Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

hej, pisze tu ostatnio srednio regularnie,moze brak czasu a moze troche lenistwo..przepraszam :D

 

w kazdym razie dzis chcialam sie podzielic z wami czyms bardzo dla mnie waznym. Otoz obiecalam sobie, ze to bedzie najbardzeij pracowity miesiac mojego zycia..za miesiac bede miala spedzenia okolo 6h z osoba, ktora kocham nad zycie. Wiem, moze brzmiec prosto i trywialnie, ale tak wlasnie jest, to dla mnie dzien, na ktory czekam z wielka niecierpliwoscia.

bardzo mocno bd pracowac nad tym, by jak najlepiej sie do tego dnia przygotowac. Czekam na to, ale moze tez troszke sie tego boje, bo tak naprawde en dzien powie mi bardzo wiele.. Wiem jedno, warto poswiecic ten miesiac na prace w kazdym aspekcie zycia, chocby z szacunku dla siebie i dla osoby, ktora kocham :smile:

 

dzis juz posprzatalam pokoj, pocwiczylam, poczytalam, a tera mam zamiar pomoc cos w domu.

 

trzymajcie prosze kciuki za to, bym w tym miesiacu dawala z siebie wszystko, Wam tez tego zycze ! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zleciało mi na czytaniu książek historycznych na zmianę z czytaniem forum.

WITAM :-) ja sporo czytam. Lubie:-)

a dziś mam na 16 badanie rezonans magnetyczny głowy. :zonk: Bardzo się boję. nie samego badania. Bo to nic nie boli. Ale wyjścia z domu. :-| Eh. milego popołudnia

Edytowane przez Adaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejsza noc przeplakalam, bo zranil mnie ktos bardzo mocno. Zaluje tez, ze nie bylo mnie na wczorajszej imprezie..postanowilam dzis takze, ze bede uczestniczycw czyms, z czego mialam zrezygnowac. Zbyt wiele wspomnien sie z tym wiaze..a o wspomnienia trzeba dbac, zwlaszcza te piekne.

 

Zanioslam dzis owoce dziewczynie, ktora sie opiekuje.

Dzis go spotkalam, zupelnie przypadkowo.. I nic nie poradze, ze go kocham. Tak juz jest.

 

Trzeci dzien mojego MIESIACA MARZEN. Mysle, ze daje rade.

 

Zycze Wam, by Wasze dni choc w malym stopniu przepelnialo piekno dobra i milosci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wylądowałam na SORZe. Znowu niemal zemdlałam na ulicy i miałam trzęsawkę. Siedziałam sobie na schodkach przed jakimś sklepem i jakaś babka mnie zgarnęła do apteki. A tam, jak zobaczyły, jak się trzęsę, to od razu na pogotowie zadzwoniły, mimo moich protestów że nic mi nie jest i dam sobie radę (chociaż to trwało długo, bo z 10 min). No i karetka przyjechała, zrobili standardowy wywiad, ciśnienie zmierzyli i odwieźli na SOR. W ogóle, jeden z ratowników był taki megaczuły, delikatny, wpatrywał się we mnie i strzelał takie teksty że.. a jak już czekaliśmy na to aż mnie wwiozą na noszach do SORu, to zaczął mi sprawdzać wenflon i... pogłaskał mnie po ręce :shock: . Przyznam, że dawno nie doświadczyłam takiej spontanicznej czułości od kogokolwiek. Nie przeszkadzało mi to, o dziwo, bo wydawało się być.. niesztuczne, naturalne.

 

W każdym razie dali mi dwie kroplówki, porobili badania, ofkors badania krwi wyszły dziwaczne. Wypuścili mnie po 3 godzinach, ze skierowaniem do poradni kardiologicznej (bo 'to możliwe, że od leków, ale z sercem też mogło się coś ujawnić'). Uhm.

Coś czuję, że paro trzeba będzie odstawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj, to kiepskawy dzien, ale najwazniejsze, ze w miare ok i jestes cala ;)

 

balam sie isc dzis na angielski, ale moje obawy okazaly sie bezpodstawne..

bylo calkiem ok. Pisalam z nim dzis kilka smsow..dzis byl mily i wszystko od razu lepiej szlo ;)

na PKP ktos mial atak padaczki, to bylo bardzo drastyczne, ale skonczylo sie okej..

 

to takie dziwne, ze niektorzy od tak niestety zatracaja poczucie bytu na tym swiecie.

 

spotkanie z przyjaciolka. Ale moja refleksja dnia jest to, ze chcialabym sprawic duuuuzo przyjemnosci mojej rodzince i od czasu do czasu sprawiac im jakies male prezenty ;)

 

przechodze definitywnie na zdrowa zywnosc !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis ON spelnia swoje marzenie i ja mu w tym pomoglam troche. Kocham go i tu moge o tym pisac swobodnie, bo nikt inny procz Was nie ma o tym pojecia. ;)

 

1,5 h cwiczen na dobry dzien, dzis takze dolozylam staran, by spelnic jego kolejne male marzenie, o czym on nie wie jeszcze .

 

mama zle mnie potraktowala, siostra zreszta tez. zle mi z tym, bo nic nie robie zlego...staram sie jak glupia, le one tego nie widza.

 

To jednak nie zmienia faktu, ze jestem szczesliwa..bo ON dzis jest szczesliwy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo 'to możliwe, że od leków, ale z sercem też mogło się coś ujawnić'). Uhm.

Ewidentnie Twoje serce potrzebuje miłości. ;)

 

no jassne, romantic love lekarstwem na wszystko :P

 

Skróciłam sobie dzień, wstając o 11. Nie lubię tak, mało się nie obejrzę, a już będzie wieczór..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to zaczął mi sprawdzać wenflon i... pogłaskał mnie po ręce

miłe

w stanach by za to został pozwany

 

by who? bo przeze mnie nie :P

ale w stanach to ojciec wykąpać dziecka nie może

przez Twój odpowiednik ze stanów ;)

z tą kąpielą też chore, wychowuje się pokolenie ludzi coraz mniej tolerujących dotyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×