PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Wszyscy na tym forum są zgodni co do jednego - antydepresanty obniżają libido.

Ha ha ha

Idąc tym tokiem rozumowania to w ogole jakakolwiek dyskusja na tym forum mija sie z celem skoro na kazdego lek dziala inaczej, kazdy ma inne skutki uboczne itd.

Wiec po co w ogole pytac i pisac o tym jak dany lek dziala na kogo skoro taka informacja i tak nic nie znaczy

Kalebx3 i czego się cieszy?

-- 13 gru 2013, o 20:43 --

lunatic, dyskusja odnośnie skutków ubocznych jest wg mnie zupełnie bez sensu. Owszem, jest jakaś część uboków wspólnych dla konkretnego leku, ale nie wiem czy stanowi ona większość. Uboki to temat rzeka i można pisać o tym bez końca

A z tego zdania sie cieszy , z tego "wszyscy " i "antydepresanty ".

Przypomnialo mi się jak kuśka mi furczała co noc prawie na Citalopramie i tak jakoś to skojarzyłem i wtedy w śmiech ,,, ale nic do Ciebie

Kalebx3, no to jest nas dwoje Aż dwoje! A teraz też Ci furczy?

Uboki to temat rzeka i można pisać o tym bez końca

co niektóre leki biore tylko dla ich uboków , ot na przykład Baclofen . Uboki mogą byc również pozytywne , leczące.

dla jednych bez sensu dla innych z sensem, ja się dzięki temu dowiedziałem ze działanie paroksetyny spłycające emocje i powodujące zanik chęci i motywacji to częsta sprawa przy tym leku i nie jest to tylko moj jakis wymysl tylko naprawde inni tez tak się czują, wiec dla mnie nie jest to bez sensu

o tak! mogą być leczące....np. zbyt napompowane libido

-- 13 gru 2013, o 20:49 --

lunatic, to wg niektórych nie jest skutek uboczny, tylko silny efekt działania leku, a i to nie każdy ma. Poza tym o tym wspomina chyba też ulotka

no to niech to się nazywa jak chce, efekt uboczny czy efekt działania leku, akurat to jak się to nazwie jest najmniej ważne, chociaz dzialanie przeciwdepresyjne powodujace niechec do jakiejkolwiek aktywności trudno nazwac dzialaniem leczniczym antydepresantu

Kalebx3, no to jest nas dwoje Aż dwoje! A teraz też Ci furczy?

Po paroksetynie ?,,, chyba tylko gwizdek ,,,w kuchni.

lunatic, gdzie napisałam, że tak jest w 100%? Czytaj ze zrozumieniem to co napisałam wyżej. Na mnie paroksetyna nie działa demotywująco jak na razie.

Jeżeli tak lubisz dyskutować o skutkach ubocznych to odwiedź temat "Ataki..." w Nerwicy lękowej. Tam codziennie o nich piszą i wynajdują coraz to nowe.

-- 13 gru 2013, o 21:00 --

Kalebx3, spadku libida doświadczyłeś jedynie po paroksetynie?

Kalebx3, spadku libida doświadczyłeś jedynie po paroksetynie?

Tak , chyba raczej tak . Nie przypomnam sobie ,żeby cos bardziej mnie, przez 25 lat leczenia tak skutecznie kastrowało .

Kalebx3, czyli rozumiem, że na innych lekach nie miałeś tego problemu?

Nie , na innych lekach nie miałem akurat tego problemu . Z drugiej strony Paro mocno uzależnia i dużo pomaga , więc o odstawce na obecnym etapie nawet nie myslę , najwyżej mi kiełbasa odpadnie

Kalebx3, ja ją biorę od kwietnia i jak na razie nie mam problemu z libido ale kto wie, może i mnie to w końcu dosięgnie...

może i mnie to w końcu dosięgnie...

niekoniecznie . Od kwietnia sporo czasu ,i jak ten ubok nie wystapił to może wcale nie wystapił.

dzięki za pocieszenie

a jakie dawki śmigasz ?

od 1 listopada podniosłam do 30 mg

Dużo .

Ja to 10mg , czasem jak sie pogarsza wtedy 15 mg . Na 20 odczuwam takie napięcia mięśni,że szkoda gadać z takim leczeniem .

a nie możesz po prostu brać ciągle 15 mg? Po co tak skakać po dawkach, skoro widzisz, że na 10 mg nie jest do końca dobrze, a na 15 jest ok

Na 15 po jakimś czasie na takiej dawce zaczynam odczuwać owe napięcia mięśmi i to juz znak ,że muszę schodzić z dawką . Poza tym uważam ,że im mniej tym lepiej , ale na tyle mniej by jeszcze cos dawało. 10 u mnie to chyba najlepsza opcja , ale czasem trzeba dołożyc do kotła ,żeby sie lepiej palilo . Poza tym do Paro biorę metylofenidat , baclofen i Lamotryginę i dużo supli ( co by się za szybko nie wykończyc przez nerwicę).Ta czwórca leków to dla mnie najlepszy mix .

Może gdybyś brał tych 15 mg przez jakiś czas, napięcie mięśni zniknęłoby. Im mniej tym lepiej ale i tak bierzesz aż 4 leki....Tak czy inaczej super, że znalazłeś swój "złoty środek"

Tak czy inaczej super, że znalazłeś swój "złoty środek"

kosztowało mnie to wiele zdrowia , doświadczeń i znajomości

Podziwiam Twoją determinację :)