Co teraz robisz?

Depakiniarz, tyjesz po tym? ja po dawkach 1500-2500mg przytyłam 20kg w ciągu pół roku

Czemu masz taka duza dawke na noc?

Przy pierwszym dniu na oddziale ważyłem 71 kg, w dniu wypisania ( po trzech miesiącach) 91 kg i waga ta utrzymuje się do dziś.

ano właśnie, to jest jakaś masakra, a lekaarz nie bierze pod uwagę zmiany leków? mój doktorek mi zmienił, powiedział, że zle toleruję ten lek bo tyję (zespół metaboliczny) i że tak nie może być...

Moj syn ma 2x600

pozegnałam znajomych

Szykuje się do robienia projektu, piję zieloną herbatę i szukam papieru fotograficznego.

Eksperymentuję ze słodzeniem hybrydowym kawy, tj. jedna łyżka cukru plus jedna tabletka słodzika.

deader, słodzik jest neurotoksyczny. Nie spożywaj tego gówna

Jestem na kursie i nie mam kompa. Kuźwa a na to liczyłam

deader, słodzik jest neurotoksyczny. Nie spożywaj tego gówna

Tjaaa... W dodatku tworzony przez żydomasoński konglomerat aby kontrolować liczebność światowej populacji, bo określone partie słodzików zawierają dodatkowe porcje raka i AIDS... Poza tym jaką mam alternatywę - dożyć do emerytury i umrzeć z głodu? To ja już wolę się powoli wykończyć słodką kawą

deader, Ja sie zgadzam z istą , a na dodatek jest paskudny

zdrowa alternatywa to : http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksylitol

*Wiola*, ja generalnie też uważam że naturalny cukier jest zdrowszy od słodzików, ale co zrobić jak bieda piszczy..? Słodzik wychodzi z 4 x taniej... Co do smaku to w kawie/herbacie nie zauważam różnicy, jedynie jak moja matka raz upiekła ciasto na słodziku to powiedziałem "sorry, ja podziękuję"

Z drugiej strony - palę szlugi, biorę tonę leków, jem pizzę i piję colę - ja wręcz wymagam nieco raka w tym co spożywam! [George Carlin ©]

deader, Ja szlugi kopcę, leków łykam jeszcze więcej, więc chociaż mam złudne poczucie dbania o zdrowie A ksylitol nadaje się do ciasta jak najbardziej , wypróbowałam .

slodziki sa bleeeer... do tego maja aspartan. To juz lepiej zrezygnowac zupelnie ze slodzenia

Słodziki są gorsze od cukru... Owszem, niektóre są w porządku, ale trzeba wiedzieć, które. Tak samo jest niestety z miodem, bo z nim też oszukują na potęgę.

slodziki sa bleeeer... do tego maja aspartan. To juz lepiej zrezygnowac zupelnie ze slodzenia

Hehe ten który ja używam ma na etykietce wielkie "NIE ZAWIERA ASPARTAMU!!!" - dla jaj sprawdziłem więc ile innych rakotwórczych substancji zawiera i doliczyłem się bodajże trzech... Ze słodzenia zrezygnować sobie nie wyobrażam, to już chyba palenie łatwiej byłoby mi rzucić

Co do tego czy słodziki są "Błeeee" czy "Mniam" to nie mi, nałogowemu palaczowi pozbawionemu węchu a przez to częściowo smaku oceniać - ja nie czuję za bardzo różnicy pomiędzy cukrem a słodzikiem jak już znajdzie się w herbacie. A w domu to tak w ogóle używam albo tradycyjnego w kostkach lub brązowego jako "egzotycznego".

myje okna..jeszcze zostalo jedno..wstawilam obiad i pranie..padam

jem czekoladową kulkę z mocnym alkoholem. Pyszna!!! czuję się jakbym strzeliła setkę

@work again, nudy.

Ide sprzatac lazienke.. nie chceeeeeeeeee mi sie

Wypełniam tabelę w pewnej bazie (w żółwim tempie)

kupuje prezenty pije kawę gadam ze znajomymi i zaraz biore czekoladę

Przeglądam demotywatory i kwejka :)

Oglądam mecz Jagiellonia-Wisła i już 3-1

ide się najeść jabłek