[Poznań] Poznań...okolice...

Czejść mowie wam jako nowa osoba na forum (bo od dzisiaj)/nowa w Poznaniu (bo od jakichs 3 miesiecy) wiec czesc po prostu + fajnie ze sa aktywne osoby z Poznania i w ogole wszystko tutaj jest fajnie na nerwicy.com (Mam na mysli glownie to oko ze strony glownej). Dziekuje i dobranoc

Właśnie, jakies spotkanie robimy?

To kiedy Wam pasuje?

Zimno, mokro, wilgotno, czuje że nikt nie wypełźnie :>

Hej. Jeżeli będzie jakieś spotkanie to chętnie przyjdę. Potrzebuje wyjścia z domu do ludzi...

Hej. Jeżeli będzie jakieś spotkanie to chętnie przyjdę. Potrzebuje wyjścia z domu do ludzi...

hmm, ciężko chyba będzie, fobiki niechętnie wypełzają późną jesienią....

Hej. Jeżeli będzie jakieś spotkanie to chętnie przyjdę. Potrzebuje wyjścia z domu do ludzi...

hmm, ciężko chyba będzie, fobiki niechętnie wypełzają późną jesienią....

Aczkolwiek myślę, że dobrym grzańcem czy grzanym piwem fobiki nie pogardzą.

Nortt, Ohime: To jak? Idziemy gdzieś razem?

Nie ma problemu, tylko teraz aktualnie jestem u rodziców w Rogalinku (a tu dojazd do Poznania jest transportową tragedią), więc może jakaś przykładowa data? Chyba, że mówimy o godzinach popołudniowych, czyli np. po pracy. :)

Z tego co pamiętam to Nortt też gdzieś poza Poznaniem mieszka.

Ja proponuję sobotę wieczór, np. 18.00. ? Co sądzicie? Może ktoś jeszcze ma ochotę do nas dołączyć?

Mi pasuje, mam nadzieje że mnie kurwica w drodze na to spotkanie nie sztrzeli

Ten dzień niestety nie jest "znów" jednym z najlepszych...

Ręce mi się trzęsą a razem z nimi cały laptop.

Ja w sobotę w Poznaniu będę niestety rano, więc jak ktoś preferuje piwo popołudniu to z chęcią.

Jeśli w sobotę o 18, to ja chętnie bym dołączyła.

Hej. Jeżeli będzie jakieś spotkanie to chętnie przyjdę. Potrzebuje wyjścia z domu do ludzi...

hmm, ciężko chyba będzie, fobiki niechętnie wypełzają późną jesienią....

 

Aczkolwiek myślę, że dobrym grzańcem czy grzanym piwem fobiki nie pogardzą.

Ohime zobacz pw

Mozliwe, ze rowniez bede.

Dobra, więc oficjalnie proponuję spotkanie w sobotę (7 grudzień) o 18:00 pod pręgierzem, a później pójdzie się do jakiegoś pubu.

(Wiem, że straszna zawieja, ale nie mam innego pomysłu. xD )

Wiec aktualne?

Tak. Do zobaczenia pod pręgierzem. Mam nadzieję, że ktoś przyjdzie i nie będę sama stała w tej zimnicy.

Luluu, napisz tylko, że nie będziesz jednak o tej 18, może się okazać że nikogo nie będzie na 18

Kejos z tym spotkaniem niezły

yyyy no to 18, czy 19? (jesli o mnie chodzi, to wciaz zastanawiam sie, czy mam ochote wychodzic z domu, ale raczej tak)

Jakby ktoś też chciał się wybrać, to ja będę na bank o 18, najwyżej jak nie będzie nikogo, to trudno :>

Omg, ludzie, pisanie o innej godzinie, na 2h przed spotkaniem to marny pomysl.

Ja jednak odpadam, za wcześnie mam ostatni pociąg, a z autobusami za dużo pierdolenia.

Jejuuuu, po prostu nie mam jak wyjść i zamknąć domu, bo mój chłopiec z którym mieszkam wziął jedyną parę kluczy, a musi zostać dłużej w pracy. Taka to historia, a Nortt już szumu narobił. To, że ja nie dam rady dojść nie znaczy, że cała reszta ma zmieniać plany i godzinę spotkania. Wyluzujcie.

Są tu na forum jakieś fajne Poznanianki :>?