Skocz do zawartości
Nerwica.com

Drżenie całego ciała , duszności


Sayhitoted

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od kiedy pamiętam w sytuacjach stresowych trzęsie mi się całe ciało, ręce, głowa, dosłownie wszystko, dodatkowo często nie mogę w tedy zaczerpnąć powietrza, to uczucie jakbym się dusiła a serce prawie wyskakuje mi z klatki . Nie wiem czy to nerwica lękowa ale bardzo utrudnia mi życie i chciałabym jakoś nad tym panować. Wiem że to wszytsko tkwi w mojej psychice, ponieważ jeśli znajdę się w sytuacji stresowej nagle, bez zastanowienia objawy są dużo mniejsze lub występują dopiero w momencie gdy zacznę o nich myśleć. No i właśnie, kiedy wiem że czeka mnie coś stresującego, myślę tylko o tym że znowu zacznę się trząść i wszyscy będą się na mnie patrzeć i w tedy rzeczywiście tak jest. Nie potrafię pozbyć się tych natrętnych myśli, chociaż bardzo bym chciała. Najgorsze jest to , że często dzieje się to w sytuacjach dość błahych jak np. wizyta u lekarza, rozmowa , wychodzenie na forum klasy itp. Myślę też, że po części to wynik braku wiary w siebie , niepewności swoich działań itp. ale tego postrzegania siebie jak dotąd też nie udało mi się zmienić. Nie chcę iść do psychologa, chodziłam tam jako dziecko i nigdy nie wspominałam tego dobrze. Nie znoszę tej sztucznej łagodności, profesjonalizmu i w ogóle zwierzania się obcej osobie, z natury jestem zamknięta w sobie i mówię o problemach tylko tym którzy są mi bardzo bliscy. Żalenie się komuś nieznanemu wywołuje u mnie dziwne uczucie wstrętu lub nawet swojego rodzaju poniżenia, chociaż wiem że to dziwne.

Nie wiem co z tym wszystkim robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wszystko jest spowodowane napięciem i też mam tak że nabieram nie pełny wdech i powtarzam to co minute.

Ważne jest żeby starać sie to opanować chociaż w jakimś stopniu.

W zeszłym tygodniu byłem u kardiologa i mu o tym powiedzialem i stwierdził że to na tle nerwowym i z sercem jest wszystko ok ! dodał od siebie że w razie jeśli taki atak nabieranai oddechu sie powtarza co chwile można doznać hiperwentylacji i stracić przytomność a żeby temu zapobiec poprostu oddychamy przez zwykły woreczek nylonowy...działa to w ten sposób iż nie wentylujemy sie w całości tlenem tylko w połowie dwutlenkiem i odech sie uspokaja a my nie stracimy przytomności ; )

 

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I myślisz że terapia pomoże? Niby w tej sytuacji trzeba próbować wszystkiego, ale naprawdę sceptycznie patrzę na psychologów. Nie wiem czy rozmowa z obcym człowiekiem zdziała cuda. A jeśli już to psycholog czy psychiatra? Psychiatra może przepisać leki , prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×