Samotność

Długie cierpienie kończy się albo samobójstwem, albo szaleństwem, albo cynizmem. Wybierajcie

Tanczaca skarpetka a Ty co wybralas?:) . Nick dobrze nie wrozy....sorry ale tak jakos przyszlo mi to na mysl:D

Przykro mi, ale jestem facetem. Już drugi raz ktoś wziął mnie za laskę więc widocznie wybrałem sobie kiepski nick.

Ja jeszcze nie wybrałem bo nie pogodziłem się z swoim losem, ale najbliżej mi do cynizmu i szaleństwa

Ktoś mi powie, dlaczego osoby, które zachowują się jak zje** + wyśmiewają się z innych (i to jeszcze na poziomie podstawówki) mają masę znajomych i to jeszcze nawet mądrzejszych od nich?

Moze temu, ze glupota jest powszechna?:) I swój do swojego ciagnie? A co za tym idzie więcej takich grupek znajomych.

Ktoś mi powie, dlaczego osoby, które zachowują się jak zje** + wyśmiewają się z innych (i to jeszcze na poziomie podstawówki) mają masę znajomych i to jeszcze nawet mądrzejszych od nich?

może wyśmiewają ich za plecami, kiedy potrzeba brylują w towarzystwie.

Moze temu, ze glupota jest powszechna?:) I swój do swojego ciagnie? A co za tym idzie więcej takich grupek znajomych.

no tak, tylko właśnie Ci ich znajomi nie są już tacy... albo po prostu dobrze się maskują :)

Albo nie maja wyboru a samotnosc nie jest dla nich. Roznie to bywa w zyciu.

No to zaglada gatunku ludzkiego jest nieunikniona:) tylko nie ma tak dobrze...my jeszcze pocierpimy:D

Aż chcę się rzec..

-- 19 lis 2013, 13:19 --

Długie cierpienie kończy się albo samobójstwem, albo szaleństwem, albo cynizmem. Wybierajcie

Biorę cały triplet jak trzeba D:

ewentualnie nr 3.

Nie chce mi się siedzieć samotnie, patrzeć w monitor, tak zajebiście mi się nie chce...

A na avku patrzysz w monitor i jestes szczesliwy...wiec jak to jest?

Teraz jak mam psycho-stan po idiotycznych snach, graniu cały dzień w klocki lego, a potem spaniu 16 godzin to z chęcią bym z kimś porozmawiał, nawet wspólne jedzenie obiadu przyniosło by ulgę. Cokolwiek co nie jest wirtualne.

PS Jeśli chodzi o klocki to było warto, bo odblokowałem dużą część gry.

 

PS Jeśli chodzi o klocki to było warto, bo odblokowałem dużą część gry.

widze że spędzasz czas w podobny sposób jak mój brat

A na avku patrzysz w monitor i jestes szczesliwy...wiec jak to jest?

Pozory, lubudubu, to tylko pozory... nawet kiedy jest bardzo źle staram się trzymać fason

-- 20 lis 2013, 23:45 --

Kolejna noc... Niby pełno znajomych, ale czy aby na pewno? Powiedzieć że nie jesteśmy samotni możemy dopiero wtedy, kiedy wyłączymy wszystkie urządzenia, fejsbuki, telefony i inne pierdoły...

Ja jestem Kiedy gaśnie komp, nie ma już nikogo...

Tylko ciemność, cisza i pusty pokój...

Czyli w wątku cisza,wszyscy towarzystwo odnaleźli,prawidłowo,wątek mój,mogę sie tu rozjebać teraz niczym tupolew w smoleńsku i rozgościć

A na avku patrzysz w monitor i jestes szczesliwy...wiec jak to jest?

 

Pozory, lubudubu, to tylko pozory... nawet kiedy jest bardzo źle staram się trzymać fason

 

-- 20 lis 2013, 23:45 --

 

Kolejna noc... Niby pełno znajomych, ale czy aby na pewno? Powiedzieć że nie jesteśmy samotni możemy dopiero wtedy, kiedy wyłączymy wszystkie urządzenia, fejsbuki, telefony i inne pierdoły...

 

Ja jestem Kiedy gaśnie komp, nie ma już nikogo...

 

Tylko ciemność, cisza i pusty pokój...

 

Możesz ten stan chyba zmienić?to tylko zależy tak naprawdę od Ciebie

-- 21 lis 2013, 10:37 --

Czyli w wątku cisza,wszyscy towarzystwo odnaleźli,prawidłowo,wątek mój,mogę sie tu rozjebać teraz niczym tupolew w smoleńsku i rozgościć

Może ludzie z tego wątku zamiast marudzić że są samotni coś robią ze swoim życiem aby nie być

Może ludzie z tego wątku zamiast marudzić że są samotni coś robią ze swoim życiem aby nie być

próbują robić ale mają na sobie piętno zaburzeń psychicznych

Może ludzie z tego wątku zamiast marudzić że są samotni coś robią ze swoim życiem aby nie być

 

próbują robić ale mają na sobie piętno zaburzeń psychicznych

Dobra już bez przesady z tym piętnem wiadomo swoje mamy tak naprawdę każdy coś tam ma i o to chodzi własnie by próbować wtedy jest szansa ,że się uda.

Może ludzie z tego wątku zamiast marudzić że są samotni coś robią ze swoim życiem aby nie być

 

próbują robić ale mają na sobie piętno zaburzeń psychicznych

Dobra już bez przesady z tym piętnem wiadomo swoje mamy tak naprawdę każdy coś tam ma i o to chodzi własnie by próbować wtedy jest szansa ,że się uda.

zawsze można próbować, a nawet trzeba, tylko wiesz zawsze poźniej kwestia wżięcia odpowiedzialności za rodzinę, dom to jest trudne, ale trzeba wierzyć, że sie uda

Nie chce mi się siedzieć samotnie, patrzeć w monitor, tak zajebiście mi się nie chce...

Rozumiem to bo czasami też tak mam.

LATEK1962, rozumiem że Twój nick to data urodzenia?

Jak przetrwac samotność? Czy nie żałujesz, że dokonałeś jakichś wyborów?

kokos84, mam rodzinę córkę, żonę ale chciałbym też mieć oprócz nich innych znajomych, żeby mieć gdzieś wyjść, taką odskocznię, chyba prawie każdy tego potrzebuje a ja tego prawie nie mam.

Przydałby się wykład carlosbueno, jak żyć w samotności

Przydałby się wykład carlosbueno, jak żyć w samotności

Należy jednak pamiętać ,że każdy jest inny i nie ma recepty na to jak sobie radzić z samotnością to sprawa indywidualna.

Saraid, jak Ty sobie z tym radzisz?