Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie moge przestać myśleć o niczym. Plątanina w głowie


Gość miron91

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Z problemami psychiki mam już problemy z 3-4 lata ogółem jest to stres i jego objawy psychiczne i somatyczne. Od tego czasu jest mniej więcej OK tylko za cholerę nie mogę się pozbyć myśli w głowie o niczym taki jakby ciężar myślami, jakby non stop coś planował. I problem polega na tym że im więcej tego się nakłada tym więcej objawów somatycznych np u mnie drętwienie kącika ust mocno napięte mięśnie aż bolą itp.Jadłem kilkanaście miesięcy temu setaloft i rudotel i czułem się super można powiedzieć że najlepiej w życiu był jakiś problem a za 5 minut w mojej głowie już nie istniał no ale cóż nie oszukujmy się te tabletki nie leczą lecz tylko tłumią. Miałem też fobię do ludzi i depresję i objawy nerwicowe jak i takie natręctwo jak te myślenie właśnie wszytko musiałem mieć cacy wszytko dopięte na ostatni guzik myślałem od rana do wieczora o tym i o tamtym nie mogłem sobie wyobrażać dnia bez układania go ale jakoś sobie poradziłem ale zostały te myśli i plątanina jak ktoś dał mi 100 zadań do wykonania w dzień i mam to wykonać w godzinę tak to wygląda właśnie O!. Prośba moi drodzy "bliscy" o jakieś rady jak sobie z tym radzić jak opanować aby to zwalczać wiadomo nie od razu wszystko minie. Uprawiam sport jem zdrowo śpię 7-8 h ogólnie czuje się dobrze ale te myśli. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie objaw nerwicy natrectw? Takie przeciazenie to ja mam praktycznie 24/24. Nie moge spokojnie polozyc sie i jestem wlasnie w takim stanie jakbym mial zaraz cos waznego robic. Psychiatra dal Ci jakos diagnoze?

 

Nie wiem co moze pomoc . Sprobuj jeden dzien wziac na wstrzymanie i postaraj sie zrelaksowac..poloz sie i zobacz czy to cos da...chociaz mysle ze nie pomoze, wiec moze jakies inne leki ktore by Cie uspokoily i wyciszyly napiecie w glowie>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie objaw nerwicy natrectw? Takie przeciazenie to ja mam praktycznie 24/24. Nie moge spokojnie polozyc sie i jestem wlasnie w takim stanie jakbym mial zaraz cos waznego robic. Psychiatra dal Ci jakos diagnoze?

 

Nie wiem co moze pomoc . Sprobuj jeden dzien wziac na wstrzymanie i postaraj sie zrelaksowac..poloz sie i zobacz czy to cos da...chociaz mysle ze nie pomoze, wiec moze jakies inne leki ktore by Cie uspokoily i wyciszyly napiecie w glowie>

 

Tak jak ty to opisałeś u mnie jest praktycznie to samo tylko że rzecz w tym że problem znika jak czymś się zajmuję np praca fizyczna itp. Psychiatra dał diagnozę bez natręctwa.

 

Leków nie chcę bo po co mam coś brać skoro one i tak nie leczą równie dobrze mógłbym pić ? i będzie tak samo ja naprawdę myślę ze osoby które te leki biorą są świadome że więcej szkodzą niż pomagają a psychiatrzy tak naprawdę tylko to przepisują i nic więcej myślę że ludzie są świadomi że się z tym walczy samemu.Z lekami jest jak z łataniem dziur na drodze na chwilę jest spokój a później znowu dziura wiec lepiej wymienić całą drogę i problem zniknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miron91,

Nie zgadzam się z Tobą.

Twierdzisz ze leki nie pomogą, a co pomoże podaj diagnozę która gwarantuje wyleczenie w 100%. Bo trochę lat z tym żyje i wiem że jeszcze takiej nie wymyślono. Każda pomaga w jakimś stopniu ale która jest ta idealna. Skąd wiesz że leki szkodzą, jesteś chemikiem?

Nawet jeśli, zadaj sobie pytanie czy ciągły stres nie szkodzi bardziej dla ogółu organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcesz wymienic swoja glowa? ;) Wiesz niektorzy tak maja..jedni sa opanowani..spokojni wiecznie zrelaksowani inni ciagle cos analizuja , ciagle spieci . Taki jestes wiec myslisz , ze rozmowa, psychoterapia to zmienisz? Wiesz ogolnie nie jestem za lekami ale np jak wezma jakies benzo typu afobam to jest mi lepiej..podobnie po srodku zwanym metylofenidat..lepiej mi sie skupic, odprezyc ..nie czuje juz az tego scisku. Wiem, ze to nie leczy ale doraznie co mi szkodzi? lepsze niz alkohol bo nie otumania mnie a nawet zwieksza koncentracje. Wiesz mozesz probowac roznych metod ale jak juz taki jestes to raczej tego nie zmienisz, ewentualnie mozesz pogodzic sie ze soba, zaakpcetowac siebie , jezeli to zostaja rozne metody lagodzace to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak ale mowa tu o doraźnym braniu leków np benzo... bo sam łykam relanium np przez tydzień a nie np 10 lat brania leku który tłumi emocje przed czym nie potrafimy stawić czoła. Moja siostra też miała nerwicę lekową i to dość ostrą dostała rexetin na pół roku i przestała brać i jak nowa już dwa lata.Nie mówię że terapia leczy w 100 % ale na pewno to lepsze niż branie leków.W życiu dobrze nie miałem matka i ojciec pili 20 lat więc i można powiedzieć że trwa to dłużej z moim stanem więc stres tu był cały czas od dziecka. Powiem szczerze im mniej wiedziałem o tych chorobach psychicznych tym lepiej się czułem,tak jak to mówią im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Ale skupmy się na moim problemie jeśli można :)

 

-- 16 lis 2013, 23:26 --

 

Okay skupmy się na moim problemie jeśli można :smile: . Miał ktoś taki przypadek czy terapia pomagała ?

 

-- 16 lis 2013, 23:27 --

 

Okay skupmy się na moim problemie jeśli można :smile: . Miał ktoś taki przypadek czy terapia pomagała ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miron91, wiesz wł mnie najlepszym sposobem jest całkowite ignorowanie wszelkich myśli natrętnych myśli, jak jakieś się pojawiają to poprostu ignoruj je i daj im przejść wtedy stopniowo mniej będą dręczyć i w końcu odejdą. CO najważniejsze sam nie analizuj tych myśli, nie zastanawiaj się nad nimi bo wtedy będą cię męczyć bardziej : ( jak jakaś przychodzi to po prostu ignoruj ją jakby jej nie było i daj jej przejść

 

wiesz nie wiem jak to u ciebie wygląda więc moge się mylic ale

nerwica bierze się często z tego że w naszym życiu nie ma za dużo radości. Dlatego więcej czasu spędź na swoich pasjach, celach, spotkaniach z znajomymi coś co tobie daje radość. Człowiek musi dbać o innych, ale musi też dbać o własne szczęście bo skończy z depresją : P druga sprawa jak więcej mamy szczęścia w życiu bardziej wyluzowani się stajemy

 

najlepiej sprawdzają się zainteresowania bo to coś co nam samym sprawia radość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to rozumiem jako gonitwę myśli, miałam tak jako nastolatka i zawsze kończyło się to atakiem autoagresji. Zauważyłam, że objaw ten pojawił się, jak brałam leki SSRI. Po odstawieniu leków problemu nie mam, moje myśli bardzo wolno płyną. Ale nie odzyskałam jasności myślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trochę dałem na luz z myśleniem i jest lepiej ale jeszcze nie to

 

dwa tygodnie z nerwów pojawiło się u mnie napięciowy "ból" głowy z lewej strony

 

chyba trzeba będzie po jakieś benzo iść i zmienić to chore otoczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miron91, nie wiem jakich jasaw, używa ale mnie pomagało czasem wyciszenie się. To tak prostsza medytacja. Kłade się na łóżku. Daje przejść wszelkim myślom jakie przychodzą nie ważne czy natrętne czy nie, daje przejść wszelkim myślom, aż umysł będzie czysty. Wtedy zostaje chwile w tej ciszy to bardzo relaksuje i może pomóc.

 

ale miron91, wł mnie najlepiej jak bardziej zajmiesz się tym co daje tobie radość, zrób to co chcesz, zajmij się swoimi pasjami, spotkaj się z znajomymi oś co chcesz. Natręte myśli olej jakby ich nie było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×