Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

ja jakoś w każdej ulotce do wszystkiego widzę: nie stosować z inhibitorami mao, nawet w moich kroplach do oczu

 

po wenli owszem mam dużo mniejsze lęki, ale codziennie jest okropna senność, ziewanie, zaćpanie wręcz i tak dzień w dzień, masakrę z tym mam

 

a ten ser itp. można normalnie jeść? bo jem dużo takich produktów, mniej niż mięsnych i kiedy miałabym rozpoznać że zjadłam za dużo?

 

-- 05 gru 2013, 16:30 --

 

i chyba musiałabym zrobić 14 dni przerwy od wenli, a póki co odstawić tak nagle i zostać w ogole bez niczego - to mogłoby być nieprzyjemne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, to jest duży problem ze zmiana obecnego leku na moklobemid, w druga strone nie ma z tym problemu, wystarczy dobe odczekac po moklo i mozna brac cokolwiek innego

 

-- 05 gru 2013, 16:48 --

 

ale jeśli po lekach typu wellbutrin czy mirtazapina mam znaczne nasilenie lęków (przez noradrenalinę), co z czasem brania tylko narastało to tu jest duże prawdopodobienstwo, że tu byłoby tak samo? działa ten moklo silnie na noradrenaline?

działanie na noradrenaline jest dość mocno wyczuwalne w postaci wczesnego budzenia się wypoczętym, z energią przez cały dzień, ale przynajmniej u mnie nie nasililo to w zaden sposob lekow, bez porównania z Wellbutrinem, przypuszczam ze z powodu wystarczajaco silnego rownoczesnego dzialania na serotonine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopamina też może nasilać pewien lęk, nie tylko noradrenalina. Serotonina też powoduje nasilony lęk początkowo. Ale moklo zwiększa też chyba GABA, więc to też ma działanie przeciwlękowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, u mnie działanie przeciwlękowe ma tylko serotonina, bo xanaxy i inne bajery nie pomagają mi na lęki

a lęki powoduje noradrenalina, bo biorąc leki typu neuroleptyki w małych dawkach, te pro-dopaminowe, nigdy nie miałam nasilenia lęku

a nasilenie było po mianserynie, mirtazapinie, fluoksetynie, wellbutrinie. A po serotoninowcach nie miałam na początku, wręcz od poczatku spadek lęku a na tych lekach co wymieniłam na początku też nie było lęku - tylko potem z czasem i było tylko gorzej i gorzej

 

czyli działanie na noradrenaline nie jest takie silne w takim razie? i można wtedy brać coś typu chlorprothixen czy olanzapina na sen?

 

-- 05 gru 2013, 21:15 --

 

i on na serio po paru miesiącach przestaje działać? bo takie przeczytałąm opinie, lipa byłaby znowu tak zmieniać, bo chciałabym zostać na czymś dłużej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczę to po raz milion pinscet sto dziwincsetny, bo ludzie w ogóle nie czytają tematów przyklejonych, ani zbiorczych- moklobemid jest RIMA- selektywnym, odwracalnym inhibitorem MAO. Wszelkie restrykcje dietetyczne, odczekiwanie 14 dni przy zmianie na inną grupę, i inne masakrycznie przerażające skutki uboczne NIE dotyczą tego leku- jeśli jest stosowany właściwie, tj. w dawkach do max 600mg/dobę w 2-3 dawkach podzielonych.

 

-- 05 gru 2013, 23:11 --

 

A do moklo można brać kwetiapinę. U mnie się świetnie sprawdzała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CórkaNocy neuroleptyki głównie blokują dopaminę, nawet te pro-dopaminowe jak piszesz, więc porównywanie ich z wellbutrinem czy metylofenidatem jest bez sensu. Poza tym wiele z nich ma dodatkowe działanie uspokajające (np. blokada receptorów serotoniny czy H1).

 

Wszystkie wymienione przez Ciebie leki mogą w pewien sposób zwiększać dopaminę, mirta/miansa przez blokadę 5-HT2c (tak samo jak fluoksetyna), wellbutrin blokuje wychwyt dopaminy. Twoja teoria noradrenalinowe jest trochę dziwna, przecież bierzesz wenlafaksynę, zapominasz, że to jest SNRI? Czy dobrze znosisz dopaminę możesz sprawdzić np. biorąc sertralinę w wyższych dawkach, bo działa ona wtedy głównie na serotoninę i dopaminę (bez noradrenaliny).

 

THJ_nw można też dołączyć zamiast trazodonu miansę/mirtę na sen.

 

Dark Passenger czyli przy zmianie z SSRI na moklo np. w dawce 300 mg nie trzeba odczekiwać 2 tyg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84,

 

Jeśli zmieniasz Z SSRI NA moklo to patrzysz na half-life danego SSRI- przy sercie, paro, citalu, esci, fluwo wystarczy 1-2 dni bo one mają wszystkie half-life około 24-36h max. Wyjątkiem jest fluoksetyna, która ma half-life 4-6 dni, a jej metabolit 4-16 dni- tu przydałoby się odczekać przynajmniej 2 tygodnie.

 

Jeśli zmieniasz Z moklo NA SSRI to wystarczą 24h, bo moklo ma half-life 1-2h, a monooaminooksydazę blokuje właśnie odwracalnie na około 24h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak mało osób, a nawet lekarzy wie, że meta-analiza badań na grupie ponad 2k ludzi, którzy brali moklo i nie przestrzegali żadnej diety nie wykazała żadnych groźnych działań niepożądanych związanych z nagromadzeniem tyraminy, bo tyramina jest metabolizowana zarówno przez mao-a/mao-b, a moklo w zalecanych dawkach jest selektywny tylko wobec mao-a i tyramina może być degradowana przez mao-b.

 

Niestety lekarze rzadko przepisują moklo, bo nawet oni sami tego nie wiedzą i łączą moklo z takimi sensacjami jak kardiotoksyczność, hepatotoksyczność, przełomy nadciśnieniowe, interakcje z żarciem, odczekiwanie 14 dni jak beda chcieli zmienić na lek z innej grupy- podczas gdy takie sensacje dotyczyły IMAO I i II generacji. A poza tym są lobbowani przez producentow eSeSeRaJów. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, Moja lekarka mówiła że z tą dietą to przesada. Nawet z lekkim uśmiechem mówiła żebym 5 kilo ryb wędzonych na raz raczej nie jadł :D ale kilogram mogę :D Moklobemid ze starymi MAO nie ma nic wspólnego jeśli chodzi o restrykcję. Skutki uboczne przeszły mi po 7 dniach i lekkie działanie też już odczuwam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedyś u lekarza, który był moklofilem(i raczej nie był lobbowany przez żadną z firm bo pisał dowolny generyk) tak samo jak lekarka chestera i mówił, ze on by nigdy nie przepisał SSRI pacjentowi, dla ktorego pozycie seks. jest ważne, skoro sa takie leki jak m.in. moklo, które według badań maja skuteczność porównywalną do SSRI przy mniejszej ilości działań niepożądanych(związanych przy ssri z blokada wych. zwrt.)- w tym nie robia z Ciebie kastrata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Interakcje można zawsze sprawdzić np. tu http://bil.aptek.pl/servlet/interakcje/list - chociaż tutaj klasyfikują moklo jak złowrogi inhibitor MAO(bez rozróżnienia na generacje), więc pewnie wyskoczy Ci, że dostaniesz po tym mixie suchości w ustach, zawrotów głowy, mdłości, zatrzymywania wody, bolesnego swędzenia odbytu, halucynacji, demencji, psychozy, śpiączki, cuchnącego oddechu i w końcu umrzesz, a po śmierci zaczniesz widywać smutnych panów z urzędu skarbowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m.in. moklo, które według badań maja skuteczność porównywalną do SSRI przy mniejszej ilości działań niepożądanych(związanych przy ssri z blokada wych. zwrt.)- w tym nie robia z Ciebie kastrata.

 

nie będę twierdzić ,że moklo to jakis gorszy lek . Wiadomo ,że niejednemu pomógł i pomaga ,i może nie uczyni z ciebie kastrata ,ale to lek raczej do monoterapi i z wieloma lekami nie można go łączyć. Sam w sobie ma wiele ograniczeń ( nie tych dietetycznych ) i właśnie z tego powodu za często po niego nie sięgam . Tragedią już jest łączyć go z metylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N 8 stronie tego tematu wyczytałem taką informację (czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć):

"Ewentualnie zamiast zmniejszania dawki wypij kawę gdzieś koło wcześniejszego popołudnia i sprawdź czy cię pobudzi, czy wywoła senność (kawa zwiększa produkcje neuroprzekaźników, a w tym noradrenaliny) - jeżeli senność - niefachowo określę to jako wrażliwość na zbyt duży poziom noradrenaliny".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N 8 stronie tego tematu wyczytałem taką informację (czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć):

"Ewentualnie zamiast zmniejszania dawki wypij kawę gdzieś koło wcześniejszego popołudnia i sprawdź czy cię pobudzi, czy wywoła senność (kawa zwiększa produkcje neuroprzekaźników, a w tym noradrenaliny) - jeżeli senność - niefachowo określę to jako wrażliwość na zbyt duży poziom noradrenaliny".

 

Nie wiem o jaką dawkę chodzi, ale zauważyłęm tą zależność kiedyś.

 

1) Podczas zażywania Wellbutrinu, który zwiększa poziom dopaminy i noradrenaliny, wypicie kawy powodowało senność, widocznie było już za dużo noradrenaliny

2) Podczas brania ssri, wypicie kawy zazwyczaj powodowoło pobudzenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2) Podczas brania ssri, wypicie kawy zazwyczaj powodowoło pobudzenie

 

U mnie jest tak samo, ale mnie kawa nakręca i bez leków:-).

 

Na poważnie to zanim zacząłem brać leki zauważyłem wielokrotnie (jestem tego na 100% pewien), ze po wypiciu mocnej kawy miałem przypływ dobrego nastroju i pozytywnego myślenia. Było to na tyle silne i powtarzalne zjawisko (choć nie po każdej kawce tak było) ze zwróciło moją uwagę. Oczywiście ten stan nie trwał długo (na oko ok. 2 godzin, z tendencją spadkową w czasie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, z reguły kawa na większosć osób działa pobudzająco, to raczej normalna sprawa, natomiast kiedyś nie mogłem zrozumieć dlaczego przy Wellbutrinie działała na mnie nasennie

dochodzi jeszcze stopniowa tolerancja, im dłużej i im regularniej się ją pije tym efekt pobudzenia staje się coraz mniej widoczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, z reguły kawa na większosć osób działa pobudzająco,

 

Mnie najbardziej zastanawia ten objaw : przypływ dobrego nastroju i pozytywnego myślenia - było to naprawdę jak działanie jakiegoś antydepresanta ale krótko trwałe. Dlatego zapytałem o kawę i jej działanie polegające na rzekomym zwiększeniu produkcji neuroprzekaźników.

Ja piję kawę od kilkunastu lat i kręci mnie niezmiennie, powaga, nie muszę pić coraz więcej. Dziwne nie? Zawsze pierwsza kawa to jak kopnięcie konia, potem ewentualnie druga (więcej raczej nie piję bo efekt się nie wzmaga, i niema to sensu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×