzisiaj dziesiaty dzien kiedy nie bralem zadnego leku. Wciaz jestem potwornie napiety i bola mnie wszystkie miesnie. Czuje ogromny strach i nie potrafie go wyjasnic. Czy ktos mial podobne odczucia? Czy ktos tez doswiadczyl wielkiego leku nie majac ku niemu powodu? Nie potrafie inaczej tego uczucia okreslic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hania33, dziekuje za wsparcie. Dzisiaj dziesiaty dzien kiedy nie bralem zadnego leku. Wciaz jestem potwornie napiety i bola mnie wszystkie miesnie. Czuje ogromny strach i nie potrafie go wyjasnic. Czy ktos mial podobne odczucia? Czy ktos tez doswiadczyl wielkiego leku nie majac ku niemu powodu? Nie potrafie inaczej tego uczucia okreslic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam: poirytowanie, skoki nastrojów, bóle w klatce piersiowej, nasilenie objawów nerwicowych, zawroty głowy, drżenie i napięcie mięśni całego ciała, biegunki, wzmożone pocenie się, trudności w koncentracji, zaburzenia widzenia, bezsenność ..... :?

Mario111, z tym że ja schodziłam bardzo powoli i miałam wsparcie w antydepresantach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, to znaczy, ze u mnie te objawy moga byc silniejsze? To jest czyste pieklo. Dziekuje kaja123 za odpowiedz.

wiesz co ja robiłam tak: jak objawy bardzo się nasilały (a żyć trzeba, pracować i egzystować ) to brałam najmniejszą dawkę benzo i wydłużałam okresy abstynencji np 3 dni byłam bez niczego, potem 4... potem 5 i wydłużałam powoli ten okres - łatwiej było go przejść. Ja nawet źle zniosłam odstawienie antydepresantów. Objawy fizyczne powoli mijają i jak doczytasz w mądrych źródłach ;) po dłuższym czasie abstynencji można wrócić doraźnie do leku w razie konieczności ale trzeba mieć świadomość uzależnienia. Dla mnie najtrudniejsze było i jest uzależnienie psychiczne. Bo objawów w ciele nie ma ale jest to ssanie i myśli krążą wokół leku szczególnie w trudnych sytuacjach kiedy tabletka przynosiła ukojenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie dawno mnie nie było. Przeważnie Ciebie Kaju123 .Kilka dni dokladnie 5 wytrzymałam bez proszków

ale dzisiaj przeżyłam strach , ból, myślałam że umieram serce waliło mi puls 130 i dziwny ból w klatce chciałam jechać na pogotowie. I jeszcze od wczoraj jestem przeźiębiona i bardzo osłabiona więc z tego strachu wziełam 0,25 xanax ale i tak do końca nie poczułam tej ulgi.Kaju czytałam że ty też odczuwałaś te straszne bóle.Fajnie że jesteście na tym forum i wiem ze sama nie jestem w tych cierpieniach, bo mąż mnie nie rozumie.Do miłego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś przepisane doraźnie afobam i tak naprawdę brałem go rzadko-ostatnio jadę na nim po kilka dni na noc rano... Wystraszyliscie mnie z tym uzależnieniem...to dziś nie brałem,naprawdę to jest takie kurewstwo? Bo czuje sie po nim ok- a było kiepsko bardzo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil, Rozumiem ale naprawdę pomaga mi ostatnio i to bardzo,normalnie biorę paxtin ,afobam miał być doraźnie,po kilku dniach mnie wyciszył mogłem spać kilka godzin- nie mam zamiaru jechać na ty pól roku...pewnie mógłbym bo mam dostęp do leków....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alprox 0,5 mg (2 razy dziennie) - łącznie 1, 5 tabletki

Escitalopram Actavis - 1 tabletka, zacząłem schodzić do 0,5 przez ostanie 1,5 tygodnia

Aż wreszcie 4 dni temu gwałtownie zaprzestałem brać leki. (Pomyślałem, czas skończyć)

 

Skutki:

Bezsenność,

Duży niepokój,

Drżenie rąk, ciała, drgawki,

Potliwość rąk,

Bezsens życia,

Natłok myśli.

 

Zastanawiam się teraz, czy jest sens kończenia z lekami. Bez leków jest tylko szara rzeczywistość. Chętnie przespałbym cały dzień, żeby jak najszybciej się skończył. Życie bez leków tylko dobija.

 

Wszyscy mi mówili:

Jak zaczniesz pracę, to wszystko się zmieni. Pracuje, wychodzę ze znajomymi, staram się być otwarty itd. Czuje ciągle pustkę w swoim życiu i straszną samotność. Muszę co wieczór gdzieś wyjść, żeby tylko w domu nie siedzieć.

 

Mam dość pouczeń typu: uśmiechaj się i bądź dobry dla ludzi i wszytko będzie pięknie.

Nie wiem jak długo tak można ciągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×