Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kącik gracza


chory

Rekomendowane odpowiedzi

deader, w Sniper Elite V2 chciałem zagrać właśnie krótko po premierze ale moja leciwa grafa HD4830 nie dawała rady, z tego co widzę to fajnie wygląda otoczenie, te kamienice itd., typowy klimat okresu wojennego, podobno jednak słabo z AI i fragmenty ze skradaniem są denerwujące, takie opinie czytałem.

Aj, bo ludziom się w dupach poprzewracało, nie wiem czego oni oczekują po GRZE. Nie może być "niesłabego AI" w grze o snajperstwie, bo to oznaczałoby że gracz pizgnie płytą o ścianę po godzinie próby grania, kiedy to zaliczy 66 zgonów tuż za pierwszym winklem, bo snajper sterowany przez ultra-AI zdmuchnie go jak tylko wystawi zza owego winkla nos, nie dając nawet szansy na dostrzeżenie skąd nas utrupiają. Dla mnie gra była zajebista, perfekcyjnie wykonany strzał, kładący dwóch szwabów jedną kulą, przy kamerze pięknie pokazującej jak nabój przebija tkanki, kości i organy ofiar na tyle zaspokajały mojego Mrocznego Pasażera że nie zwracałem uwagi na takie detale.

 

Nic mi tak nie sprawiło ostatnio radości jak gra w Rayman Legends na cooperativie. :mrgreen:

Próbowałem pyknąć, ale ta gra tak rzyga tęczą, że wymiękłem :P No ale zdaję sobie sprawę ze w co-opie może być fajniej ;) Dla mnie najlepszy co-op to Left 4 Dead i Gears of War, ale nie jestem pewien czy na piecach jest split-screen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie gra była zajebista, perfekcyjnie wykonany strzał, kładący dwóch szwabów jedną kulą, przy kamerze pięknie pokazującej jak nabój przebija tkanki, kości i organy ofiar na tyle zaspokajały mojego Mrocznego Pasażera że nie zwracałem uwagi na takie detale.

O to to :) dawno nie miałem takiego ubawu z wirtualnej rozgrywki jak tu gdy jedną kulą położyłem 4 nazi zombie, ten wytrącony rotujący pocisk kończący podróż gdzieś na nodze ostatniej ofiary, a po drodze trafiający w 'zombie boomera' wieńcząc dzieło wybuchem :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfenstein-3D-logo.jpg

 

Czy to nie jest coś pięknego? ^^

No ba! :D Hit na świetlicy w podstawówce :D I to normalnie, "legalnie", zainstalowany przez pana od informatyki, dostępna dla wszystkich z klas 1-8 :D Dzisiaj pewnie byłaby afera, nagłówki w "Fakcie" itd...

 

Do dziś w to gram BTW :P Robo-Hitler rządził :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi co robicie, że tak pamiętacie nazwy tych tytułów? Ja czytam prasę o grach i nie potrafię wymienić po kolei wszystkich części Battlefielda i CoD. Na pamięć się uczycie? Czy po prostu tak was to fascynuje, że samo wchodzi w pamięć? Bo powoli się dołuję, że nawet to grania w gry się nie nadaję. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, próbowałem różnie sobie z tym radzić, grałem w szachy, ćwiczyłem pamięć. Stawiałbym jednak na brak kontaktu z rzeczywistością, brak emocji też swoje robi. Jak człowiek jest zaangażowany w to co robi to fakty same wchodzą do głowy. No nic idę zrobić herbatę ciesząc się, że przynajmniej nie mam Parkinsona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi co robicie, że tak pamiętacie nazwy tych tytułów? Ja czytam prasę o grach i nie potrafię wymienić po kolei wszystkich części Battlefielda i CoD. Na pamięć się uczycie? Czy po prostu tak was to fascynuje, że samo wchodzi w pamięć? Bo powoli się dołuję, że nawet to grania w gry się nie nadaję. :pirate:

U mnie to sprawa tego że się tym jaram trochę, ale to jest wybiórcze, wymienię ci wszystkie części Call of Duty bo w nie grałem, ale na przykład Age of Empires bym już ani jednego tytułu nie podał, nie grałem w strategie, nie wiem ile części tego nawet wyszło :P To ta jak z zespołami: moich ulubionych mogę podać cały skład, nazwy albumów i inne pierdoły - a o takim Franku Sinatrze nie powiem nic bo nie znam, nie słucham.

 

A do grania w gry to potrzebny jest komputer czy konsola i dwie ręce, a nie encyklopedia tytułów gier w głowie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi raczej zostają nienajgorzej w głowie tytuły bo w życiu gier, które skończyłem i naprawdę polubiłem było raptem na palcach jednej ręki, raczej z ciekawości patrzę co nowego się pojawia, pojawi, często gra po kwadransie ulatnia się z mojego dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, ja też nigdy nie pamiętam tytułów, nie tylko gier, ale książek, nawet jak były zajebiste, filmów i nazwisk aktorów. Czarna magia. Hehe, często nie wiem, dlaczego jakaś postać nieustannie pojawia się jako bohater kwejków, bo nie kojarzę twarzy aktorów, celebrytów itd. Wnoszę, że to po prostu oderwanie od rzeczywistości ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzy mi się, żeby planowany Steambox od Valve miał architekturę systemu opartą na SteamOS, który planują chyba na pc wypuścić (nie jestem pewien co oni tam ostatecznie przygotowują) i miał tam jakieś API nie zżerające tak zasobów sprzętowych jak DirectX na Windows. Ktoś kurde musi coś ruszyć na rynku w tym kierunku żeby zasadzić kopa Microsoftowi i absurdalnie narastającym wymaganiom graficznym gier przy nieproporcjonalnym postępie w ich wyglądzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben, wow, nie spodziewałbym się że od ciebie usłyszę że czekasz na premierę konsoli :D BTW ja też jestem ciekawy zarówno Steamboxa jak i konsolki od Madcatz'a. Pomysł na konsolkę stacjonarkę chodzącą pod Androidem jest całkiem interesujący, choć zdaje się że Ouya wywoływała podniecenie i trzęsawkę u niektórych przed premierą, a po - okazało się ponoć że jednak nie jest taka "wow". Nie kojarzę tylko dokładnie czemu - i aż chyba sobie o tym zaraz poszukam i poczytam. Sam może nie czuję potrzeby stawiania takiego sprzętu pod telewizorem - cieszę się Androidem na komie i tablecie, ale jakby ktoś mi podarował jako prezent to bym na bank nie wyrzucił ;) - ale widzę w tym całkiem dobrą alternatywę wobec konsol od M$/Sony/Nintendo jeśli chodzi o... dzieci. X-klocki i Plejaki chodzą relatywnie drogo (chodzi mi o nówki sztuki, nie rynek wtórny), ceny gier też niefajne, więc taka (dopracowana) Ouya to niezły patent na prezent pod choinkę czy komunię - dzieciak dostaje zarówno sprzęt niedrogi (Ouya miała chodzić po jakieś 400-500 pln), o wystarczających jak na dziecko możliwościach graficznych (dzieciak nie potrzebuje grafy na CryEngine żeby się dobrze bawić) i o gigantycznej bibliotece gier, w niskich cenach lub wręcz darmowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się marzy strategia czasu rzeczywistego osadzona w średniowieczu, ewentualnie w starożytności. Takim miks "Praetorians" i "Age Of Empires 2", znacznie bardziej rozbudowany, dopracowany i z dzisiejszą grafiką. Niestety prędzej zdechnę niż się doczekam, choćby czegoś co spełniało by te wymagania w 20%. Rynek gier od dawna już jest opanowany przez marki produkujące seriale, z czego 75% to efpeesoakcyjniaki. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader,

Nie zaliczam jej do RTS-ów. To strategia turowa, z walką w czasie rzeczywistym. Próbowałem 2 razy, jako, że brat jest fanem i za każdym razem się odbijałem od niej. Po za tym optymalizacja jest fatalna w każdej części. Większe bitwy to animacja poklatkowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RTS'y, jako czyste RTS'y, to praktycznie są na wymarciu, dla mnie to jeden z wyznaczników słabości obecnego rynku gier, mając takie możliwości i nie rozbudować tego przecież posiadającego wciąż liczne grono fanów gatunku tylko uznać go za jakiś przeżytek zakrawa dla mnie na żart :? Jeden Starcraft mnie nie zadawala, zwłaszcza, że nie jestem jego fanem, pojawi się Planetary Annihilation, ale to rts sci-fi a mam co do niego po gameplayach z bety mieszanie odczucia, niby przywołuje Supreme Commandera, ale takiego zubożonego jednak. Z takiej tematyki jak piszesz rotten soul, ostatnie rtsy to odświeżone wersje Strongholda w HD z zeszłej jesieni, no i to wszystko ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dodatku strasznie nędzna poza 2 częścią Medieval'a i Shogunem nowym- podobno, bo w niego akurat nie grałem. Seria Total War to taka namiastka strategii uproszczona bardzo i oparte całkowicie na bitwach, które wcale nie powalają z powodu słabej inteligencji AI i powtarzalności. Takie moje zdanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×