Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

to jest masakra.w dodatku mam tak popsiane miesnie ud,sa cale przykoirczone az takie chudizutkie ,ale to ma raczej zwiazek z moja kontujza i kregoslupem a moja nerwica tylko to nasila.przez to mam powodoy e mysle o tym SM bo jeszcze ta warga choilerna strasznie dreczy.Jade w pociagu czasem a ona mi sie kurczy i te grymasy chamuje sie od tego bo kurde jak ludzie na mnie beda patrzec ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolezanki i kolegów! :)

Ja sie polozylam o 12, zasnelam kolo 2, teoretycznie powinnam byc wyspanan. Ale oczywiscie od rana sennosc i otumanienie, kołowani i pijany wzrok :) Ale chcoiaz niemocy takiej az nie ma jak wczoraj. Chyba nawet pojde do pracy na chwile!

 

A wiecie co, mi w lato kiepsko bylo... podejrzewam, ze dlatego, ze bylo goraco, ja jezdzilam do pracy, w autobusach duchota - i to mi bardzo wzmagalo lęki. Teraz jak jest zimno to chodzisz odchodzi mi jeden "trigger".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam niedawno, że ataki lęku są wywołane przeżytą traumą i powiem Wam, że się z tym zgadzam. Trauma kojarzy się ludziom z klęskami żywiołowymi, zagrożeniem życia, wypadkami komunikacyjnymi itp, nikt nie mysli, że dziecko, któremu mama mówi, że jak nie będzie grzeczne to go nie będzie kochać, albo zostawia płaczące w łóżeczku, żeby się uspokoiło przeżywa traumę, ja myślę jednak, że może tak być. Trauma powstaje zawsze, gdy obciążenie stresowe jest większe od możliwości jednostki pokonania go. Wtedy włączają się mechanizmy obronne, które mają za zadanie uratować psychikę i żeby się to słało musi nastąpić rozszczepienie ciała, emocji i mysli. Myślę tez, że jest to powód dlaczego ataki paniki przebiegają bez powiązania z zagrożeniem z zewnątrz. Poprostu emocje odzieliły się od reszty i płyną sobie pozornie bez związku. Świadomość nie jest w stanie przypisać emocji do myśli. Wydaje mi się, że bardzo ważne jest, aby zbadać co było przyczyną pierwszego ataku, bo to jest klucz do traumy, która mogła wydarzyć się dużo wczesniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Victta, zgadzam sie.

A w ogole ja to nawet pamietam, jak moi rodzice sie rozwodzili jak bylam mala. I pamietam, ze specjalnie tego nie przezylam (tzn. tak mi sie wydawalo), bo wszystko bylo stlumione. Co wiecej, poszlam na terapie i tez mowilam na poczatku - ze ok bylo, nie zrobilo to na mnie wrazenia itd. (czyli podejscie totalnie bez emocji). Dopiero potem sobie zaczelam uswiadamiac, ze jak to - jak takie dziecko moglo nic nie czuc, przeciez to jest dosc przerazajace! I potem juz racjonalnie wiedzialam, ze na bank bylam przrrazaona, ale tak emocjonalnie, dalej nie mialam dostepu do emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×