Samotność

W sumie dlaczego to absurdalne? Na forum asexuality zapytaj, byli tam też tacy ludzie bodajże

nawiasem mówiąc ja przy swoim asie lubię ubierać się kobieco, w obcisłe eleganckie sukienki, czasem jakieś obcasy etc. I nawet czasami potrafię flirtować czy prowadzić różne gierki słowne, dla zabawy. Ale ja podobno jestem histroniczna więc .

dlatego absurdalne, ze w takim wypadku wydaje się nazwanie się aseksualistą być rzeczą przedwczesną. mam taki mechanizm więc mowie jestem w tamach takich siakich czy owakich.

jeśli odczówam pociąg ale rozmija się z emocjami to od razu narzuca się pomysł, ze urodzl sie mechanizm wywolany jakims lękiem, doswiadczeniem. to jest zmienna raczej a nie stala. jesli ktos mi udowodni ze aseksualnosc, nie niskie libido ale aseksualnosc jest precyzyjnye zapisanym , biologicznym programem to ok. czym sie rozni aseksualnosc od mocno zakorzenionej oziębłości np.

ja rozumiem ze ludzie mogą nie chcec seksu, nie potrzebowac. moze ciężko mi zrozumieć jakie są powody dla ktorych takie osoby chcą usłyszeć że to trzecia orientacja?

-- Wt lis 12, 2013 8:56 pm --

tylko że tu znowu sie zaczyna zabawa w klotnie o pojęcia... aseksualizm to moze byc przeciez stan, styl zwiazkow itp, w sumie wyraz potrzebny.

a orientacje w dzisiejszych czasach tez przestaly byc tak twardymi stalymi cechami czlowieka

Ja jestem chyba według klasyfikacji aseksualny aromantyczny typu A.

Co to za mina ?co się dzieje?

Saraid,

Co to za mina ?co się dzieje?

Dziwne pytanie. A o czym jest temat? Kto jest tutaj w ogóle z tego zadowolony?

PJT,

Posuń się trochę. Posmucę się z Tobą

stawiam kolejke

Ja tam planuje założyć forumową loże mizantropii,ktoś się pisze? (Wstępnie z 3 osoby na pewno zbiorę) .

Co do samotności, nie jest zła,izolacja i opuszczenie i znienawidzenie siebie jest zła.

Kestrel,

Na razie się wstrzymam, ale kto wie, może kiedyś złożę podanie. Niby już teraz mógłbym się zapisać, ale wolałbym wygonić mizantropa ze swojej głowy. Także jeszcze poczekam. Może mi się uda.

Co do drugiego zdania, to przecież wiesz dobrze, że to wszystko jest ze sobą powiązane. Albo jedno z drugiego wynika, albo nie występuje bez sąsiedztwa tych pozostałych stanów, uczuć. Przynajmniej u mnie tak jest.

milady, bo tak sie koncza przyjaznie damsko-meskie. Facet przyjazni sie z dziewczyna zazwyczaj z podtekstem seksualnym

Oh, really?

W moim przypadku było zupełnie na odwrót.

Sayace, czyli jak?

Candy14, dużo by opowiadać, po prostu - na odwrót .

ja sie przyjaznilem z wieloma dziewczynami i nie chodzilo o sex

tak bardzo prawdziwe...

Vett, a z jakiej to książki?

Ja to skoncze samotnie i marnie cos czuje...

Dzisiaj akurat pogadalem sobie....z 10latka. jak bylem na spacerze ze swoim psem...dobre 15 minut gadalismy .

Vett, Właśnie, z jakiej to książki fragment?

lubudubu,

jak bylem na spacerze ze swoim psem...dobre 15 minut gadalismy .

O czym?

-- 15 lis 2013, o 13:52 --

light,

To z mojego pamiętnika Nie wiem skąd Vett go wzięła/

To ona glownie gadala ...ja staralem sie udawac powaznego . Byla ze swoim psem i opowiadala jak to jej sie z nim zyje. Fajna , otwarta , mala osoba i jeszcze na koniec elegancko dowidzenia panu . Ja to w wieku 10 lat to wkurzalem sie jak mnie ktos zaczepil, a juz na pewno sam tego nie robilem.

Dowiedzialem sie miedzy innymi ze ma since ktore nie goja sie jak ja ten shitzu pogryzl przy goleniu oraz ze ja w warge ugryzl..haha.

lubudubu,

o ona glownie gadala ...ja staralem sie udawac powaznego

Dlaczego udawałeś poważnego?

Ja to w wieku 10 lat to wkurzalem sie jak mnie ktos zaczepil, a juz na pewno sam tego nie robilem.

Ja w ogóle to niewiele pamiętam z tego okresu, a już takich rzeczy czy i jak rozmawiałem z obcymi to już w ogóle.

Dowiedzialem sie miedzy innymi ze ma since ktore nie goja sie jak ja ten shitzu pogryzl przy goleniu oraz ze ja w warge ugryzl..haha.

Potrzebuję tłumaczenia tego zdania.

A samotność ssie pałkę. Niezmiennie.

rotten soul, jak na to patrzysz, gdy znajomi czy inni ludzie w podobnym wieku są w związkach, małżeństwach, mają dzieci. Co wtedy czujesz?

Mnie to czasem dołuje taki widok.

błagam, co to za książka?

jprdl., mogłabym codziennie w tym wątku pisać

ale to w sumie i tak nic nie zmienia, co nie?

kurewska samotność nadal i niezmiennie

Dlaczego udawałeś poważnego?

Ogolnie to czasem mam problem bo nie do konca wiem jak gadać z takimi dziecmi chociaz nie powinienem go miec bo czesto jestem zaczepiany wlasnie przez nie ..oraz osoby starsze . Niestety nie mam szczescia do rowiesniczek..

Ja w ogóle to niewiele pamiętam z tego okresu, a już takich rzeczy czy i jak rozmawiałem z obcymi to już w ogóle.

Ja duzo pamietam. Od zawsze mialem problemy w relacjach z innymi. A jak bylem maly to sie szybko irytowalem...z reszta czy teraz jest lepiej..O_o

Dowiedzialem sie miedzy innymi ze ma since ktore nie goja sie jak ja ten shitzu pogryzl przy goleniu oraz ze ja w warge ugryzl..haha.

:). Caly Ja. Za szybko mysle i stad ten caly chaos. Do rzeczy. Shitzu to rasa psa , ktorego ona miala przy sobie. Mowila , ze jak go strzygła to ją pogryzl i teraz ma niegojące się rany. Chociaz wydawalo mi sie , ze mowi to w zartach. . A no i na koniec pokazala mi gdzie ją pies w warge ugryzl.

Świetne sa takie dzieci.