Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Nameless, masz rację. Zagdzam się. ale nie jedz na zloty 300 km bo ile się bedziesz widział raz na pół roku? Marna perspektywa :?

 

Jeżeli ktoś nie może być w 10 min. to zwyczajnie go nie ma, zgadzam się ;)

Choć z drugiej strony prawdziwa miłośc wszystko przetrzyma ;)

 

Chyba w książkach, te czasy dawno odeszły ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rotten Soul

Achh. ;)

W sumie uczucie bylo chujowe, zrobiłam z ciekawosci i było wyjatkowo nieciekawie i chyba wtedy sie przekonałam ,ze to sie trzeba urodzic i niema sie na to wpływu, chociaz nie wiem jak to jest z bi ale pewnie tez sa i moze ich sie da jakoos bardziej pociagnąć w jedna lub druga strone.

Miałem dwie takie możliwości (jeden bi, drugi mocniej homo, niż bi, mniejsza o szczegóły :lol: ), gdy byłem młodszy. W sumie nie bałem się, czy coś, ale zwyczajnie mnie to odpychało. Dla mnie facet, to taki sam obiekt seksualny, jak ściana, kaloryfer, woda, żelazko, nie wiem. :pirate: O ile mam dewizę, że wszystkiego trzeba w życiu spróbować, to z facetem nie dałbym rady, za chiny ludowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela,
ze to sie trzeba urodzic i niema sie na to wpływu

Właśnie. Losówka totalna przy której człowiek ma gówno do powiedzenia.

 

hociaz nie wiem jak to jest z bi

Tak samo jak z homo i hetero. Rodzą się tacy i tak zostaje, a nie wiem czy są jakieś odmiany bi co bardziej wolą babki, albo facetów. Nie mam pojęcia. Może to nie było by takie złe urodzić się bi. Spróbują obydwu wariantów - fajnie nawet. ;)

więcej mozliwosci na związek odrazu, tacy bi mają najlepiej hehe,żeby zycie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, jakiś klub dla... ;)

 

Szkoda nawet mówić. Mordercze chomiki stanowiłyby nawet lepszą opcję :twisted: Lokale owe sa opanowane przez grupy nastolatek lub niewiele starszych dziewczyn, z gimbusiarską mentalnością. Dziewoje owe chadzają w grupach i tak jakby między sobą się mieszają:) Dobrze, ze z tego dzieci nie będzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

djkocyk,

jak weźmiesz nr od kogos to działa, moja dobra kolezanka tak meza poznała, podszedł wział nr , zadzwonił i chodzili 5 lat później sie chajtneli, teraz mają dziecko i kilkanascie lat po slubie, zresztą jedna z nielicznych par w moim otoczeniu, kktórym jak na razie sie udaje i sie nie rozstali,pozatym wszędzie można kogos poznać tylko trzeba próbować, oni akurat mieli problem bo sa wysocy on 2m ona ponad 1,80 mieli problem z doborem fiizycznym partnera wzrostowo, wyhaczył ja na ulicy i wykorzystał szanse ona tez zresztą, ja sie przy nich czuje jak krasnoludek oni razem fajnie wyglądają i się dogadują co najwazniejsze

 

Taki śmiały, żeby podrywać hurtowo na ulicy ja nie jestem. Zresztą ostatnio to ja proponowałem swój numer na zasadzie "hej może gdzieś pójdziemy, masz tu mój numer, jak coś to wiesz gdzie dzwonić". Nie proszę się o numer bo nie chce wyjść na natręta co będzie wydzwaniał co chwila do w sumie obcej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nameless, masz rację. Zagdzam się. ale nie jedz na zloty 300 km bo ile się bedziesz widział raz na pół roku? Marna perspektywa :?

 

Jeżeli ktoś nie może być w 10 min. to zwyczajnie go nie ma, zgadzam się ;)

 

Nie zgadzam sie. W tej chwili jestem szczesliwa z mezczyzna ktory mieszka 740 km ode mnie;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lokale owe sa opanowane przez grupy nastolatek lub niewiele starszych dziewczyn, z gimbusiarską mentalnością.

mmm, brzmi interesująco. Pewnie i tak udają les, a całować się z koleżankami nauczyło je MTV. Muszę poszukać takiego klubu, i poudawać bisexa. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak z homo i hetero. Rodzą się tacy i tak zostaje, a nie wiem czy są jakieś odmiany bi co bardziej wolą babki, albo facetów. Nie mam pojęcia. Może to nie było by takie złe urodzić się bi. Spróbują obydwu wariantów - fajnie nawet. ;)

 

Wdepnąłeś w rozległy temat. Odmian wśród biszkoptów mnóstwo, temat-rzeka. Zresztą pod tym względem na les-forach wieczne animozje i kłótnie :D Jak wszędzie.

 

Nieznany sprawca, powodzenia, bo te niewiasty często się deklarują jako bi, a czasami to MTV mogłoby się od nich uczyć :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, nie rozumiem Twojego i khaleesi, defetyzmu. Dlaczego z gory zakladacie ze spodoba mu sie ktos mieszkajacy 300 km dalej a nie np.5? :roll:

 

Teoretycznie jest to możliwe, natomiast wszyscy wiemy jak to wygląda w praktyce: Fajnie, pierwsze kilka miesięcy, później rzadziej i rzadziej i to już początek końca...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie jest to możliwe, natomiast wszyscy wiemy jak to wygląda w praktyce: Fajnie, pierwsze kilka miesięcy, później rzadziej i rzadziej i to już początek końca...

 

gowno prawda. Ja mam z Mushem do siebie godzine samochodem albo okolo 2 komunikacja a widujemy sie 5 dni w tygodniu od 5 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nameless, masz rację. Zagdzam się. ale nie jedz na zloty 300 km bo ile się bedziesz widział raz na pół roku? Marna perspektywa :?

 

Jeżeli ktoś nie może być w 10 min. to zwyczajnie go nie ma, zgadzam się ;)

 

Nie zgadzam sie. W tej chwili jestem szczesliwa z mezczyzna ktory mieszka 740 km ode mnie;-)

ile? :shock:

Aurora92, moment

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie jest to możliwe, natomiast wszyscy wiemy jak to wygląda w praktyce: Fajnie, pierwsze kilka miesięcy, później rzadziej i rzadziej i to już początek końca...

 

gowno prawda. Ja mam z Mushem do siebie godzine samochodem albo okolo 2 komunikacja a widujemy sie 5 dni w tygodniu od 5 lat

A ja myslałam, ze razem mieszkacie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×