Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

a ja sie dalej mecze z tym bolem brzucha :-/

Kurde mimo dzisiejszego niewyspania i siedzenia w domu, rano czulam sie calkiem ok. A teraz z tym brzuchem to masakra. Najgorsze, ze nie wiem co to, bo to jakby cale jelita mnie bolaly, ale moze byc tez bol przed okresem - tylko troche wczesnie.

W ogole to jakis czas temu kupilam śliwki i one takie twarde są, ale mimo wszystko slodkie, wiec nie wime... moze taka odmiana? Ale teraz zaczelam myslec, ze to moze od tego, moze one jednak jakies nie bardzo. Chociaz innych sensacji oprocz bolu nie mam. Cisnienie ok, puls ok. Temp. lekko tylko podwyzszona.

Juz mięte wypilam, ale nie pomoglo. Kurde jak ja nie lubie takich akcji ze zdrowiem! Bo wtedy sie boje, ze nei wiem co mi jest i jak to sie skonczy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz z godzine z termoforem leze :) (chociaz od razu pomyslalam hipochondycznie - ze gdybym miala krwotok wewnetrzny, to cieplo złe, bo rozrzedza krew i wtedy jeszcze gorzej) heheh :D

A wzdecia nie wiem, chyba nie - bo to wtedy taki brzuch duzy, tak? A ja mam normalny :) i ogolnie nic mi nie dolega poza tym bolem. Ja to powinnam sobie na męża jakiego lekarza poszukac chyba :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa u mnie ostatnio taki wirus panował...ból brzucha...gorączka...samo przechodziło...

 

-- 27 lis 2013, 17:19 --

 

Mnie też jakoś nerwy biorą...czuję się trochę sztywna i mam dodatkowe skurcze serca...jakby mi serce łopotało i lekkie ściskanie w głowie...wzięłam sobie magnez i staram się opanować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosiulek, kurde to moze to ten wirus :-/ oby mi do jutra przeszlo, bo jak znowu bede musiala odwolywac wszystko wpracy to juz chyba w ogole dam sobie spokoj z tą robotą.

 

Co do jogi, ja kiedys zaczelam, i w sumie chetnie bym wrocila, tylko troche sie boje, bo jak zaczelam cwiczyc, to niedlugo potem pojawily mi się męty w oczach. Czytalam potem, ze one moga wystapic po wiekszym wysilku, i zastanawiam sie, czy to po tej jodze mi sie tak nie zrobilo :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toska, tak ale czasem są takie pozycje gdzie troche wysilku jednak sie wklada :-/ W zasadzie to dla mnie wiekszosc wymaga wysiulku :P

 

Enii, tak, ja tego mam od groma, i od marca nic mi nie znikają :( Juz chyba zostanie mi to na zawsze... Okulistka powiedziala, ze nie widzi nic niepokojacego, i powiedziala, ze moze dac skierowanie na USG galek ocznych. Ale nie bylam bo nie mialam kiedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, ja to mam caly czas, niezaleznie czy atak czy co. Nawet juz widze, ze te same mam, bo taki sam ksztalt maja codziennie (te męty). Jedyny moment kiedy ich nie widzialam, to bylo jak okulistka wpuscila mi atropine. Bo wtedy zrenice sie tak rozszerzyly, ze te male rzeczy w oku nie byly widoczne. A tak to non stop :-/ tez wkurza mnie to, bo jak jestem na zewnatrz i caly czas cos lata mi przed oczami, to tez zwieksza sie poziom lęku jednak :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×