Jak spędzicie Boże Narodzenie 2013?

19lat,

Święta są prawdziwe tylko wtedy, kiedy ma się z kim je spędzać

Noł . Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Pewnie spędzę z rodzinką mam nadzieje, że będzie GIT :)

Z familią. Częściowo w domu, a częściowo w górach.

19lat,

Święta są prawdziwe tylko wtedy, kiedy ma się z kim je spędzać

Noł . Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

rotten soul i ja jesteśmy tacy zgodni

EmInQu, zawsze chciałam spędzić święta w górach, jakoś mi się to kojarzy z teledyskiem do Last Christmas. (Lubię tą piosenkę, mimo że to chyba najbardziej znienawidzona świąteczna "nuta".)

Wymysliłaś w końcu co będziesz robić? znalazlaś cos w lublinie?

Wymysliłaś w końcu co będziesz robić? znalazlaś cos w lublinie?

Nie Nic nie znalazłam, żaden wolontariat w Wigilię nie działa, z tego co do tej pory się dowiedziałam.

Prawdopodobnie w domu z rodziną, nic większego się raczej nie szykuje.

Paletka, w końcu masz jakiś pasujący awatar.

Ja będę się uczył przez święta, u mnie jest na odwrót.

Ja będę się uczył przez święta, u mnie jest na odwrót.

Na odwrót, czyli jak?

8th_circle_of_hell, no na odwrót, że w tygodniu leniuchuję a jak jest wolne biorę się za naukę. Taki żart.

8th_circle_of_hell, no na odwrót, że w tygodniu leniuchuję a jak jest wolne biorę się za naukę. Taki żart.

Dobry żarcik Moja prokrastynacja w święta zazwyczaj osiągała wyżyny.

Jestem minimalnie dumny z siebie, bo uprzedziłem rodzinę, że od tego roku, nie ma szans bym obchodził święta i żeby zapomnieli o kupowaniu mi jakichkolwiek prezentów. Uff... chociaż z tym będę miał spokój. Jednej męki mniej w życiu.

Jestem minimalnie dumny z siebie, bo uprzedziłem rodzinę, że od tego roku, nie ma szans bym obchodził święta i żeby zapomnieli o kupowaniu mi jakichkolwiek prezentów. Uff... chociaż z tym będę miał spokój. Jednej męki mniej w życiu.

Congrats, to nawet spory powód do dumy :) Oszczędziłeś sobie wrzodu na d... jeszcze zanim wyrósł, sama chciałabym tak zrobić, ale nie ma szans.

rotten soul a jak z reakcją rodziny?

8th_circle_of_hell,

Congrats, to nawet spory powód do dumy :)

Dzięki. Do minimalnej dumy, tak.

Oszczędziłeś sobie wrzodu na d... jeszcze zanim wyrósł, sama chciałabym tak zrobić, ale nie ma szans.

Szkoda, że nie parę lat wcześniej, no ale dobre i to. Nawet podoba mi się, że ostatnio prawie wszystko realizuję. Albo nawet wszystko.

A czemu u Ciebie nie ma szans?

anna.anakaia,

Zrobiłem to strategiczne. Matce powiedziałem przed samym moim wyjściem do roboty, tak żeby nie wyjeżdżała mi z litanią. Spytała tylko dlaczego, a ja odpowiedziałem, że tak chcę. Bratu wysłałem esa. On tam przyjmie to bez problemu. To wszystko.

Pomyślałam żeby gdzieś wyjść. Tylko gdzie ..

Ludzie będą szykować jakieś jadło :/

Mie juz dobijają te wszystkie przygotowania do świąt i te piosenki świąteczne i wszystko co z tym związane.

Mie juz dobijają te wszystkie przygotowania do świąt i te piosenki świąteczne i wszystko co z tym związane.

Mnie też

 

Oszczędziłeś sobie wrzodu na d... jeszcze zanim wyrósł, sama chciałabym tak zrobić, ale nie ma szans.

Szkoda, że nie parę lat wcześniej, no ale dobre i to. Nawet podoba mi się, że ostatnio prawie wszystko realizuję. Albo nawet wszystko.

A czemu u Ciebie nie ma szans?

Wiesz, u mnie chodzi o to, że moja rodzina problemu nie widzi. To, że traktują mnie jak śmiecia przez cały rok nie powoduje, że uważają. że miałabym POWÓD nie zasiadać z nimi do zasranej wigilijnej kolacji. I zapewne zmieniliby moje życie w jeszcze większe piekło, gdybym po prostu nie dzieliła się opłatkiem, przy którym ich życzenia to stek obelg w moją stronę. Więc po prostu wybędę z domu, pojeżdżę autobusem po mieście

8th_circle_of_hell,

Więc po prostu wybędę z domu, pojeżdżę autobusem po mieście

Też dobrze. Liczy się efekt końcowy w postaci nieuczestniczenia w tym kabarecie. Opracowałaś już trasę wigilijną?

Też dobrze. Liczy się efekt końcowy w postaci nieuczestniczenia w tym kabarecie. Opracowałaś już trasę wigilijną?

Mam już na oku 2 najdłuższe linie, obsługiwane wyłącznie przez niskopodłogowe Mercedesy i Solarisy z intensywnie działającym ogrzewaniem

8th_circle_of_hell,

Hej, a ten ktoś, o którym pisałaś w innym temacie, nie może z Tobą wtedy pobyć? Albo nawet pośmigać z Tobą tym Solarisem?

Ja zamierzam się wyłączyć z życia w czasie świąt. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie.

8th_circle_of_hell,

Hej, a ten ktoś, o którym pisałaś w innym temacie, nie może z Tobą wtedy pobyć? Albo nawet pośmigać z Tobą tym Solarisem?

Jest Niemcem i w Niemczech mieszka, więc raczej nie.

Oczywiście oboje mamy ogromny ból d..y, że nie spotkamy się, bo chcieliśmy razem spędzić święta, albo przynajmniej czas po świętach, Sylwestra i Nowy Rok, ale nie ma warunków, niestety.

-- 11 gru 2013, 12:48 --

Ja zamierzam się wyłączyć z życia w czasie świąt. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie.

A co to znaczy: wyłączyć się z życia?