Filmy i seriale

Masked_Man, to jest faktycznie serial, którego się nie ogląda "jednym okiem", trzeba w to wejść, wsłuchać się. Zaczniesz podziwiać gry polityczne głównego bohatera, którego świetnie kreuje Spacey. Ja się nie mogłam oderwać od tego serialu, obejrzałam go w dwa dni. Akurat choruję i liżę rany po rozstaniu, więc seriale hurtem są w sam raz Mam nadzieję, że się wciągniesz, no i niestety, krew się nie będzie lała, ale trup będzie Myślę, że obrazek, o którym mówisz sugeruje o zdobywaniu swoich celów po trupach.

Jestem właściwie rozczarowana, że tak szybko mi się to skończyło, a nie ma jeszcze kolejnego sezonu. Teraz szukam czegoś, mam kilka sezonów innych seriali, podobno dobrych, ale nic mnie jakoś nie pociąga.

Korba, hmm, szczerze mowiac to liczylem, ze HoC bedzie czyms w stylu BB, gdzie padaly trupy, ale zabojstwa byly dokonywane z, jakby to powiedziec, wyzszej koniecznosci.

Wlasnie, jesli nie ogladalas, to polecam Ci Breaking Bad, ale pewnie ogladalas .

Muszę przyznać, że czytając tytuły seriali, które większość z Was ogląda, ja w ogóle nie wiem o co chodzi, bo szczerze powiem, że jeśli nawet próbowałam oglądać któryś z nich, w ogóle mnie nie zainteresował...już sam klimat filmu mi nie odpowiadał.

Jestem przekonana, że znalazłabym jakiś serial, który by Ci odpowiadał Po Twoich postach sądzę, że wolałabyś coś ciepłego i lekkiego - ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Więc może coś z lat 90-tych? "Cudowne lata", "Dotyk anioła", "Zdarzyło się jutro"? Z trochę nowszych "Kochane kłopoty". A może coś bardziej psychologicznego?

Masked_Man, trupy padają subtelnie, ale raczej w formie metafory, kto stanie Frankowi Underwoodowi na drodze, bardzo cierpi.. Tylko noże są wbijane w plecy w przenośni. Ja byłam zachwycona tym kunsztem.

Właśnie słyszyłam o Breaking Bad. Zależy jak te trupy padają, bo zaczęłam oglądać Walking Dead to po 3 odcinkach wymiękłam, dla mnie nudna sieczka, a nie zamierzam oglądać ludzi pożżeranych w połowie bezcelowo Więc mam nadzieję, że BB to nic w tym stylu.

Korba, nie, nie. W BB liczy sie bardziej fabula i te wszystkie watki, ktore nieraz przybieraja nieoczekiwany obrot. No, ale najwazniejszym aspektem jest chyba transformacja glownego bohatera. Jak juz dochodzi do zabojstw to sa z reguly one jakos uargumentowane (np. jesli ktos by nie zabil kogos to sam by zostal zabity przez kogos innego - dla kumatych: koncowka 3 sezonu i akcja z Jesse'im ).

Co do TWD - przed BB ogladalem ta serie i sobie myslalem jaka ona super jest. Skonczylem 3 sezony i nie mialem co robic, wiec zaczalem ogladac BB. Obejrzalem cale 5 odslon w ponad 2 tygodnie, powrocilem do 4 sezonu TWD i stwierdzilem, ze TWD nie dorasta do piet BB. Jak ktos ginie w serii o zombiakach to jest to jakos malo emocjonalne, gra aktorska tez jest sztywna.

no właśnie, dlatego stwierdziłam, że nie będę tego oglądać, bo jest to tak przewidywalne.

Ale to co piszesz o BB, brzmi zachęcająco, więc na pewno się za to zabiorę

Korba, wiem, ze jestem przekonujacy

Masked_Man, zobaczymy jak wypadniesz w teście

Korba, nie musisz sprawdzac, gdyz zawsze wypadam wzorowo

Korba, bierz się za BB i to od zaraz

Ps od jakiegoś czasu ta emotka kojarzy mi się tylko i wyłącznie z Heisenbergiem

Tyrr, wlasnie moze dlatego mi sie podswiadomie wkrecila . Musze dodac, ze brakuje jej kapelusza.

I wąsów/brody

dobra, idzie

Korba, ale co idzie? Bo nie bardzo wiem

Wlasnie sobie przypomnialem cos z BB: jaki sens mialo wprowadzenie watku milosnego na linii Hank - mineraly?

Idzie BB.

Korba, przygotuj się na to, że pierwsze odcinki mogą nie być aż tak wciągające, ale później jak już złapie to nie puści aż do końca

Korba, aaa. Dobra decyzja. Nie pozalujesz

na razie obejrzałam kolejny odcinek Pamiętników Wampirów, hehe.

Korba, Pamietniki Wampirow i BB laczy jedno. Ten kawalek:

Masked_Man, zajebisty kawałek. mam ciarki, jak go słucham.

ogólnie dużo dobrej muzy można znaleźć we współczesnych serialach amerykańskich, często po obejrzeniu jakiegoś odcinka szukam muzy, którą w nim usłyszałam. tak odkryłam dużo świetnych kawałków i grup.

Korba, hehe, to widze, ze mamy podobny gust muzyczny, bo mi tez sie ten kawalek wkrecil i tez sporo kawalkow uslyszanych w serialach mi sie podoba i nie rozumiem jak mozna cos ogladac i nie lubic oprawy muzycznej. Tacy sa moi koledzy: oni ogladali BB, ale muzy z niego nie lubia.

ja zwracam ogromną uwagę na muzykę w filmach, stanowi ich nieodłączny element, czasem po wyjściu z kina mówię do kogoś, że była świetna muza i dostaję odpowiedź "nie zwróciłem uwagi". rozwala mnie to

jak taka muza jest w BB to na pewno skradnie mi serce

Korba, jest roznie z ta muza w BB. Sa kawalki w klimacie lat 80 (uwielbiam), jest to, co podalem, sa takie typowo badassowe soundtracki, sa spokojne i jest nawet jeden kawalek...dubstepowy. Takze jest dosc szeroki wachlarz jesli chodzi o muze

Ja tez zawsze zwracam uwage na muze. Gdyby nie muzyka to film/serial nie mialby tego "czegos"

dokładnie

(wredna Korbowa maupa... ja do Niej z sercem a Ona do mnie z kamieniami..... )