Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Aurora92, no no, zaraz wydrapiesz mi oczy. może problem w tym, że faceci się Ciebie boją? 8)

 

I może nie odpowiada im Twoja powaga? Przecież to żarty, a nie umawianie Cię na randki w ciemno. A zresztą jak inaczej chcesz kogoś spotkać, skoro od razu odrzucasz pewne możliwości. Co złego w spotkaniach z kimś, kogo sie nie zna? Zwykłym spotkaniu? nie mówię, że akurat z carlosem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
Aurora92, no no, zaraz wydrapiesz mi oczy. może problem w tym, że faceci się Ciebie boją? 8)

 

Nie boją się, bo z żadnymi nie rozmawiam. Wszyscy fajni są już zajęci... A niefajni nie zwracają na mnie uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
Mnie nikt nie chce... Każdy dzisiaj na grobach z kimś... Ludzie w moim wieku ze swoimi drugimi połowami, przyjaciółmi... A ja nadal z mamą. Zawsze i wszędzie z mamą. Tak bardzo chciałabym poznać kogoś miłego i pójść na randkę...

 

to nawet na groby wybranie się gdzieś z rodziną jest już obciachem? :shock: rozumiem, że takie widoki dobijają, mnie też, ale to dopiero początek. Zaraz zacznie się etap gorących spotkań rodzinno-towarzyskich, z naciskiem na te drugie. Andrzejki, święęęęęta, sylwek, potem karnawał, walentynki. Na to trzeba zebrać siły :smile:

 

Ale ileż można z rodziną? Chciałabym nie tylko z rodziną, ale ze znajomymi też... A nie - na zakupy z mamą, na wycieczkę z mamą, do miasta z mamą, do kina z mamą itd. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Ja nie piję!!!!!!!!!!!! :evil: Zresztą nawet nic o nim nie wiem.

Strasznie się spinasz. Bez poczucia humoru będzie Ci tu ciężko wytrzymać.

 

Jestem DDA. Teraz wszystko jasne?

 

-- 01 lis 2013, 23:18 --

 

 

Nie boją się, bo z żadnymi nie rozmawiam. Wszyscy fajni są już zajęci... A niefajni nie zwracają na mnie uwagi.

 

trochę to brzmi jakbyś miała 50 lat.

 

Bo na tyle się czuję. Jak nieatrakcyjna 50-latka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale ileż można z rodziną? Chciałabym nie tylko z rodziną, ale ze znajomymi też... A nie - na zakupy z mamą, na wycieczkę z mamą, do miasta z mamą, do kina z mamą itd. :(

 

a czy musisz wszędzie z tą rodziną? Po co matkę wszędzie ciągniesz? Kto by zresztą zagadał do kogoś, kto z rodzicielką wszędzie chodzi? nie masz nawet okazji spotkać kogos gdzieś przypadkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszak za parenaście lat chcąc nie chcąc (tzn jeśli byłbym odpowiednim włazidupem dla rodziny) mogę położyć łapska na niemałym majątku moich starych :roll:

O, cześć Kestrel, jak Ty ładnie dziś wyglądasz :P

 

Nooo, a dojrzałe kobiety to doceniają :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
A niefajni nie zwracają na mnie uwagi.

A fajni zwracają uwagę, ale są już zajęci?

Czy może Ty na niefajnych nie zwracasz uwagi? 8)

 

Nic nie rozumiem. :bezradny:

 

To wygląda tak, że ani jedni, ani drudzy nie zwracają uwagi. Fajni mi się podobają, ale są zajęci (a jeśli nie, to w niedługo potem już tak). A niefajni... cóż - dobija mnie, że nawet oni by mnie nie chcieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel,

Już Cię o jedno mailem dawno spytać. Czy Ty masz pod ręką (a raczej pod kursorem) obrazek na każdą okazją. Zaprezentowałeś ich już całe mnóstwo i zawsze robisz to od ręki. Masz taką dobrą pamięć do nich?

 

wszak za parenaście lat chcąc nie chcąc

Wytrzymasz tyle czekać?

 

Mushroom

I co z tego, ja też jestem DDA i mam poczucie humoru. Nie zrobiłaś tym na mnie wrażenia.

Zgadzam się, to nie ma nic do rzeczy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, A dziękuje :mrgreen:

Majątek niestety dzielony,ale przy odpowiedniej dozie skurwysyństwa i chciwości można oderżnąć tej śwince skarbonce spory kawał porcelanowego mięsa :lol:

Aurora92, Może cię to nie pocieszy - Ale nie musi tak być,możesz próbować (nie znam twojej sytuacji finansowej/życiowej) iść do pracy,na studia.

Pójść na terapię,zacząć leczenie farmakologiczne,możliwości jest sporo,trzeba chęci.

 

U mnie akurat taki stan rzeczy,bo to wynik mojej świadomej głupoty.

 

-- 01 lis 2013, 23:27 --

 

rotten soul, 3sie6i.jpg

Czy wytrzymam? Nie wiem,jest to możliwe,ale życie nauczyło mnie tyle że nigdy nic pewne nie jest (prócz śmirci)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

I co z tego, ja też jestem DDA i mam poczucie humoru. Nie zrobiłaś tym na mnie wrażenia.

 

Chodziło mi o to, że mam uraz - nie bawi alkohol i jego wszechobecność, a nie o jakiś tam humor. Nie każdy z DDA jest taki sam.

 

-- 01 lis 2013, 23:32 --

 

 

Ale ileż można z rodziną? Chciałabym nie tylko z rodziną, ale ze znajomymi też... A nie - na zakupy z mamą, na wycieczkę z mamą, do miasta z mamą, do kina z mamą itd. :(

 

a czy musisz wszędzie z tą rodziną? Po co matkę wszędzie ciągniesz? Kto by zresztą zagadał do kogoś, kto z rodzicielką wszędzie chodzi? nie masz nawet okazji spotkać kogos gdzieś przypadkiem.

 

Bo nie chcę być zawsze samotna. Wtedy tylko gorzej się czuję. Wtedy prawie w ogóle nie wychodziłabym na zewnątrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×