Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Nie wiem,czy moja psycholog by Ci przyznała rentę za nic.Znam ją, od 10 lat i wiem jaka jest.A ja nie mam żadnych wymagań co do życia.Byle, było co zjeść,przeczytać i ciepły kąt do spania.

Nie wiem,czy moja psycholog by Ci przyznała rentę za nic.Znam ją, od 10 lat i wiem jaka jest.A ja nie mam żadnych wymagań co do życia.Byle, było co zjeść,przeczytać i ciepły kąt do spania.

Ależ, jakie "za nic"? Jestem porąbany jak drewno na opał A gdyby to nie wystarczyło, to odpowiedniej grubości koperta wszystko załatwi

Mi się udało, bez koperty.I tak od 2004 roku.Znam Beatę na tyle,że wątpię czy by przyjęła "kopertę " chociaż kto wie.Ja nie próbowałem i nie spróbuję.

jeśli ktoś naprawdę nie może pracować, to ok. ale wyłudzając rentkę czułbym się już zupełnie jak ścierka do podłogi.

praca, to jedna z nielicznych rzeczy, jaka mnie tu trzyma.

Dla mnie gra nie warta świeczki - nie wiem ile wynoszą renty, ale chyba podobnie do emerytur, a już dawno sobie uświadomiłem po przeliczeniu ile mi będą wypłacali na starość, że na moim nagrobku będzie widniało "przeżył lat 67"... No, chyba że jakiś debil jeszcze bardziej podniesie poprzeczkę :/

Ja bym najchętniej nie pracował bo świat jest zbyt ciekawy i interesujący żeby marnować życie na pracowanie zamiast jego poznawania. Niestety realia są takie że nie jest mi pisane życie, tylko tak zwana egzystencja.

NieznanySprawca, tu na tym świecie? to co to za zajebista praca? chyba ze wystarczy Ci miec po co nastawiać budzik..

chyba ze wystarczy Ci miec po co nastawiać budzik..

to samo w sobie już dużo...

to co to za zajebista praca?

zajebista nie jest (zarobki... ), ale w lajtowej atmosferze, nie pobrudzę się, w trakcie słucham sobie muzyki, gadam z ludźmi, namiętnie palę epapierosa, jem i pije kiedy mi się podoba. a polega ona na przewijaniu materiałów tapicerskich, sprawdzaniu jakości i wywalaniu braków, pakowaniu ich w rolki dla klientów. wstając rano mam poczucie, że chce mi się iść do pracy, jak dla mnie to już mały sukces.

hha no grunt to miec gdzie i jak dorobic zeby nie musiec sie angazowac za bardzo w glupoty ;D ( jak w kelnerstwie np gdzie musisz total dbac o kazdy swoi krok )

chyba ze wystarczy Ci miec po co nastawiać budzik..

 

to samo w sobie już dużo...

w opor.. :)

bez ironii

Ja się nie czuję, bym rentę wyłudził.Jestem chory i wszystko mam załatwione legalne , nigdy nie płaciłem nic w kopercie.Ale jak widzę, być w Polsce w wieku 36 lat na rencie,to gorzej niż być czarnym w RPA w czasie segregacji rasowej.Beata miała rację, tego nikt nie zrozumie.

Moja psycholog powiedziała mi,że to że jestem na rencie w wieku 36 lat będzie to nie zrozumiałe i nie akceptowalne przez społeczeństwo.Co widać na Forum.

To ci źle powiedziała, bo np. ja rozumiem i akceptuje to, że jesteś na rencie, ale nie rozumiem Twojego stylu życia, bo wcale takie być nie musi

miało być o prawiczkach,niekoniecznie na rencie

freda, cofnij się 900 stron wstecz...

i czytaj,jest spoooro,za sporo,i niewiele z tego wynikło(Czytaj tylko 2 absztyfikantów pozbyło się w "legalny" (czyli nie burdl itp) sposób owego miana)

haha renta dla prawiczkow!

przeciez wszyscy znamy piramide maslowa - bez seksu nie mozna sie realizowac ani pracowac!

Autodestrukcja, gnotek i siekiera,ekonomicznie trza

tu je polska.

a moze jakas dziołha z urzedu? np niech rozdają prawiczkom laski z domu samotnej matki czy cos... odprawiczony prawiczej pokonawszy pierwszy szczebel piramidy na pewno ruszy do przodu i zarobi!

jak ekonomicznie to ekonomicznie...

Kestrel, czyli co,nie mają szans na seks czy związek??to może rzeczywiście wróćmy do renty detektywa

freda, Mówiąc poważnie?

NI mom zielonego pojęcia,dla mnie samego relacje z płcią przeciwną to czarna magija,wszycho zależy od każdego z osobna,co zrobi z swoim życiem itp,może jakiś tam czynnik losu ma znaczenie (ale jakieś głupio bawiąc się procentami.. z 5%?)

haha renta dla prawiczkow!

przeciez wszyscy znamy piramide maslowa - bez seksu nie mozna sie realizowac ani pracowac!

Nie wiem czy napisałaś to ironicznie czy na serio, w każdym razie jest to fakt

to jest prawda.

ale zalozenie ze kogokolwiek ,,z gory " mialoby to obchodzic jest naiwne i smieszne.. ; p

Autodestrukcja, Nie no wiadomo, że to się tyczyło drugiego zdania Twojego postu Renta dla prawików hehehehhehehhee już lepiej by wyszło jakby do agencji ich zapraszali na NFZ

czasem mam poczucie ze musze tlumaczyc haha ;d

taki nawyk ;d

Autodestrukcja,

Nie bardzo rozumiem. Wytłumaczysz mi?

ha-ha-ha

Autodestrukcja,

Co takie smutne to hahaha? Śmiechopłacz Cię dopadł?

No i to jest sedno sprawy,ja nie myślę o tym że mi brakuję kasy.Tylko seksu zresztą gdybyście zobaczyli moją psycholog,też byście mieli (panowie ) na nią ochotę.No,chyba że nie gustujecie w wysoki , szatynkach lat 40.