Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak żyć z małym penisem + pornografia


monodrum

Rekomendowane odpowiedzi

Zalozylam ze nie pracowal przedtem skoro wciaz z rodzicami jest
Przecież są przypadki że ludzie pracują po kilkanaście lat a z rodzicami wciąż mieszkają bo zarabiają minimum, albo opiekują się nimi lub po prostu lubią tak nawet jakby było ich stać na oddzielnie mieszkanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trochę zaczyna mi się robić szkoda tego faceta. Widać, że ma mnóstwo problemów i nie wie jak, albo może nie chce sobie z nimi poradzić. To wszystko o czym pisze Luktar ma swoją przyczynę, z której najwyraźniej ten chłopak nie zdaje sobie sprawy. Luktar ogarnęła się z problemami, a on tkwi w błogiej nieświadomości tego wszystkiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież są przypadki że ludzie pracują po kilkanaście lat a z rodzicami wciąż mieszkają bo zarabiają minimum,

carlosbueno, przez kilkanascie lat to chyba juz na wyzsze stanowiska sie czlowiek wspina albo ja mam jakies dziwne wyobrazenie o pracy. Nikt od razu dyrektorem nie zostaje ale niekoniecznie przez kilkanascie lat trzeba w roli gonca tkwic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No panicznie boi sie tego ze go usune ze znajomych z fejsa, bo inni to zobacza. To go bardziej przejmuje chyba niz wszystko inne.

 

-- 12 lis 2013, 23:43 --

 

Carlos przyznał, że ma prokrastynacje i ergofobię

b to ulubione wymówki leni i tchórzy o minimum przeciętnej erudycji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież są przypadki że ludzie pracują po kilkanaście lat a z rodzicami wciąż mieszkają bo zarabiają minimum,

carlosbueno, przez kilkanascie lat to chyba juz na wyzsze stanowiska sie czlowiek wspina albo ja mam jakies dziwne wyobrazenie o pracy. Nikt od razu dyrektorem nie zostaje ale niekoniecznie przez kilkanascie lat trzeba w roli gonca tkwic

Nie każdy jest w stanie awanasować, niektórzy często pracę zmieniają, są niezbyt rozgarnięci życiowo i wciąż robią za minimum na niskich stanowiskach, ja też właściwie już jestem na to skazany, ktoś musi wykonywać tą mało płatną prace w końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, jak pisze mu o terapii, to twierdzi ze ciezko sie przed soba przyznac ze sie jej potrzebuje i on srednio to widzi.

No ale to nie ma,albo rybki - praca nad sobą,próba ogarnięcia się życiowo i psychicznie,albo akwarium czyli obecna sytuacja..jeśli tego nie widzi,tamto straszne,to nic z tego nie będzie,sorry,taki ten świat jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli ma problem i nie dopuszcza do siebie tego faktu. Potrzebna jest mu pomoc i przekonanie go, że terapia ma sens, kiedy naprawdę chce się coś w życiu zmienić. No chyba, że wygodnie jest mu tak, jak teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest w stanie awanasować, niektórzy często pracę zmieniają, są niezbyt rozgarnięci życiowo i wciąż robią za minimum na niskich stanowiskach, ja też właściwie już jestem na to skazany, ktoś musi wykonywać tą mało płatną prace w końcu.

no to maja problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Przyjeżdzał do mnie i miał wszystko podstawione pod nos

Jakbym słyszął swoją matkę. Zrobi coś z własnej woli, a potem szczyci się, że to zrobiła i wypomina przy każdej możliwej okazji.

Robi bo jest twoją matką a ty jej dzieckiem, to powinno być pewnie zrobione przez kogoś innego - np. przez ciebie, dla niej i problem by się rozwiązał......

 

 

 

W knajpie nawet piwa nie postawił.

Nic dziwnego jak roboty nie ma. Od rodziców ma brac żeby Ci browara postawić?

:lol: niech weźmie dupę w troki i życie we własne ręce i idzie do pracy a nie "nic dziwnego...."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, no mają, alee drażnią mnie osoby które naśmiewają się z 30-40 latków na niskich stanowiskach, przecież różne bywają koleje losu, no i przecież liczba wyższych stanowisk jest ograniczona i nie każdy nadaję się na jakąś odpowiedzialną pracę. Mnie to wkurzali ludzie jak gadali taki stary a miałem wtedy 30 lat i grzebie w śmieciach, zamiata to dobre dla 20 latków. Przez takie gadanie to omineło mnie wiele prac bo bym się wstydził co inni powiedzą.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14,
Zalozylam ze nie pracowal przedtem skoro wciaz z rodzicami jes

Ja też mieszkam u matki. Wiem, wiem siara straszna, ale prac miałem 10 już, więc nie ma co tak zakładać.

 

E tam siara, ja mam podobnie, zrobiłem sobie całe poddasze+rozdział liczników i w sumie osobna klatka już była. Jak mam złodziejowi za minimum minimum w 2-osobowym pokoju 300 zł płacić to wolę tak, a finalnie chcę cały domek przejąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problemy nie naprawiają się same.Luktar jeżeli mimo wszystko Ci na nim zależy, to spróbuj go namówić na terapię, a jeżeli nie i czujesz, że to Cię przerasta, to po prostu rozstań się z nim i nie zamęczaj się analizowaniem tego, bo tym i tak nic nie zmienisz.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, a ile tu w innych wątkach było pisane że dla kobiety liczy się u faceta miłość, czułość, inteligencja a się okazuje że najważniejsze jest pozycja społeczna i to czy mu stoi, nie żebym uważał że to źle wręcz uważam że to kluczowe rzeczy tylko wiele kobiet to straszne hipokrytki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×