Psychotropy: brać czy nie brać?

Cześć, to mój pierwszy post na forum i chcę się was o coś poradzić.

W zeszły piątek byłem u lekarza psychiatry i lekarz (właściwie lekarka) przepisała mi Deprexolet i Fluoksetyne. Mam brać po jednej tabletce dziennie.

Mam stwierdzoną depresje i stany lękowe mieszane.

Mam jednak pewne obawy co do stosowania tych leków, a mianowicie czy skutki uboczne nie będą przeszkadzały mi w normalnym życiu? np.prowadzenie samochodu, treningi, uczenie się na studia itp.

Na wtorek mam wizytę u psychologa i nie wiem czy brać te psychotropy czy zdać się na psychologa?

To wszystko zależy od tego jak bardzo twoje objawy są nasilone, jeśli są bardzo silne, niestety psycholog tylko nie pomoże. Np. ja jak wpadam w depresję to bez leków nawet nie jestem w stanie wyjsc nigdzie, czasem nawet do lazienki. Skonsultuj sie z psychologiem on oceni czy tylko terapia wystarczy.

Właściwie ciekawi mnie jakich realnych skutków ubocznych i oczekiwanych mogę się spodziewać. Bo gdzieś czytam, że wszystko jest ok, chce się żyć, a później czytam o apatii i gapieniu się cały dzień w sufit. I nie wiem w co wierzyć i czy warto jeszcze mieszać sobie w głowie lekami.

Wszystko zależy od leków i od tego jak na ciebie zadziałają. Na jednych taki lek działa dobrze, na drugich inny, nie ma reguły. Objawy uboczne mijają zazwyczaj po ok 2 tygodniach, nieliczne - te mało uciążliwe jak np. suchość w ustach dłużej. Na początku możesz się spodziewać nudności, powiększonych źrenic, bólu głowy, kołatania serca lub wzmożonej potliwości. Tak jak mówię powinno to minąć po ok 2 tygodniach. Może się jednak okazać, że lek jest nie dla ciebie i występują jakieś upierdliwe skutki uboczne, wtedy idziesz do lekarza i zmieniasz lek na inny. Przez 2-3 dni możesz sobie darować prowadzenie auta, żeby zobaczyć jak reagujesz. Jak nie będzie się nic działo śmiało wsiadaj za kółko, ja biorę leki już 3 rok i codziennie dojeżdżam do pracy i jeżdżę w dalsze trasy. Co do nauki czy sportu też nie ma przeciwwskazań, jak będziesz czuł się "zmulony" po prostu zmienisz lek na inny i po kłopocie. Jest taki wybór leków na rynku, że to naprawdę nie problem. Ja trafiła w swój, który nie zamula, a wręcz pobudza i jest ok. Ale decyzja należy do ciebie.

Nie brac i nie sluchac bioracych. Pozdrawiam.

Dzięki bardzo MalaMi właśnie o taką odpowiedz mi chodziło

-- 15 lis 2013, 17:33 --

lubudubu- możesz rozwinąć/uzasadnić?

Dzięki bardzo MalaMi właśnie o taką odpowiedz mi chodziło

Bardzo proszę.

Czarny Pan, na mnie psychoterapia nie działa,więc pozostały leki.pomagają mi i dzięki nim żyję normalnie

Nie brac i nie sluchac bioracych. Pozdrawiam.

podpinam się całym sercem pod tą wypowiedź

Nie brac i nie sluchac bioracych. Pozdrawiam.

podpinam się całym sercem pod tą wypowiedź

I ja. Leki chyba bardziej mnie wymęczyły i zostawiły spustoszenie w moim organizmie niż to było warte.

moglibyście rozwinąć wypowiedzi negujące branie leków, to znaczy chociaż pokrótce napisać jakie leki braliście i jak na Was wpłynęły?

Czarny Pan,

Czarny Pan, Deprexolet sprzedają w tabletkach 10mg oraz 30mg. To będzie zależeć od dawki, ale ogólnie mianseryna(Deprexolet) poprzez silny odwrotny agonizm receptora histaminowego H1 może powodować zmulenie i nadmierną ospałość w ciągu dnia(nawet jeśli zażyjesz ją na wieczór to rano możesz obudzić się "na kacu"). Poprzez wspomniany odwrotny agonizm rec. H1 i antagonizm receptora 5-HT2c zwiększa apetyt=można przytyć. Jeżeli chodzi o SSRI to poprzez wpływ na receptory 5-HT1a, 5-HT2a, 5-HT2c, 5-HT3(nie jest jeszcze wyjaśniony dokładny mechanizm) może się objawić w postaci "chemicznej kastracji" czyli seksualnych dysfunkcji.

Dark Passenger, a czemu przez Seronil i inne leki jemu podobne pierw schudłam a później przytyłam? I czy to możliwe, że jak powiedział lekarz pierwszego kontaktu - niedoczynność tarczycy i chorobę autoimmunologiczną - hashimoto - mogłam dorobić się przez te leki?

moglibyście rozwinąć wypowiedzi negujące branie leków, to znaczy chociaż pokrótce napisać jakie leki braliście i jak na Was wpłynęły?

nie mam wielkich doświadczeń, bo tak jak szybko zaczęłam kuracje lekami tak szybko ją skończyłam, ale czytając dużo i rozmawiając z ludźmi doszłam do wniosków, które najlepiej zamknąć w zdaniu: leki nie uleczają, uleczyć musimy się sami

wiadomo, że są przypadki kiedy leki są NIEZBĘDNE i wcale tego nie neguję

ale póki ma się siłę i samodzielność, nie warto się faszerować. przechodziłam bardzo ciężkie ataki i momenty, ale wszystkie minęły, każda chwila rozpoczyna się i kończy, każdej można stawić czoła. im więcej razy zrobisz to samodzielnie, tym jesteś silniejszy - zdrowszy

Luktar, akurat widzialem na pubmedzie badania nt. fluoksetyny(Seronil), z ktorych plynela konkluzja-fluo stosowana krotkotrwale do kilkunastu tygodni powoduje spadek masy ciala, stosowana dluzej kilkadziesiat tygodni i wiecej powoduje wzrost masy ciala. Ogolnie SSRI nie powoduja tycia.

Dark Passenger, przepraszam za moją niewiedzę, ale czy Seronil to nie są prochy z grupy SSRI?

A może wiesz z której grupy, leki na stany depresyjne, nerwicowe powodują chudnięcie?

-- 16 lis 2013, 14:05 --

Dark Passenger, wielkie sorry, za moją niewiedzę ale jestem w kiepskim stanie i jak zacznę w tej chwili szukać w necie czy fluo i ssri to to samo - popierniczy mi sie wszystko.

Fluoksetyna (Seronil) to lek z grupy SSRI. SSRI nie powoduja tycia. Wyjatki: fluoksetyna brana krotko powoduje chudniecie, brana dlugotrwale powoduje tycie. Paroksetyna moze powodowac minimalne tycie.

Dark Passenger, dziękuję. Czyli nie ma litości dla biorących długo Fluo długotrwale, zwłaszcza jeśli ma się jakieś tam tendencje do przybierania na wadze. Ech...

Eee, no nie przesadzajmy, ten wzrost masy ciała przy długotrwałym stosowaniu fluoksetyny jest marginalny. Na pewno nie ma co porównywać z mianseryną czy olanzapiną, klozapiną. Jeśli przytyłaś sporo to szukaj przyczyny gdzie indziej.

Nie brac i nie sluchac bioracych. Pozdrawiam.

I ciągle źle się czuć i narzekać na forum.

Lepiej tak anizeli brac i robic to samo:P

lubudubu, Ty się chyba nie chcesz wyleczyć.

A Ty sie wyleczylas ladywind?

lubudubu, ja się zaleczyłam, bo na wyleczenie nie liczę

mniej więcej po roku przyjmowania fluoksetyny zaczęłam przybierać na wadze (a przytyć nie zdarza mi się prawie nigdy), natomiast obecnie jestem 8 miesiąc na paroksetynie i chudnę (zeszło mi już 5 kg)