Skocz do zawartości
Nerwica.com

<<<Zatoka Nudystów<<<


Kalebx3 Gorliwy

Rekomendowane odpowiedzi

Kalebx3, tu się z tobą zgodze, ale mowa była o mosznie

to ja Ci powiem tak .

Kocham się kiedyś ( ze 20 lat temu ) na 69 z dziewczyną , a Ona do mnie taki tekst :" śśij mi łechtaczkę " , okur+wa mysle sobie jakie terminy anatomiczne . Wtedy nie myśląc długo odpowiadam ; " A Ty mi mosznę" .

Tak więc mówię Ci nie ma różnicy , moszna, wacuś , czy wary ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Variable, No właśnie to jak to jest z tym jajcami? lepiej ogolone czy nie?

ja tam nie mam problemu z tym, przycinam zeby wyglądało okej a co do dotyku to i tak nie lubie dotykania mnie w jądra za bardzo (kojarzy mi się to z bólem i się spinam zawsze)

 

-- 11 lis 2013, 22:34 --

 

light, Możesz mieć powodzenie a gdy sam ze sobą czujesz się źle to nic to nie da. Bo sam się blokujesz.

odblokować się nie da bez polubienia siebie tak naprawdę. Bez tego zostaje tylko udawanie.

 

Właśnie wiem..., masz na to jakiś pomysł?

nie, udaję całe życie bo siebie nie lubię (no niektóre elementy lubię ale tylko niektóre)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masked_Man, Musisz pogodzic się z tym, że Bradem Pittem nie będziesz, wtedy staniesz sie bardziej naturalny i bez spinki. Ogólnie nie ma tragedii, możesz zarywać laski normalnie, tylko popracuj nad ta spinką, bo laski umieją wyczuwać takie sprawy

Bradem Pittem to raczej nikt nie bedzie z tego forum, tak mysle, totez w traginczej pozycji nie jestem :P. Czy jestem spiety czy nie to i tak nie ma roznicy u mnie. Zawsze dosiega mnie porazka, bo albo jestem zbyt powazny, albo robie z siebie debila :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, no i wez tu znajdz zloty srodek. Albo jestes sztywny jakbys mial pal w dupie, albo robisz z siebie kretyna :?

Ja się wyluzowuję tak na 50% i dość dobrze zdaje to egzamin. Niczego lepszego pewnie nie wymyślę. :bezradny: I tak jest 100x lepiej niż kiedyś. Na studiach ogromnym stresem było dla mnie wyjść na jakąkolwiek imprezę czy nawet na pizzę ze znajomymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Variable, lot? Ja juz tu nigdy nie wrzuce. Mowilem to.

Mushroom, dla mnie stresujace sa poczatki znajomosci. Strasznie mi zalezy na tym, zeby nawiazac jakis kontakt (niezaleznie od plci) i boje sie zblaznic. Potem to juz wyjebane, nawet za bardzo :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×