Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

SSRI są bezpieczne przy przedawkowaniach, ale jak pisałem wcześniej, lepiej brać mniejszą dawkę dłuższy czas niż tak przedawkowywać doraźnie. SSRI to chyba ostatnie z leków które działają doraźnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LD50=dawka śmiertelna określona w mg na każdy kg masy ciała powodująca śmierć połowę osobników danego gatunku poddanych badaniu). Dotyczy podania doustnego. Dane mogą nieznacznie się różnić pomiędzy ośrodkami przeprowadzającymi badanie. Wyniki badań na zwierzętach pozwalają dość dobrze w przybliżeniu oszacować toksyczność tych leków u ludzi.

 

Fluoksetyna

Rat LD50 (oral) 452 mg/kg. Mouse LD50 (oral) 248 mg/kg.

 

Sertralina

In mice

LD 50 (oral):

548 mg/kg in male

419 mg/kg in female

 

In rats:

LD 50 (oral):

1591 mg/kg in male

1327 mg/kg in female

 

Fluwoksamina

LD50(RAT):1470-2000 mg/kg

 

Paroksetyna

LD50=500mg/kg (orally in mice)

 

Citalopram

LD50: 179 mg/kg(mouse)

 

Escitalopram

Dane podobne jak w przypadku citalopramu.

 

Tu że SSRI są relatywnie bezpiecznymi lekami jeżeli chodzi o przedawkowanie i ryzyko zgonu z tym związane-

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9786310

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15362595

 

Co do zespołu serotoninowego- liczba zgonów z nim związana jest faktycznie znikoma. Najczęściej objawy ustępują po upływie 24h przy dalszym zaprzestaniu zażywania leków. Czasami jest potrzebna hospitalizacja i monitorowanie pacjenta- tyle.

 

I dla Twojej informacji- MEDLINE(z której korzysta PubMed) to jest obok Cochrane Library jedna z największych, światowych baz danych z profesjonalnymi artykułami z dziedzin medycznych, biochemicznych- z której korzysta każdy szanujący się specjalista związany z naukami medycznymi. Informacje tam zawarte to jest twarda nauka, a nie sensacje rodem z pudelka czy z onetu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tak z innej bajki bo czuję że zaraz tu się rozpęta jakaś wojna nuklearna :P

 

Ktoś może się orientuje czy można wziąć jednocześnie 100 mg sertaliny i 25 mg levotyroxinum natricum ( na tarczyce) ???? Czy lepiej odczekać parę godzin ??

 

 

Nazwałabym tak swoją kapelę - jak ten lek na tarczyce :D hah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, akurat ja pisałam o wszystkich psychotropach nie tyle o samej Sertra. Tutaj wynika, że jest możliwość śmierci Sertra w połączeniu z alkoholem co podałam.

http://leki-informacje.pl/lek/charakterystyka-szczegolowa/1142,sertraline-arrow,2.html

Toksyczność

Dostępne dane wskazują, że sertralina ma szeroki margines bezpieczeństwa po przedawkowaniu.

Donoszono o zażyciu 13,5 g sertraliny. Występowały zgony, głównie w związku z przedawkowaniem sertraliny, gdy została ona przyjęta równocześnie z innymi lekami i (lub) alkoholem. Stąd też zaleca się zastosowanie intensywnego leczenia w przypadkach przedawkowania sertraliny.

Leczenie

Nie znana jest swoista odtrutka dla sertraliny.

nie sensacje rodem z pudelka czy z onetu.

nie korzystam więc nie wiem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pantoprazol ??? Bo słyszałam gdzieś że ten lek zmniejsza działanie sertaliny.... chyba..

Poza tym już mija czwarty miesiac a ja nadal niezadowolona z działania leku..

Mam dziwnie uczucie jak gdzieś jestem, z kimś itp. Niby jest ok.. Ale np.ktoś mnie się coś pyta, odpowiadam normalnie, spokojnie a jednocześnie słyszę głos który krzyczy i mówi - spierdalaj !!! hah. Wiem, brzmi jak schizofrenia, ale może np to jakieś ukryte myśli które chciałabym wypowiedzieć a jednak się powstrzymuję ? .. i ogólnie nadal boję się że coś zacznę robić głupiego... Męczy mnie to.

A Jakiś czas temu ktoś napisał że 40 mg citalopramu odpowiada 100 mg sertaliny... A ja byłam na 20 mg citropnilu i bardzo ALE TO BARDZO mi pomógł. Szybciej i o wiele lepiej niż sertalina. Po prostu z dnia na dzien przestałam mieć dziwne myśli.

I nie wiem teraz co robić, czy czekać jeszcze aż 100 mg serty zacznie działać czy isc do lekarza po cital ? Jak MYSLICIE ???

w sumie 100 mg biore jakoś od 9 dni..

Nie wiem co robić.

 

 

Do tego lek na tarczyce doszedł :/ a mam dosc tej chemii.... od 2 dni znów mi się chce wymiotować. Zjem coś i czuje jak wraca mi do przełyku. Odbija mi się ... bleeeh. Tak mialam na poczatku brania sertaliny 50 mg... to było coś strasznego..

Help :(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do zespołu serotoninowego- liczba zgonów z nim związana jest faktycznie znikoma. Najczęściej objawy ustępują po upływie 24h przy dalszym zaprzestaniu zażywania leków. Czasami jest potrzebna hospitalizacja i monitorowanie pacjenta- tyle.

Ale się zdarza. Jeśli ktoś chce się zabić tym lekiem to raczej nie zaprzesta stosowania ;)

Zespół serotoninowy powoduje zgon. Samobójca gotowy sie zabić stworzy sobie takie warunki by się zabić a nie będzie myśleć by zaprzestać stosowania po 24h

 

rinakata, zapytaj lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dark Passenger, Ostry zespół serotoninowy bardzo często stanowi zagrożenie dla życia,

 

ile osób zmarło dotąd na skutek zespołu serotoninowego na całym świecie?

 

Bardzo mało, ponieważ pacjenci przyjmujący takie leki raczej nie pochodzą z ubogich krajów gdzie medycyna leży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, :mrgreen: no ba!

Jak poszukamy to znajdziemy ile przypadków zgonów z powodu zespołu serotoninowego.Ważne, że jest możliwość i o tym pisałam.

Samobójca gotowy sie zabic stworzy warunki takie by go nie odratowano.

Nie kontynuuje tego tematu bo to fakty. Tyle stronek raczej sie nie myli prócz tego psychiatra który akurat się zna.

rinakata, zapytaj lekarza najlepiej ale ja bym poczekała jeszcze na Twoim miejscu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siejesz panikę, wrzucasz jakieś stronki, pokazałem ci twarde badania - na 12 tys. prób samobójczych przy pomocy sertraliny JEDEN zgon

zespół serotoninowy nie jest na ogół śmiertelny, wystarczy odstawić tabletki - ile osób na całym świecie bierze SSRI? dwieście milionów? pewnie nawet więcej

ile osób zmarło z powodu zespołu serotoninowego? trzysta? policzysz sobie te promile? pewnie nie policzysz, bo nawet tabelki w badaniu nie umiesz znaleźć

 

jeszcze dodam, że u nas lekarze bardzo rzadko wypisują więcej niż dwa antydepresanty działające na serotoninę, w Stanach mnóstwo ludzi bierze pięć lub więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale rozpętałam wojnę :mrgreen: W każdym razie nie ważne czy można przedawkować sertralinę czy ogólnie SSRI ja uważam, że nie warto pakować w siebie aż tyle chemii, bo to w końcu chemia - coś obcego w naszych organizmach. To nie są cukierki. Testowanie dużych dawek na dłuższą metę napewno okaże się szkodliwe, chociażby dla wątroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samobójca gotowy sie zabic stworzy warunki takie by go nie odratowano.

 

Dokładnie, utrafiłaś w sedno sprawy. Więc garść danych- na 10-20 milionów podejmowanych rocznie prób "s" zaledwie(albo "aż"- zależy jak na to spojrzeć) 5-10% jest udanych, z czego(w każdym razie w Polsce) zaledwie około 3% popełnia się przy użyciu środków nasennych(są to najczęściej barbiturany, benzodiazepiny, neuroleptyki o silnym działaniu sedatywnym itp.). Truciznę wybiera mniej niż 0,5% samobójców. Natomiast ponad 75% samobójstw popełnia się poprzez powieszenie się- w którym albo skutecznie przerywa się rdzeń kręgowy albo nie- i najczęściej nieszczęśnik się jeszcze chwilę dławi w konwulsjach i robi pod siebie. Zresztą co my rozważamy jakieś "psychotropy". Wystarczy jedno opakowanie popularnego leku dostępnego w Polsce bez recepty(nie będę podawał nazwy, żeby nie podawać na tacy "cudownego" rozwiązania desperatom) zapitego flaszką wódki i mamy jak w banku bilet w jedną stronę na tamten świat(o ile nie mamy w szufladzie zapasowej wątroby).

 

Artykuł, który przytoczyłaś- http://www.mp.pl/poz/psychiatria/przypadki/show.html?id=90905

 

zapewne nawet nie potrafisz go przeczytać ze zrozumieniem. Jest tam mowa o pacjentce, która przyjmowała zgodnie z zaleceniami lekarza dwa antydepresanty- fluoksetynę(SSRI o długim half-life) oraz trazodon(który też jest SRI plus dodatkowo jest antagonistą określonych receptorów serotoninowych) i przesadziła z popularnym lekiem na przeziębienie/grypę- Gripexem, który jest preparatem złożonym i zawiera w składzie paracetamol, pseudoefedrynę, desktrometorfan. Jak wiadomo dxm(dekstrometorfanu) nie wolno łączyć z SSRI, bo istnieje ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego, gdyż dxm nasila wyrzut 5-HT(o czym na pewno jest wzmianka zarówno w ulotce fluoksetyny jak i Gripexu- a czego ta pani zapewne przez nieuwagę nie doczytała)- więc artykuł w ogóle nie dotyczy przedawkowania SSRI, ani jakichkolwiek antydepresantów tylko przypadkowej, niecelowej interakcji powszechnie stosowanych leków- co ma się do naszej dyskusji jak piernik do wiatraka.

 

Co do zespołu serotoninowego- w samym USA po 2008 roku wypisywano rocznie ponad 160 milinów(sic!) recept na antydepresanty- wystarczy wziąć pod uwagę skalę światową co da nam kilkaset milionów osób zażywających antydepresanty, następnie zebrać wśród nich wszystkie przypadki celowego przedawkowania LPD, następnie przypadki gdzie doprowadziło to do zespołu serotoninowego, a dopiero wśród nich przypadki ostrego zespołu serotoninowego, które zakończyły się zgonem- a otrzymamy tak jak kolega wyżej napisał- nawet nie ułamek procenta, a liczbę w promilach. Zespół serotoninowy jest potencjalnie zagrażającym życiu powikłaniem. Ale przypadków śmiertelnych w skali światowej od chwili popularyzacji antydepresantów(po 1950r.) było strasznie mało. Wystarczy przerwać stosowanie leku, ewentualnie monitorować pacjenta i po 24h wszystko wraca do normy.

 

Poza tym my dyskutujemy o PRZEDAWKOWANIU antydepresantów, a Ty wyjeżdżasz z interakcjami pomiędzy różnymi substancjami(LPD, a alkoholem, LPD, a inhibitorami CYP450/IMAO zawartymi w dziurawcu, LPD, a dxm w gripexie). To tak jakbyśmy my mówili o różowym słoniu, a Ty mówisz o żółtym długopisie.

 

Reszty nie komentuję, bo my do Ciebie z medline(przypomnę- największa, światowa baza danych profesjonalnych danych medycznych, biochemicznych stosowana przez lekarzy na całym świecie), a Ty wyjeżdżasz z "jakimiś tam stronkami". Ogólnie jak zawsze zabierasz głos w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia, siejesz zwykła demagogię, serwujesz tanie sensacje i najgorsze- nie potrafisz przyznać się do błędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LD50=dawka śmiertelna określona w mg na każdy kg masy ciała powodująca śmierć połowę osobników danego gatunku poddanych badaniu). Dotyczy podania doustnego. Dane mogą nieznacznie się różnić pomiędzy ośrodkami przeprowadzającymi badanie. Wyniki badań na zwierzętach pozwalają dość dobrze w przybliżeniu oszacować toksyczność tych leków u ludzi.

 

Fluoksetyna

Rat LD50 (oral) 452 mg/kg. Mouse LD50 (oral) 248 mg/kg.

 

Sertralina

In mice

LD 50 (oral):

548 mg/kg in male

419 mg/kg in female

 

In rats:

LD 50 (oral):

1591 mg/kg in male

1327 mg/kg in female

 

Fluwoksamina

LD50(RAT):1470-2000 mg/kg

 

Paroksetyna

LD50=500mg/kg (orally in mice)

 

Citalopram

LD50: 179 mg/kg(mouse)

 

Escitalopram

Dane podobne jak w przypadku citalopramu.

W kwestii ostatecznego uzupełnienia należy dodać , że w przypadku ssaków - im większy objętościowo OUN tym skuteczna dawka terapeutyczna/LD-50 jest mniejsza w przeliczeniu na kg masy ciała. Czytałem kiedyś badanie, ale nie mogę coś znaleźć że w szczególności te myszy i szczury to są wyjątkowo odporne dziadostwa, niemal jak karaluchy :D (no mniej , ale tak o trzeba podkręcić atmosferę :P) - antydepresant będący LD-50 w dawce 600mg/kg po podaniu słoniowi czy delfinowi w dawce 4x mniejszej powodował że zwierzę naciągało trąbę/pływało do góry brzuchem :) Człowiek klasyfikuje się pomiędzy, ale dużo bliżej takiego delfina niż myszy laboratoryjnej, chociaż nie zmienia to faktu że te dawki są astronomiczne dla wszystkich zwierząt - o wiele łatwiej niż przy użyciu sertraliny było by zejść przy pomocy takiego ibuprofenu. Zresztą można iść do psych. opowiedzieć bajkę o nieskutecznych SSRI i bezradności w terapii i za min. wychodzi się z Anafranilem ;) więc kto by kombinował z zabijaniem się przy użyciu plastelinowego noża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×