Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ;)Jestem tutaj nowy od dziś...- lekarz przepisał mi 2 tyg temu Asertin 50, ale poprosiłem go o zmianę z racji tego, że jego efekty uboczne w postaci dysfunkcji sexualnych są znacze... Sam nie mam jakoś niewiadomo jak wysokiego libido i jeszcze zacząłem odczuwać negatywne skutki w tym względzie. Wczoraj otrzyamałem MOKLOBEMID (MOKLAR) 2 x 150 mg - mam 3 pytania - czy faktycznie przestrzegacie diety, czy jecie wszystko tylko w mniejszych poracjach???. Ile czasu musi upłynąć zanim przyjmę lek - tak by pożywienie zdążyło się choć trochę wchłonąć i nie było interackcji...?. I rzecz dla mnie równie ważna - czy zauważyliście wzrost libido po leku ... Czytałem, że u facetów poprawia on znacznie funkcje seksualne. A jakie są Wasze doświadczenia? Pomyślałem, że może przy okazji podniósł by i libido... Pozdrawiam wszystkich ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, widzę taki sam poszukiwacz jak ja ;) codziennie mam nowy pomysł co by tu sobie załatwić. Metylo, nie Bupro, a teraz Moklo chodzi mi po głowei czytając pozytywną opinię Asmo. Ja akurat jeszcze nie wymuszałem specjalnie żeby mi przepisał psychiatra to i owo, ale z kolei nie mam ubezpieczenia i muszę czekać aż znajdę pracę czy coś żeby powtórnie chodzić, więc szukam od kogoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tiktalk, dzięki za info. Dziś dopiero wziąłem 1-szą tabletkę. Ciekawy jestem, jak u innych chłopaków z libido wygląda, bo według doniesień na PubMed jako jeden z niewielu wpływa bardzo pozytywnie na tę sferę i znacząco je podnosi;);). Dark Passenger - wydajesz się być mega ekspertem w dziedzinie MOKLO - czekam więc też na Twoją odpowiedź;););)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, u mnie moklo w pierwszych dwóch tygodniach (dłużej nie brałem) strasznie nasilał stres i agresje, w sytuacjach stresowych powodował napięcie, lęk sytuacyjny, objawiało się to mocno przyspieszonym tętnem, mokrymi dłońmi, drżącym głosem, gonitwą myśli, ogólnie nieprzyjemne stany, do tego dochodziła lekka akatyzja.

Nie wiem, może z czasem by się poprawiło ale jak mówię, nie brałem tego leku dłużej jak 15 dni.

 

Miał ktoś takie objawy przy początkach kuracji moklobemidem, które z czasem ustąpiły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po tych dwóch tyg. zauważyłem że byłem bardziej otwarty na otoczenie i miałem ochotę na kontakt z ludźmi, a to mogło by dobrze rokować na przyszłość, chęć do rozmowy była ale niestety stres wszystko komplikował, serce waliło jak młot pneumatyczny, dłonie mokre i drżące, nie potrafiłem tego opanować ;) Przez to nastrój również chwiejny.

 

-- 23 lis 2013, 05:36 --

 

W ogóle to myślę że chroniczny stres który mi towarzyszy od okresu dojrzewania mógł zrobić niezłe spustoszenie w mojej głowie, jednak w moim przypadku to głównie uwarunkowania genetyczne, brat mojego ojca cierpi na depresje, lądował kilkukrotnie w szpitalu, u mojego ojca również jakieś epizody depresji z lękiem występowały. Praktycznie całkowicie odrzucam tu jakieś czynniki psychologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam przygodę z Moklo. SSRI odstawiam, bo łączyć nie można, ale czy Moklo mogę odrazu wziąć od jutra np., jeśli do dzisiaj brałem SSRI, czy jakaś przerwa jest wskazana ? Jaka dawka na początku jest optymalna ?

 

To zależy, które SSRI brałeś- od ich okresu biologicznego półtrwania. Większość SSRI ma half-life na poziomie 24-36h, więc wypadałoby zrobić 1-2 dni przerwy. Wyjątkiem jest fluoksetyna, która ma half-life 4-6 dni, a jej metabolit 4-16 dni- tutaj jest wskazana przerwa 2- nawet 7 tygodni. Dawka maksymalna to 600mg/dobę w 2-3 dawkach podzielonych, na początku się zwykle startuje od 150-300mg 1-2 dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podziękowałem Moklobemidowi dość szybko, syfów mi nawyłaziło po tym :hide:

 

Na pewno po molobemidzie. :roll::lol:

DP, nie bądź taki przemądrzały, rafzp może mieć rację, te leki maja predyspozycje do siania lekkawego syfu, a już napewno moklobemid , który jest aktywny w dopiero relatywnie wysokich dawkach w porównaniu do innych anty. , a po drugie poprzez krótki okres półtrwania i ciągłe cykle wysokiego stężenia - szybko spadającego i tak w koło nieźle zasyfia organizm, ja tam osobiście będąc osobą skromną powiem że mam cerę jak pupcia niemowlaka, ale sam żarłem to placebo przez ok 3msc. w dawce 600mg/d i moje szczyny pachniały jak niejedna stołówka , albo hala targowa z warzywami, natomiast pot przyp...ł chamskim świeżym chińskim plastikiem, więc wiedz że coś się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vizir, żarłem dosyć długo to- jak to raczyłeś ująć- "placebo" w dawce 600mg i podtrzymującej 300mg. Nadal żrę, a nieskromnie powiem, że też mam cerę jak pupcia niemowlaka- nie zaobserwowałem ani żadnych "syfów", ani szczyn o zapachu stołówki rodem z PRL-u, ani potu o zapachu taniego, chińskiego plastiku. Powiem więcej, jest to jedyny medykament z branży psychofarmy, który postawił mnie na nogi w przeciwieństwie do kilkudziesięciu innych(w tym w mixach).

 

A co do "syfów" to trzeba najpierw rozróżnić czy to są zmiany stricte trądzikowe(podłoże genetyczne, hormonalne- nadprodukcja endogennych sterydów w korze nadnerczy i dżondrach) czy jakieś inne syfki będące wynikiem... no nie wiem? Może stresu, innych zmian hormonalnych, alkoholu, palenia tytoniu, złej diety, jakiegoś konkretnego produktu spożywczego, reakcji alergicznej, niedostatecznej/nadmiernej higieny, używania niewłaściwych kosmetyków, innych przyjmowanych leków(w tym tych bez recepty)? Gdybym ja chciał odstawiać leki na podstawie takich spostrzeżeń opartych na zbiegach okoliczności to bym daleko nie zajechał. Np. jak zaczynałem brać sulpiryd to dostałem po nim siarczystej sraki. Oczywiście zaburzenia ze strony u. pokarmowego są jednym z najczęstszych uboków wszystkich leków, więc pierwsze co- winowajcą był sulpiryd. Nazajutrz okazało się, że w tym kwadracie jest epidemia grypy żołądkowej/jelitowej, a ja padłem jej ofiarą.

 

a po drugie poprzez krótki okres półtrwania i ciągłe cykle wysokiego stężenia - szybko spadającego i tak w koło nieźle zasyfia organizm

 

Hipoteza intrygująca, ale nie znalazłem nigdzie dowodów na jej poparcie. Szukałem pod hasłami- "moclobemide and acne", "correlation between short half-life and acne". Acne=pryszcz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, wiesz ja mam takie podejście do leków, że jak coś sobie wkręce to koniec, brak mi też cierpliwości i tego czekania na efekty, przez co próbowałem wielu leków, ale realnie patrząc nie dałem chyba żadnemu prawdziwej szansy :bezradny:

Dermatolog rozumiem powinien rozpoznać jakiego typu to są zmiany i co je powoduje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×