Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)

ruszy się ruszy, zobaczysz. ja też pewnie niedługo zacznę brać leki bo już mam dosyć życia w czarnej dupie, tym bardziej że zatruwam życie nie tylko sobie ale i swojej rodzinie.

Jak ja brałam leki miałam atak , trwał tydzień , leki nie pomogły..nie wiem dlaczego ,

Kamilko przesle Ci te opinie.. nie są złe powiem :)

hania33, ale na poczatku brania?

pika30, koniecznie jak tak zle sie czujesz :* wiem ze karmisz ale zawsze mozna sie przerzucic na butelke w razie koniecznosci :)

platek rozy, Nie , obecnie biorę paro , wtedy , gdy dostałam atak żadne leki na uspokojenie nie pomogły..nie pamiętam co mi wtedy lekarz zapisał ..chyba to było benzo ..i to dość silne

HANIA to znaczy że jesteś wogóle bez leków?

płatek róży ty pierwszy raz zaczynasz brać leki? czy już kiedyś coś brałaś? Pomału zaczynam mojego synka dokarmiać butelką, zaczynam go przyzwyczajać, bo jeśli zajdzie konieczność brania leków to będę brać, nie ma co - jak napisałaś się mordować.

Ja te ataki miałam zawsze , brak oddechu , źle mi sie robiło w sklepach , lecz zawsze przechodziło, wtedy nie wiem co sie stalo , nie chcialo przejsc , trzymało tydzień i teraz mam lęk przed lękiem

hania33, to ja tez niczym sie nie wspomagam znaczy zadnym benzo.. jak wytrzymalas caly tydzien w takim ogromnym strachu? u mnie bardzo zle byly dwa miesiace , lęk uogolniony plus ataki paniki do tego mega dol myslalam ze juz sie zabije wtedy. Dwa miesiace .

benzo to ja mam w domu - afobam, po tych lekach człowiek się naprawdę super czuje, ale trzeba na nie uważać bo uzależniają.

swiete slowa.

platek rozy, Wtedy mi zapisał benzo , lecz nie pomogło nic niestety..

-- 10 lis 2013, 14:12 --

I jeszcze jechałam z tym lękiem ok. 1000 km ..

-- 10 lis 2013, 14:14 --

Wtedy ten atak musiał być tak silny , ze nic nie pomogło ..tak mówiła pani doktor , nogi mi latały jak zwariowane nie mogłam wziąć oddechu wcale..

nie mogli ci dać jakiegoś zastrzyku żeby cie szybko uspokoić? nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji... byłaś na pogotowiu?

pika30, dlatego ja ich nie biore .. tez mam afobam w szufladzie.

pika30, Nie pojechałam prywatnie do psychiatry..wytłumaczyła mi wszystko , nerwy mi puściły po prostu do takiego stopnia..gdyż wcześniej nie brałam żadnego antydepresantu..nie chciałam szpitala , nie chciałam straszyć synka ..lecz chodziłam jak we śnie , nie miałam sily zrobić obiadu ..

PJT, dziekuje :* wiesz poetka ze mnie wielkiej miary nie jest ale mi to sprawia frajde .

platek rozy, piszesz wiersze? ja tez

hania33, to tez mialam taki stan wlasnie wtedy podczas tych dwoch pwierszych miesiecy .. Masakra. Nie moglam sobie poradzic ani z gotowaniem a ni z kupami a nawet jak zakupy mialam zrobione nie umialam ich powsadzac do szafek i lodowki.

płatku ale czasem są sytaucje że trzeba wziąć, mi się wydaje że na każdego te leki działają inaczej, ja np kiedyś jak zaczynałam brać seroxat to moja pani doktor kazała mi je brać 3 razy dziennie !! czaisz to ?? brałam je więc 2 razy dziennie przez jakiś czas i się nie uzależniłam, ponieważ ja nie mam tendencji do uzależniania. ale to zależy od organizmu. ale ja ogólnie nie cierpię leków i unikam chemi

Hania musisz podesłać musisz sie też poznać z inną Hania jej wiersz ma, w podpisie, pani doktor

hania33, o? super :) ja pisze to i opowiadania

pika30, ale seroxat to chyba antypresiak jest? to nie benzo... Ja po benzo spie nawet po cwiartce wiec w dzien nie wezme qw nocy lekow nie mam.

PJT, moja sliwa na czole dzis jest fioletowa Wiesz jak cudnie wygladam

BENZO TO AFOBAM, SEROXAT TO PAROKSETYNA, LEKARKA MI KAZAŁA KIEDYŚ BRAĆ SEROXAT + AFOBAM ( AFOBAM 3RAZY DZIENNIE)

pika30, to zle zrozumialam Twoja wypowiedz , przepraszam:)

Znikam ....Zaczynaja mnie dopadac uboki.

Gdzie znikasz?

Dziś nie odpuszcza, ale po powrocie z terapii , trochę tłumaczenia trzeba pracować :) nad sobą

hej nerwuski

pika30 witam i

hania33 mieszkasz w UK?