Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

silence_sadness, Ty też byłabyś fajne zombie jakby Ci zrobić odpowiedni makijaż

trzyma się za skalp żeby jej mózg nie wypadł :)

Hej... niestety dziś spowodowałem pierwszą w życiu kolizję drogową

Straty niewielkie, ale mogło skończyć się o wiele gorzej.

Najgorsze (a może i dla mnie najlepsze), że po kolizji zero nerwów i trzeźwe myślenie. Teraz też to mnie w ogóle nie rusza. Kim ja do cholery jestem? Człowiekiem, który potrafi się kontrolować, czy maszyną bez uczuć?

Siema, co tu tak cicho ? dlaczego tak a nie inaczej ?

Tomcio Nerwica, nie mam pojęcia. Ale fajnie jakby ktoś został, bo nie chcę zamulać zaznaczając prostokąty na pulpicie.

Witam;-)

Dołączę się.

Cześć.

monk.2000, natalia805, silence_sadness, no wreszcie co powiecie ciekawego ?

monk.2000, natalia805, silence_sadness, no wreszcie co powiecie ciekawego ?

A mała bezsenność papierosek i komputer a co tam w wielkim świecie??? ;-)

U mnie że tak powiem, tradycyjnie. Dołuję się swoją nieprzydatnością. Bałagan w głowie i tylko przeglądanie głupot w necie jakoś mnie trzyma w pozycji pionowej.

Paliwo mi się skończyło na dziś,gud najt

Krzywdzę się.

Rzekomo się uczę..

Do rana jeszcze daleko.

Aurora92, nie smuć się.

U mnie że tak powiem, tradycyjnie. Dołuję się swoją nieprzydatnością. Bałagan w głowie i tylko przeglądanie głupot w necie jakoś mnie trzyma w pozycji pionowej.

Też mam ciekawe myśli ,ale próbuję coś ogarnąć chociaż słabo mi idzie ale mówią nie wolno się dołować Jak JA SIĘ CIESZĘ ŻE TO OSOBY ŚPIĄ ;-)))

-- 29 lis 2013, 02:06 --

MONK.2000

A co ciekawego znalazłeś w tym necie bo strony mi się kończą???

Dobranoc...

dobranoc Aurora

Tez sie klade o ile pies z kotem sie troche posuna. Poki co rozwalily sie na calym lozku

Sieamko, jak tam minal dzionek? U mnie spoko chociaz dzialo sie duzo. Witam stałych bywalcow. Riben jak dzisiaj zyjesz???

d-_-b

Zapalę.

wieslawpas, ja żyję pośmiertnie jak na moim awatarze :> do dupy cały czas jakiś przeziębiony, senny nie mogący zasnąć, dzisiaj tylko zmarzłem czekając na pieprzone autobusy

silence_sadness, na zdrówko

u mnie leci właśnie ćminek na dobranoc. a zolpidem już przestał działać

Tez sie klade o ile pies z kotem sie troche posuna. Poki co rozwalily sie na calym lozku

Mushroom po kokainie poszedł szukać skarbu w ogródku?

NieznanySprawca, No ba.

Cześć, pytasz co u mnie?

Postanowiłem, że mniej się będę rozczulać, a bardziej żył jakby było wszytko okej. Za dużo rzeczy robię pod kontem choroby.

Oglądał ktoś historię spinacza?

[videoyoutube=ooP49OR8q0U][/videoyoutube]

Mi zrobiło się przykro, bo był to mój ulubiony towarzysz w czasach Offica 97.

monk.2000, sad story, spinacz był najlepszy, żaden tam kotek czy Einstein

btw lubię Twój podpis, przywołuje wspomnienia ze strategią wszechczasów

Reiben, aha robi sie cholera co raz zimniej. o ktorej wczoraj poszleś w kimę? Ty pewnie mysalales sobie ze wszcu już spią, a ja tez nie spalem. Dzisiaj pewnie bede mial lżej, bo ja nie moglem spac z tego powodu ze raz wczotaj mialem intensywny dziaj a dwa wiedzialem ze dzis nie bedzie lekii, ale okazal sie calkiem OK. Widzialm co pisales w "co sprawilo przyjemnosc". No to udanej lektury.