Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez dzisiaj jakis sredni dzien. W sumie po drodze do pracy lęki były (a przez ostatni tydzien - calkowity luz). I ogolnie spac mi sie chce, nidobrze mi itd. Nawet myslalam, przed wyjsciem, czy by nie posiedziec dluzej w domu az mi przejdzie, ale potem pomyslalam z kolei, ze pewnie za wiele to nie zmieni, wiec wyszlam. Pocieszam się, ze to moze przed okresem gorsze samopoczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, dokładnie wiem co czujesz... Tez myslałam ,ze najwyżej wróce wczesniej z pracy, zwolnie sie, ale w domu i tak bede siedziec i myslec a w pracy przynajmniej mam zajęcie i nie mam czasu myslec i jakos leci... Ale ogolnie gorszy dzien mam...i juz mam stresa jak wroce tramwajem do domu (bo zawsze jezdze autem dzis i jutro wyjatkowo komunikacja miejska)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to dobrze, a przechodzi potem ?

 

-- 05 lis 2013, 15:29 --

 

've been taking paroxetine 20mg for about 3 1/2 weeks for anxiety/panic disorder and last week i felt real good but i keep getting headaches or pains in my head, I had a ct & blood work 2 weeks ago and doc said everything looks ok. Has anyone else experienced headaches the first month?

 

http://www.depressionforums.org/forums/topic/64815-paxil-side-effects/

 

jakies forum anglojezyczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkryłam ostatnio podczas badań, że jestem osobą tak "naturalnie" spiętą, że bez zupełnej przyczyny podwyzszony mam wiecznie poziom żelaza, glukozy i nadkrwistość, tj to, co podwyższa się tylko w sytuacjach stresowych.

 

Wczoraj w nocy nie wiem, co to było, ale to był jeden z tych rzadkich razów, gdy - zasypiając - czuję, że mogę się nie obudzić. Zaczęło się bólem karku, krwotokiem z nosa, wraz z migreną, żebym po chwili czuła, jakby w moim mózgu rozlała się krew i prawdę mówiąc, oczekiwałam jakiegoś wylewu. To było po troszę fizyczne, po troszę psychogenne, mam wrażenie. Za tym poszedł atak paniki i do tej pory czuję się nieswojo, rozdrażniona jak nie wiem. Mam zresztą ciągłe problemy z wysokim pulsem, a niskim ciśnieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_, mam nadzieje, ze powrot przebiegl pomyslnie? ;)

No wlasnie, tez mi sie wydaje, ze wtedy jednak mimo wszystko lepiej isc. Ja na przyklad po drodze kiepsko, dojechalam taka roztrzesiona, ale zaraz sie zajelam innymi rzeczami, ludzie cos do mnie mowili itd. I nagle okazalo sie, ze caly dzien minal normmalnie, dopiero w drodze powrotnej (tez juz na luzie) przypomnialo mi sie, ze rano byla jakas "akcja" :) Wiec czasem jednak dobrze sie zmusic.

 

hania33, wspolczuje - ja pamietam, jak mnie po wenli głowa napierdzielala! az mi sie zbieralo na wymioty :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×