Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka, ja mam za soba bardzo stresujacy dzien, zwykle zycie ptrafi dac bardziej po dupie niz nerwica, takie tam nerwicowe nakrecenie szybko przechodzi a jak sa stresy z zycia to mecza duzej. Bardzo stesknilem się już za zwykłum normalnym życiem, takim bez tych cholrenych napieć i z wychodzeniem na piwko wieczorem

ze znajomymi. Siedzie ostatnio duzo na forum i czesto mam przed soba ten szary ekran. Chciałby sie poimprezować, napić się wytańczyć, zajrzeć do jakiegoś klubu go go, poleciec poźniej na dyskotekę. Tak sie kiedyś zyło może niechlubnie ale za to bardzo wesoło:)

 

-- 08 lis 2013, 00:38 --

 

platek rozy, 167 na kobiete to nie jest mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dusznomi, nie mam ataku, ale tez marnie sie czuje, Ty przynajmniej wiesz ze Ci przejdzie. Mnie wykończyły stresujące sytuacje

i nie moge przestać o tym myśleć. Moglbym zarzyć benzo, ale juz brałem w tym tygodniu... Wiesz tutaj jest taki gosciu który napisal ksiazkę "sztuka zarządzania strachem:. Gosiu sie wyleczyl z napadow paniki. jest tez takie forum z UK, nomorepanic.co.uk Jak sie okazuje, ze tylko my w Polsce to mamy. Skala jest ogólnoświatowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, PJT, nie mam, nic nie mam tylko kalmys, niestety atak mnie zlapal w chwili kiedy nie mialam ich pod reką, ale powiem wam, ze jakoś olałam, byłam w pracy i wiedzialam ze musze skonczyc.... skonczylam i szybko do domu... 2 godz mnie trzymalo, co za chamstwo !!! teraz jestem wykonczona, jakbym z 10 ton wegla przerzuciła ;/

i tak zle nie bylo...duszno ( ale to jak zawsze) , zerce walilo jak glupie, cala sie trzeslam i raz zimno, a raz goraco, zalana cala potem, ale robilam co mialam robic i jakos przetrwalam, teraz tez franca podszczypuje...a juz 2:30... mam nadzieje ze uda mi sie usnac, a jutro bedzie nowy, fantastyczny dzien, bez ataków i szlaenstw ze strony tej s*ki czego i wam i sobie zycze :*

 

-- 08 lis 2013, 03:46 --

 

wieslawpas, mam ta książkę :D i czytałam, wiele mi pomogła dlatego, dzięki niej, mniej sie boje, po prostu olewam te starchy i robie co mam robic, jeszcze kilka miesiecy temu, przy takim ataku byłabym umierajacym pacjentem na pogotowiu :D a tak, po prostu czekam az se przejdzie, zniknie i da mi spokoj, Pozniej serdecznie francy dziekuje ze mnie odwiedzila i pytam jeszcze odwaznie, co tak slabo i co tak rzadko mnie nachodzi :P

Jakis czas temu, mialabym ZAWAŁ, a dzis, po prostu mam ATAK i wiem, ze jest, ze minie jak zawsze! Nie wlacze z tym, po prostu czekam...olewam, a jak bardzo doskwiera jak dzis, mysle duzo o emocjach, nazywam je, dyskutuje sama ze soba...jakbym byla nerwicowcem i psychologiem w jednym.

Co naz nie zabije to nas wzmocni! Jutro nowy dzien...walczymy od nowa!

 

-- 08 lis 2013, 03:50 --

 

wieslawpas, i poznałm tez kamila, autora tej ksiazki. kiedys pisalam na forum, ze dzieki nerwicy poznaje ludzi ktorzy bezinteresownie wyciagaja do mnie reke...wlasnie o Kamilu pisałam. jestem mu wdzieczna za pomoc !!! Sama tez zaczelam pisac, ale to dla siebie, zeby sprawdzac czy sa jakies postepy

 

-- 08 lis 2013, 03:53 --

 

platek rozy, na co bralas hormony, anty, czy jakies inne? bo ja po swoich tez przytyłam 10kg i to w miesiac :P ale ja bralam mocne do stymulacji przed inseminacją ;/ dzieki bogu...a raczej nerwicy....szybko pozbylam sie tego niechcianego bagazue

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, nie pisalam ze jestem malutka, jak na kobietke dosc wysoka.

Tez tesknie za swoim dawnym zyciem, za tym co robilam, gdzie wychodzilam ( ze w ogole wychodzilam) a teraz wychodze tylko jak musze zazwyczaj a i takz a kazdym razem sobie mowie ze dam rade! Koszmarne to jest :x

 

dusznomi, biore hormony bo choruje na endometrioze juz kilka lat i te hormony bede juz brala do konca zywota swego niestety. :bezradny:

Jak dzis? Lepiej Kochana?

 

Dzis czeka mnie wizyta u neurochirurga wiec bede wiedziala troszke jasniej czy moj kregoslup rehabilitujemy intensywnie(nie wiem teraz jak to bedzie wygladalo jak mam te ataki takie czeste) czy jednak w przyszlym roku operacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ja jak zwykle jak mam gdzies isc w miejsce gdzie nie mam kontroli nad tym kiedy moge z niego wyjsc (gabinet lekarza tym razem;) ) mam same czarne scenariusze w glowie , zemdleje, padne a to zlapie mnie atak paniki... itp wiec juz sama sie nakrecam niepotrzebnie ale to jak w moim opisie . Zlodziej mysli.

 

W dodatku niebawem bede brala tablete wiec zas bede szla krokiem zombiaka z calym wachlarzem efektow specjalnych w postaci ubokow ;)

 

A Ty Jak SLonce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Nie nakrecaj sie ..ja tez tak robilam , teraz staram sie myśleć o czymś innym , gdy jadę autobusem ..patrze np , na male dziecko a ono uśmiecha sie do mnie..zawsze jest to oderwanie zlych mysli.. :D

 

-- 08 lis 2013, 10:30 --

 

moze byc , tylko pogoda do niczego..lecz i w deszczu trzeba szukac radosci..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh ja tez nigdzie nie chodze, na zadne spotkania ani nic. Juz mi az glupio, bo czesto ludzie z pracy razem wychodza, a ja zawsze cos wymyslam, ze nie moge, albo ze nie chce mi sie :-/ no ale naprawde, mysle, ze jakbym miala isc, to bym sie strasznie zmusisc do tego musiala - a tego tez nie chce robic - bo co to za przyjemnosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×