TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)

Nie wiem, czy to tylko u mnie to Trittico nie wydłuża snu.

-- 08 lis 2013, 12:50 --

Dark Passenger, mógłbyś jakoś skomentować mój zestaw leków?

-- 08 lis 2013, 12:52 --

Pytałeś, na co biorę te wszystkie leki - właśnie na bezsenność.

I lekarz naraz wypisał Ci na samą bezsenność estazolam, olanzapinę i trazodon(Trittico)? Jakoś ciężko mi uwierzyć. Plus bierzesz lek przeciwdepresyjny(Setaloft). Albo lekarz robi Cię w wała, albo nie mówisz nam wszystkiego.

Miałam problemy depresyjne, ale w tej chwili leczę się na bezsenność.

Ja bym zasiegnal jezyka u specjalisty w poradni leczenia zaburzen snu.

Tylko że ja mieszkam w małym mieście, zastanawiam się, czy przy najbliższej wizycie u lekarza nie poprosić o zamianę tego Trittico na coś innego. Tylko na co? Zastanawiam też się, czy są może jakieś domowe sposoby na przedłużenie snu.

mozesz sprobowac mirtagen

Tylko że już miałam mirtagen.

i nie pomogl ?

to niewiele zostaje, pernazyna, tisercin, chlorprotixen leki ze skutkami uboocznymi

-- 09 lis 2013, 13:28 --

a po estazolamie nie zasypiasz ? to az dziwne.

Tisercin i chlorprotixen też miałam, nie pomogły. Po estazolamie zasypiam, bo nie mam problemów z zasypianiem (sen ścina mnie z nóg już o 21), tylko bardzo wcześnie się wybudzam, przez co sen jest taki jakby niedokończony i w ciągu dnia czuję się zmęczona. Nie wiem, co to za siła tak mnie wybija ze snu. Przetestowałam już parę leków i sama sobie wydaję się dziwnym przypadkiem, bo nic nie podziałało. Trittico biorę ok. 3 tygodni i zastanawiam się, czy dać mu jeszcze szansę czy poprosić lekarza o zmianę leku. Polecano mi też lerivon. A może są jakieś domowe sposoby na przedłużenie snu?

Domowych sposobów brak.

Lerivon to gorsza wersja MIrtagenu, nie pomoze CI skoro mirtazapina nie pomogła.

jeżeli po tisercinie i chlorze nie spisz to jestes bardzo trudnym przypadkiem. Pernazyna tez nie pomoze. Nie wiedzialbym co poradzić. Może zwiększyć dawki.

jaka dawke chlora i tisercinu bralas ?

je mozna troche zwiekszyc

Lerivon to gorsza wersja MIrtagenu, nie pomoze CI skoro mirtazapina nie pomogła.

Mianseryna posiada nieco silniejszy odwrotny agonizm na receptor H1, ale faktycznie to chyba w tym przypadku bez znaczenia.

Mi dawka 75 mg nie wpływa na długość snu, ale zauważam wpływ na lęki.

Ja trittico miałam najpierw w dawce 75mg, teraz 150 mg. Dawki tisercinu nie pamiętam, Chlorprotixen miałam w dawce 50 mg, z tym że kazano mi łykać aż 3 tabletki. Ten lek nawet skłaniał mnie do snu, ale i tak wybudzałam się nad ranem. Każdej kolejnej nocy mam nadzieję, że tym razem prześpię ją do końca, ale zawsze coś mnie wybija ze snu nad ranem. Nie wiem, co to za siła.

3 tabletki po 50mg to strasznie duza dawka (jak na Ciebie), powinnas po tym spac jak zabita, masz powazny problem w takim razie

aha zle przeczytalem piszesz ze sklanial Cie do snu, to dobrze, on ma okres poltrwania 8 godzin powinien dzialac do rana i jeszcze rano powinnas byc senna

Nad ranem i tak się wybudzałam po chlorprothixenie, żaden ze stosowanych jak dotąd leków nie sprawił, żebym się nie wybijała ze snu nad ranem.

to koniec pomyslow, jest jeszcze np lek podobny do estazolamu dormicum ale to do doraznego stosowania

musisz sie nauzcyć żyć z tym i funkcjonowac, bo nie ma jak Ci pomoc.

Ciężko mi się funkcjonuje, bo w ciągu dnia czekam tylko, kiedy będzie wieczór i będę mogła się położyć, za każdym razem mam nadzieję, że obudzę się wyspana. Lekarka ostatnio mówiła mi, że ma jeszcze jakieś pomysły w zanadrzu, tylko nie pamiętam, jakie.

wg mnie wyczerpalismy srodki, jestem ciekawy co lekarka moze jeszcze wymyslec przeciez nie propofol

No nie wiem, co lekarka zaproponuje, może ketrel albo ten lerivon? Dzisiaj znowu obudziłam się przedwcześnie, ale tak jakoś łagodniej niż zazwyczaj, bo zazwyczaj wybudzam się bardzo gwałtownie. Tak bym chciała, żeby to się skończyło:( Martwię się tym dosyć mocno.

mirunia, właśnie chodzi o to , że nie czuję się wyspana. Czuję, ze brakuje mi jeszcze paru godzin snu. Dlatego w ciągu dnia jestem zmęczona już od samego rana. Nie wybudzam się tak naturalnie, tylko coś mnie wybija ze snu w niezbyt dobrym momencie.

No właśnie to dla mnie dziwne, że leki, po których mam spać, mogą powodować zmęczenie. Potrafię się obudzić o 3,4,5. Kiedyś zawsze spałam długo i spokojnie mogłam spać do 9. Budziłam się wypoczęta, pełna energii, a teraz zmęczenie, oczy podkrążone.

-- 10 lis 2013, 10:19 --

Biorę witaminy Neurovit. W ciągu dnia nie mam siły nic robić.

moze mi ktos wyjasnic, lekarka dała mi na rano asertin 50, a wieczorem zomiren 1mg i trittico do max 150 mg. Wczoraj doszedłem do 2 tabletek i nie mogłem zasnąć. Na niższych dawkach trittico chociaż mnie usypiał. A tak to musiałem posiłkować się Imovane

dużo tego zomirenu sproboj jeszcze pare nocy zeby organizm sie przyzwyczaił

Wurzel, jeżeli nie możesz zasnąć to może nie zmuszaj się tylko spróbuj coś porobić, a sen w końcu przyjdzie.

PJT, zomiren biore 6 dzień. Czy jak go odstawię (boję się, że się uzależnię) może być jeszcze gorzej z zaśnięciem? Wczoraj brałem go przed 19, a trittico przed 21. Mniej więcej o tej samej codziennie.